Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Kontrakt za 5 mld USD na myśliwce F-35

Fot. USAF
Fot. USAF

Koncern Lockheed Martin otrzymał kontrakt o wartości ponad 5,37 miliarda dolarów na wyprodukowanie 55 samolotów F-35 Lightning II Joint Strike Fighter.

Nowa umowa jest modyfikacją wcześniejszego kontraktu dotyczącego uruchomienia tzw. produkcji wstępnej. W myśl nowej umowy koncern w zamian za ponad 5 miliardów dolarów ma do końca 2017 r. dostarczyć 55 samolotów we wszystkich trzech wersjach dla pięciu krajów.

Zamówiono w sumie:

  • 41 samolotów w wersji F-35A („Alfa”) przeznaczonych dla sił powietrznych Stanów Zjednoczonych (26 egzemplarzy), Norwegii (6 egzemplarzy), Izraela (7 egzemplarzy) i Japonii (2 egzemplarze);
  • 12 samolotów w wersji F-35B („Bravo”) pionowego startu i lądowania przeznaczonych dla piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych (6 egzemplarzy) i lotnictwa morskiego Wielkiej Brytanii (6 egzemplarzy);
  • 2 samoloty w wersji F-35C („Charlie”) dla lotnictwa pokładowego Stanów Zjednoczonych.

Prace będą realizowane w zakładach Fort Worth w Teksasie (30%), El Segundo w Kaliforni (25%), Warton w Wielkiej Brytanii (20%), Orlando na Florydzie (10%), Nashua w New Hampshire (5%); Nagoya w Japonii (5%) i Baltimore w stanie Maryland (5%).

Reklama

Komentarze (14)

  1. Marynarz

    Nie jestem zwolennikiem tego samolotu, bo mi się zwyczajnie nie podoba ale jakiejś sensacji w tym artykule (jak chciałby pseudo-inżynier) nie ma. Te 55 maszyn to realizacja wcześniejszego planu LRIP lot 9, który pierwotnie przewidywał budowę 57 maszyn. Planowana jest jeszcze LRIP lot 10 a dopiero później (jak znowu program nie zaliczy obsuwy) ma rozpocząć się normalna produkcja. Ale, żeby nie było tak słodko, to przeciwników tego samolotu w USA jest sporo, więc teoretycznie jego fiasko też jeszcze jest możliwe. Może i F-35 będzie miał najbardziej zaawansowane sensory, ale czy nie można ich było opracować dla F-22, który w dodatku góruje nad F-35 pod każdym innym względem? A sam F-35 co by o nim nie mówić ma widoczne gołym okiem wady. Pękata sylwetka, będąca pokłosiem wymagań na następcę AV-8B dla USMC (STOVL) powoduje m.in. że pomimo dużej mocy silnika parametry lotu tego "myśliwca" nie są imponujące. Gdyby ograniczono się do zbudowania wersji F-35B dla USMC i RN to byłoby ok. Naddżwiękowy następca Harriera o właściwościach stealth (nawet ograniczonych) stanowiłby ogromny krok naprzód dla USMC. Ale robienie z niego na siłę jednej platformy dla diametralnie różnych formacji jak USAF czy USN to już inna bajka. Moim zdaniem Amerykanie po raz kolejny popełniają ten sam błąd. Próby budowy zunifikowanej maszyny dla USAF i USN już podejmowano (na przełomie lat 60 i 70-tych ub.w.) F-111 miał być takim cudownym myśliwcem dla wszystkich a został... bombowcem taktycznym. Minęło prawie 50 lat i Amerykanie próbują znowu tego samego. Oby tym razem skutek był lepszy.

