Thales odnotował w pierwszym kwartale bieżącego roku wzrost wartości zamówień o 36% i sprzedaży o 4% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
W pierwszym kwartale 2015 roku Thales zdobył zamówienia na kwotę 2,823 mld euro, co stanowi wzrost w stosunku do pierwszych trzech miesięcy roku ubiegłego o 36%. Ponad połowa, bo 1,566 mld pochodziła z sektora obrony i bezpieczeństwa, w którym odnotowano zwiększenie wartości zamówień o 53%.
Spółka podkreśla, iż jedną z głównych przyczyn wzrostu zamówień na taką skalę jest zawarcie kontraktu na sprzedaż 24 myśliwców wielozadaniowych Rafale do Egiptu. Thales będzie odpowiedzialny za dostarczenie radarów z aktywnym skanowaniem elektronicznym RBE2 AESA, systemów walki elektronicznej Spectra, a także m.in. urządzeń optoelektronicznych, elementów awioniki i środków łączności.
Spośród nowych zamówień zdobytych przez spółkę w I kwartale ubiegłego roku 46% pochodziło z „rynków wschodzących”, czyli z państw Azji, Bliskiego Wschodu, Ameryki Łacińskiej i Afryki. Odnotowano dwukrotny wzrost zamówień w omawianych obszarach. Całkowita wartość portfela wynosi na 31 marca 2015 roku 28,228 mld euro, co przewyższa wartość przychodów ze sprzedaży z okresu dwóch lat.
Sprzedaż spółki w pierwszym kwartale bieżącego roku wzrosła o 4% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego i wyniosła 2,576 mld euro. Przychody z działalności związanej z sektorem obrony i bezpieczeństwa obniżyły się z kolei z 1,266 do 1,244 mld euro.
Thales odnotował spadek sprzedaży w działach misyjnych systemów obronnych oraz systemów bezpiecznej komunikacji i informatycznych, m.in. z uwagi na zmniejszenie przychodów z działalności związanej z systemami ochrony, pomimo osiągnięcia "dobrych" wyników w obszarach związanych z cyberbezpieczeństwem. Wzrosła natomiast sprzedaż w dziale Land & Air Systems, m.in. z uwagi na realizację projektów z zakresu systemów obrony powietrznej.
Przedstawiciele spółki spodziewają się dalszego zwiększenia wartości nowych zamówień w 2015 roku, w tym w szczególności na rynkach wschodzących. Podkreślają, że spółka ma według prognoz osiągnąć w bieżącym roku niewielki wzrost sprzedaży z uwagi na zwiększanie wartości nowych zamówień w ciągu ostatnich dwóch lat.
Jędrek
Ciekawe czemu Polska nie patrzy w tym kierunku...
gosc
To dobrze, bo moze nie beda tesknic i zbyt szybko nie ponowia wspolpracy z ruskimi firmami zbrojeniowymi. Szczegolnie z producentem czolgow T72-b3, ktoremu sprzedawali systemy celownicze i noktowizyjne.
Typhoon
Przesadzasz. Jak nie oni to inni by sprzedali Np. Niemcy. Mistrali nie sprzedali kolego.Co do samego samolotu to wzrost zbrojeń jest zauważalny i dobra maszynę nie trudno sprzedać skoro wielu myśli o kupnie. Drogie ale dobre. Obok F-22 obecnie chyba najlepsza maszyna.
rudi
zmartwie cię gościu, Rosjanie mają już co im potrzeba, produkcja licencyjna opanowana. W tym roku będzie zmodernizowanych kolejnych ok. 250 czołgów do wersji T-72B3 :))
Bor
Nikomu nie sprzedawali, systemy celownicze, noktowizyjne do czołgów T-72b3 pochodzą z Bialorusi .