Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Zmiana na czele polskiego producenta trotylu

Makieta bomby lotniczej Mk 82. Fot. Mateusz Zielonka
Makieta bomby lotniczej Mk 82. Fot. Mateusz Zielonka

Rada Nadzorcza Zakładów Chemicznych Nitro-Chem S.A. odwołała prezesa Dominika Sawickiego. Do czasowego wykonywania czynności Prezesa Zarządu spółki, na okres nie dłuższy niż trzy miesiące, Rada Nadzorcza delegowała Bartosza Czajkę.

Nitro-Chem to spółka należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, zajmująca się produkcją materiałów wybuchowych, w tym trotylu (TNT). Nitro-Chem jest ważnym eksporterem na polskim rynku obronnym i uczestniczy w dostawach trotylu również do Stanów Zjednoczonych.

Należąca do PGZ spółka dostarcza Amerykanom komponentów między innymi do produkcji pocisków 155 mm, których dostawy są obecnie zwiększane w związku z zapotrzebowaniem po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie. Obok komponentów chemicznych Nitro-Chem oferuje również usługi, takie jak elaboracja materiałami wybuchowymi, spółka produkuje też bomby lotnicze typu Mk 82.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Marcin12

    Być może rozważymy współpracę z Chinami. Chińczycy byli w historii najeżdżani przez Rosję. Stracili Władywostok i Daleki Wschód, więc stosunki między Chinami a Rosją są problematyczne. Chiny twierdziły również, że podczas wojny pozostaną neutralne. Nie sądzę, aby Chińczycy mieli coś przeciwko dostarczaniu nam większej ilości nitrocelulozy, ponieważ jest to bardzo dochodowy biznes. W rzeczywistości wyeksportowali na Ukrainę dużą liczbę dronów Mavic3 i FPV. Francuzi importowali także duże ilości nitrocelulozy z Chin do produkcji bomb i wszyscy wiemy, dokąd wysłano wyprodukowaną przez Francuzów broń 155 mm, którą Ukraińcy używali w produkowanych we Francji działach Caesar. . .

  2. rwd

    Jeśli nie mają własnej nitrocelulozy, to tak jakby produkowali kiełbasę z mięsa sprowadzanego z zagranicy. Chiny i Niemcy dadzą szlaban na eksport nitrocelulozy, to Nitro-Chemowi pozostanie produkcja czarnego prochu albo kapiszonów.

    1. Dudley

      Przed wyborami rządzący zapewniali że fabryka w Pionkach ruszy w tym roku. To może i nitrocelulozę będziemy mieć własną. Bo bez niej, fabryka prochu sensu nie ma.

    2. szczebelek

      Można sprzedać Niemcom i już to będzie pełnoprawny zakład 🤭🤭🤭

    3. Davien3

      szczebelek a to PiS nie dał rady jej uruchomic i chciał spzredac Niemcom??

  3. ALBERTk

    Za dobrze im szło, dostawali kontrakty w USA więc Donald Tusk zdecydował by im zaszkodzić. Za duża konkurencja dla Europy.

    1. szczebelek

      Najważniejsze, że znowu swój fachowiec na swoim będzie 🤣

    2. MiP

      Tak tak już tu czytaliśmy że Tusk wygra wybory i anuluje wszystkie kontrakty i że w ogole będzie koniec świata 🤣🤣 Można się tylko śmiać jak się czyta takie bzdury

    3. Dudley

      To dla Europy żadna konkurencja. Najwięksi producenci w Europie mają gdzieś taka firmkę jak Nitro-Chem. Porównaj obroty Takich firm jak Rheinmetall Waffe Munition lub Nammo z naszą firmą, to przekonasz się że to nie jest żadna konkurencja. Rheinmetall potrafi zbudować fabrykę amunicji na polu w 2 lata , my nie potrafimy zmodernizować posiadanej od 10. I ty próbujesz wmówić komuś że Nitro-Chem jest dla kogoś zagrożeniem w czasie gdy całą dostępną amunicja schodzi na pniu?

  4. MiP

    Przecież my tych bomb nie produkujemy,korpusy przyjeżdżają zza granicy u nas je napełniają

  5. Dudley

    Spółka bomb nie produkuje, ona je jedynie napełnia.

  6. zibip47

    Polskiemu przemysłowi amunicyjnemu brakuje nitrocelulozy i prochów wielobazowych. Dlaczego nie piszecie , nie pytacie o te sprawy. Dlaczego ślimaczy się uruchomienie Pionków? Przepłacamy za uzbrojenie czyż nie można przepłacić za licencję na produkcję prochów wielobazowych bez żadnych ograniczeń ze strony licencjodawcy.

Reklama