    1. inzynier

      Ale przez ponad 10 lat koncern pasł się kasą podatników, rosły cyferki na kontach prezesów, obiecywano złote góry, państwo zaciągało kolejne kredyty na dalsze trwanie tego programu - i to cała tajemnica. A wyszło to co wyszło. I gdzie te 160+ F35 - do przeprowadzenia badań i prób płatowca, silnika czy broni nie potrzeba aż 160 samolotów przez 10 lat. I naprawdę nie trzeba być super ekonomistą żeby zobaczyć że coś tutaj w tych wszystkich grach amerykańskich i ich cudach się nie skleja. Skoro mają jedną gwiazdę śmierci wg olo z netu i innych funboyów - F22 w liczbie ok 200 sztuk tak niewidzialną że może wszystko - i jej produkcję zakończono bo była za droga - wg tutejszych ekspertów. I za chwilę zaczęto zabawę w opracowanie kolejnego cuda F35 - który miał być tańszy. I cały program kosztował kolejne mld dolarów /ale F22 był za drogi chociaż "doskonały"/ i opracowano kolejną "doskonałą" gwiazdę śmierci - tylko jeszcze droższą /biorąc pod uwagę koszty programu/ o gorszych parametrach lotnych. I nie wiadomo ile tych gwiazd kupi armia rzeczywiście. A do tego widząc "realne możliwości" tych cudów świata modernizują poczciwe 30 letnie płatowce. A więc mają dwie "niewidzialne gwiazdy śmierci" skręcone z mln niepowtarzalnych śrubek - które na niewiele się zdają - jedna nie lata bo godzina jej lotu za drogo kosztuje, druga bo jeszcze nie może i też zbyt drogo kosztuje - a całe programy ciągną się od 20 lat i kosztowały już steki mld dolarów włożonych w koncerny zbrojeniowe i samoloty. Za chwilę będą modernizować F22 i kolejne mld dolarów kasy państwowej popłyną do koncernów - wolny rynek wg USA. Teraz kolejny kontrakt na opracowanie kolejnej gwiazdy śmierci - kolejne 50+ mld dolarów zasili koncerny zbrojeniowe. Ah i F35 nie może być użyty w misjach zakładających walkę na bliskich odległościach tylko jakieś mityczne przełamywanie OPL /z niewielką ilością uzbrojenia w komorach wewnętrznych i z niewielkim zasięgiem/ , walka radioelektroniczna. A jako samolot operujący z lotniskowca to co ma robić? wersa STOVL ma jeszcze mniejszy zasięg i zabiera jeszcze mniej uzbrojenia to do czego ma służyć - do misji uderzeniowych? nie nadaje się z uwagi na zasięg i ilość uzbrojenia - do ochrony- ale ta zakłada walkę na niewielkich odległościach - też się nie nadaje - no to do czego ma się nadawać? - może do stworzenia kolejnej trupy cyrkowej, albo jako samolot szkolny, demonstrator technologii, no i jeszcze może zagrać w kilku filmach typu szklana pułapka czy transformers 25 cześć. A najlepsze jest to że tak naprawdę przeciw komu USA się tak zbroi. To nie są samoloty które mogą walczyć w europie w znaczących ilościach - z uwagi na zasięg, lotniska itp. Więc obawiają się Meksyku czy Kanady? bo na pasterzy z kałachami to szkoda wysyłać takie cuda techniki.

    2. Hammer

      Nie. BO F-35 to bubel.

