Reklama

Przeznaczony dla wietnamskiej Akademii Marynarki Wojennej w Nha Trang żaglowiec został wykonany na zlecenie Polskiego Holdingu Obronnego w polskiej stoczni Marine Projects w Gdańsku i na bazie projektu polskiego biura konstrukcyjnego Choreń Design & Consulting. Głównym projektantem był p. Zygmunt Choreń, twórca m.in. żaglowców „Dar Młodzieży” i „Fryderyk Chopin”.

Szkolenie dla czterdziestoosobowej grupy wietnamskich kadetów i kilku oficerów prowadzili od 29 czerwca 2015 r. specjaliści z Akademii Marynarki Wojennej oraz 3. Flotylli Okrętów.

 

fot. M.Dura

Teraz żaglowiec uda się do Wietnamu opływając Przylądek Dobrej Nadziei. Na pokładzie będzie również polska załoga pod dowództwem pod dowództwem kapitana Piotra Leszczyńskiego. W jej składzie będzie m.in. utytułowana polska żeglarka Natasza Caban, która samotnie opłynęła Ziemię.

Wietnamska jednostka to trzymasztowy bark wyporności 950 t – fot. M.Dura

fot. M.Dura

  • PHO
Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. skiud

    Fajna fota z Wietnamczykami. :)) Trzech z nich rozpościera wizje na temat swojego wcielenia Jacka Sparrowa z Piratów z Karaibów, czwarty na temat potrawki z psa pałętającego się po pirsie, tylko piąty się zastanawia co ja tu robię i jak tym dopłynę do domu...

  2. Doc

    Widziałem jak stał przy stoczniowym nabrzezu, masztokomin wygląda dziwacznie

  3. lukas

    ja rozumiem że to fajna sprawa i pewnie atrakcyjne przeżycie taki rejs , tylko po co współczesnym marynarkom wojennym takie żaglowce czy to jakaś funkcja reprezentacyjna ?

    1. sakul

      Z tych samych powodów jak utylitarka w wojskach lądowych.

  4. bantu

    Co skrywają tej szkaradnej grubości maszty? Wyrzutnie rakiet pionowego startu?

  5. RG

    Jest piękny. Nie tak piękny jak nasze, ale piękny.

  6. Arek

    No to kolejny sukces exportowy sprzedaży broni naszego przemysłu:)

  7. Natasza

    Pod względem brzydoty jest zaraz po "pirackich galeonach" i "łodziach wikingów" z bałtyckich "grajdołów".