Przemysł Zbrojeniowy

Żołnierz amerykański w demonstratorze pancerza przyszłości, z elementami Tactical Assault Light Operator Suit - fot. DoD

Zbroja Iron Mana dla amerykańskich komandosów

Nad pancerzem w stylu Iron Mana, który zapewni zarówno odporność na ostrzał z broni maszynowej jak i nadludzką siłę oraz niezwykłą precyzję, pracuje obecnie kilka ośrodków naukowo-technicznych na zlecenie amerykańskiego dowództwa operacji specjalnych SOCOM (Special Operation COMmand). Program nosi kryptonim TALOS (Tactical Assault Light Operator Suit). Pierwsza generacja TALOSA ma być gotowa do prób już w czerwcu tego roku.  

Program TALOS jest bardzo ambitny i obejmuje nie tylko osobiste opancerzenie zdolne przetrwać huraganowy ogień broni ręcznej i egzoszkielet wspomagający fizyczne możliwości żołnierza. W skład projektu wchodzą też systemy ochrony przed bronią chemiczną, integralny zapas tlenu, układy łączności, pozycjonowania i szeroko zakresowe czujniki oraz osobisty układ medyczno-diagnostyczny. 

Porównania do pancerza Iron Mana - popularnej postaci kina i komiksów ze stajni Marvela - pojawiły się ze względów wizerunkowych i marketingowych. W odróżnieniu od filmowego bohatera, operator SOCOM nie będzie mógł latać, ale docelowo jego możliwości mają być niewiele mniejsze niż filmowego herosa i wynalazcy.

Program TALOS wykorzystuje wiele odrębnych projektów powstających na zamówienie amerykańskich służb i organizacji rządowych. Integralnym elementem ma być na przykład egzoszkielet zbliżony do testowanego obecnie HULC (Human Universal Load Carrier), umożliwiający zwiększenie siły i wytrzymałości operatora. Ważnym elementem programu jest też "płynny pancerz" , opracowana na MIT "Magnetoreologiczny płyn", który pod wpływem pola magnetycznego może w czasie milisekund utwardzić się i rozproszyć energię uderzającego pocisku, jednocześnie nie ograniczając ruchliwości żołnierza.

Jak zapewniają pracujący nad TALOS eksperci, kompilacja poszczególnych możliwości w jeden wspólny system jest rozwiązaniem znacznie korzystniejszym niż "montowanie" odrębnych urządzeń "na żołnierzu". Współpraca z ośrodkami naukowo-technicznymi jest bardzo szeroka i zakłada wykorzystanie rozproszonych możliwości rozwoju nowych technologii. 

Obecnie twórcy programu poszukują rozwiązań które umożliwią połączenie coraz większej liczny wymienionych systemów w skuteczny na polu walki system wyposażenia osobistego. Problemem są jednak nie technologie wspomagania mięśni czy opancerzenia. Największe wyzwanie stanowią obecnie kwestie tak pozornie prozaiczne jak zasilenie systemów. Współcześnie stosowane źródła energii są znacząco niewystarczające dla zasilenia tych systemów a ich masa równoważy wzrost siły i mobilności TALOSa. Ten i inne problemy mają być rozwiązane dzięki bardzo szerokiej współpracy z ośrodkami naukowymi i nietypowym metodom działania.

Plany projektu TALOS są bardzo ambitne, zakładają prezentację w ciągu 6 miesięcy wstępnego demonstratora technologii. Pierwszy w pełni funkcjonujący system ma być gotowy w ciągu roku a rozpoczęcie prób polowych ma być możliwe przed upływem pięciu lat. 

 

Reklama

Komentarze (3)

  1. zbigniew beton

    Jestem ciekaw jakim cudem taki pancerz wytrzyma kilka trafień z kałasznikowa bez obrażeń, a właściwie jak to zniesie ludzkie ciało (zwłaszcza strzały w głowę). Życzę powodzenia takiemu projektowi do czasu sprawdzenia tego w rzeczywistych działaniach taktycznych (nie odbijaniu zakładników lub wjazdów do domów dilerów narkotyków). Już lepiej jest biegać od kamienia do kamienia w konwencjonalnej kamizelce.

  2. ziom

    Pożyjemy, zobaczymy. Nie takie programy wojskowe kończyły się w USA widowiskową klęską. Więcej szans daję pierwszym robotom do zadań pomocniczych. PS. A gdzie jest i co robi Polska? Ponoć mamy utalentowanych informatyków, inżynierów i kogo tam jeszcze, ale okazuje się, że jak dotąd to tylko najemni robole - wypracowują zysk dla innych, sami nie umią tworzyć firm, które podbijają rynki. A rząd im co najwyżej podstawia nogę. Nikt z rządu co to siedzą i komentują na TT jakoś nie wpadnie na to, by stwarzać warunki wsparcia i programy naukowe, by się tym zająć w Polsce. Tak właśnie stojąc i patrząc się bezmyślnie, Polska już w IIIRP sama sprawiła sobie spore opóźnienie w temacie dronów i teraz usilnie musi nadganiać wydając setki milionów w Izraelu, który nie spał, tylko działał. Temat robotów będzie więc następny w tym schemacie.

    1. mw

      U nas najpierw trzeba wprowadzić nowy karabinek, pistolet, kamizelkę i hełm. Dopiero miesiąc temu ogłoszono przetarg na hełm dla spadochroniarzy, do tej pory skakali w orzeszku z lat 70 tych. Doprowadzenie wyposażenia osobistego we wszystkich jednostkach liniowych do poziomu PKW-A i tak będzie ogromnym skokiem. Mamy program Tytan, który oprócz nowego ekwipunku ma wprowadzić osobiste terminale, które pozwolą rozszerzyć sieciocentrykę do poziomu drużyny a nawet pojedynczego żołnierza. Zwiększenie świadomości sytuacyjnej jest o wiele ważniesze niż nowe super pancerze.

  3. arthurius

    Może warto przyłączyć się do projektu, zamiast wydawać kasę na WWB?