  2. z netu

    Informacje o F-35 dostępne w necie są bardzo ograniczone lub wręcz znacznie niedoszacowane ze względu na to, że jest to nowe uzbrojenie i nie odkrywa się od razu wszystkich asów. Kolejna sprawa może dotyczyć jawności paramertów F-35... Jeżeli ktoś myśli, że na podstawie wyglądu kadłuba i danych przedstawionych przez producenta jest w stanie wyrobić sobie opinię o niektórych osiągach i możliwościach bojowych to jest w dużym błędzie. Szczególnie dotyczy to pewnych "inzynierów" po WST (Wyższa Szkoła Trollów) dla których matematyczne analizy i symulacje przy użyciu zaawansowanych programów komputerowych jest "wróżeniem z fusów". To "wróżenie z fusów" w Korei Płd. wykazało, że 40 samolotów F-35A będzie dysponowało kilkakrotnie większymi możliwościami bojowymi niż 60 bardzo dobrych F-15SE. No ale cóż, naukowcy z DAPA lubią widocznie parać się wróżbiarstwem i pewnie jeszcze rytuałami voodoo do swoich analiz nie to co wybitny INZYNIER korzystający tylko z własnych szerokich doświadczeń zdobytych w Moskwie i radiu Sputnik. W dodatku jak skutecznie potrafią przekonywać wojskowych i polityków co do wyboru perspektywicznego samolotu dla koreańskich sił powietrznych. F-35 dysponuje następującymi ogólnie dostępnymi systemami: 1. Aperture System (DAS) AN / AAQ-37 jest to 6 elektro-optycznych czujników wysokiej rozdzielczości, które zapewniają obszar obserwacji w zakresie 570 stopni wokół samolotu, nakładających się na siebie, umieszczone w taki sposób, żeby zapewnić pełną dookólną, kulistą obserwację non-stop w zakresie 360 stopni (4 Pi Steradian). DAS zapewnia automatyczne wykrywanie pocisków i samolotów, śledzenie i ostrzeganie oraz integruje obrazy z HMD. Każdy sensor jest powiązany z MPD, czyli algorytmów oprogramowania, które generuje raporty o zagrożeniach rejestrowanych w postaci obrazów, które są wyświetlane na HMD lub Cockpit Display. DAS wykrywa jednocześnie poruszające się cele i w czasie testów wykrył i śledził pociski balistyczne z odległości ponad 1300km, cel typu niewielki samolot myśliwski wykrywa z odległości 100 -110 mil (160-180 km) na kursie spotkaniowym, jednoczesnie wykrywa cele naziemne jak czołgi w ruchu lub strzelające, a system przetwarzania informacji ICP DAS pozwala śledzić jednocześnie tysiące obiektów w powietrzu, lądzie i na morzu. 2. Gen III Helmet Mounted system HMDS, hełm trzeciej generacji z ulepszoną kamerą noktowizyjną, nowym wyświetlaczem LCD, automatycznym wyrównaniem obrazu oraz nowym oprogramowaniem. Wyswietla wszystkie informacje potrzebne do wykonania misji - prędkość lotu, pozycję i współrzędne celów śledzonych przez zespół sensorów ASF, wysokość, ukierunkowane informacje i ostrzeżenia - wszystko na wyświetlaczu, a nie na tradycyjnym Heads-up Display. Kask daje pilotowi wyjątkową świadomość sytuacyjną, która jest głównym motorem efektywnego zaangażowania w misji bojowej. HMDS tworzy obraz celu w podczerwieni za pomocą detektorów umieszczonych w hełmie pilota. Każdy pilot F-35 posiada indywidualnie dopasowany egzemplarz hełmu wykonanego z lekkiego kevlaru. System wyposażono w funkcje celowniczą i noktowizyjną przydatną podczas misji nocnej tworząc wysokiej jakości obraz telewizyjny dzięki FLIR najnowszej generacji. Pilot niezależnie od kierunku w którym patrzy widzi obraz, spoglądając w dół widzi to co dzieje się pod samolotem dzięki 6 zespołom sensorów EO DAS umieszczonych w różnych miejscach kadłuba. 3. Electro-Optical Targeting System (EOTS) AN / AAQ-40, połączony FLIR trzeciej generacji, system wykrywania i śledzenia w podczerwieni IRST, laser i kamery CCD-TV zapewniają wykrywanie i określenie współrzędnych celów powietrznych i naziemnych, zapewniając obraz wysokiej rozdzielczości przy automatycznym śledzeniu. EOTS ma duży zasięg, w jest w stanie zajrzeć w okna budynku z odległości 50 mil. 4. Radar AESA / APG-81 - ten radar którego antena została zbudowana z 1676 modułów w technologii GaN może zrobić znacznie więcej niż radar PESA, zwłaszcza po integracji z ICP. Radar może śledzić 23 cele wpowietrzu, na lądzie i morzu, a do 19 z nich odpalić rakiety w ciągu 2,4 sekundy... Zasięg wykrycia celu o SPO-1 m2 wynosi ponad 150 km... Cel typu Eurofighter wykrywa z odległości 120 km, podczas gdy radar AESA Captor-E jest w stanie wykryć F-35 z dystansu 59 km (dane koreańskie). Radar może tworzyć wysokiej rozdzielczości SAR map, automatycznie identyfikuje cele powietrzne (ATR), odwrócona SAR (Inverse Synthetic Aperture Radar) służy do wykrywania i identyfikacji obiektów morskich będących w ruchu, może zablokować radary przeciwnika w bardzo szerokim paśmie w połączeniu z ASQ-239. Radar może stosować tryb LPI/LPD, gdzie skanuje na różnych częstotliwościach ( zmienia częstotliwość ponad 1000 razy/s) wysyłając impulsy energii w szerokim paśmie za pomocą techniki transmisji widma rozproszonego aby uniknąć wykrycia lub może użyć technologii “closed-loop tracking” (śledzenie w pętli zamkniętej) w którym radar stale dostosowuje moc i liczbę impulsów aby zablokować RWR korzystając z możliwie najmniejszej ilości energii takiej na poziomie szumów naturalnych w eterze (tryb "szepczący" :))). Do identyfikacji i śledzenia samolotu, może korzystać z technologii NCTR (Non Cooperative Target Recognition), która polega na takiej metodzie analizy odbitego impulsu elektromagnetycznego, że pozwala "zliczać" łopatki tarczy sprężarki i turbiny silnika do określenia typu samolotu. APG-81 został uznany za najbardziej odporny na zakłócenia i posiadający wysoki stopień innowacyjności zdobywając nagrodę Davida Packarda. 5. AN / ASQ-239 "Barracuda". F-35 został zaprojektowany do integracji z innymi samolotami F-35, będąc w ​​stanie działać nie tylko z innymi czujnikami MultiSensor Fusion wewnątrz samolotu, takich jak APG-81, EO DAS i EOTS ale może działać z innymi F-35 dzięki systemowi wymiany informacji nowej generacji Madl do wykonywania wspólnych operacji EW. AN/ASQ-239 jest ewolucją AN /ALR-94 w F-22, który jest określany jako najbardziej skomplikowane urzadzenie awioniki na F-22. Barracuda ma dwukrotnie większą niezawodność i jest w stanie zmniejszyć liczbę anten z 30 na F-22 do 10 czujników na F-35. Jest w stanie precyzyjnie zlokalizować emisję fal radiowych z odległości setek kilometrów, tworząc dokładną mapę źródeł emisji, a integracja z APG-81 pozwala podporządkowane tej ścieżki danych, do wykrywania i śledzenia obiektu przy pomocy wąskiej wiązki elektromagnetycznej, zwiększając moc i kierując ją od razu w określony sektor. Barracuda może dostarczyć wszystkie informacje niezbędne do rozpoczęcia ataku powietrze-powietrze przez pocisk AIM-120 AMRAAM. Radar w tym czasie można ustawić w trybie pracy "search and track" (NBILST) do wyznaczania tylko precyzyjnego zasięgu i prędkości aby skonfigurować dane do ataku rakietowego. Zaawansowany ECM jest w stanie zakłócić systemy radarowe i łączności przeciwnika. Barracuda będzie także posiadać możliwości do przeprowadzania cyberataków na systemy informatyczne przeciwnika. 6. Komunikacja nawigacja i informacja (CNI). F-35 wykorzystuje radiową technologię Software-Defined (SDR), SDR używa rekonfigurowalnego sprzętu radiowego i procesorów komputerowych, aby uruchomić oprogramowanie, które wywołuje pożądany kształt fali, CNI może zarządzać ponad 27 różnymi falami radiowymi. Jednym z nowych jest wielofunkcyjny Advanced Data Link (Madl) opracowany dla F-35, który ma bardzo wysoką szybkość transmisji strumienia video (streaming video), szybkość transferu danych i jest bardzo trudne do przechwycenia przez przeciwnika. Madl umożliwia w pełni cyfrową transmisję danych nowej generacji w tym obrazów pomiędzy F-35 z możliwością łączenia nawet do stacji naziemnych i innych statków powietrznych w przyszłości. MADL w odróżnieniu od LINK 16 nie emituje transmisji w eter co jest najważniejsze tylko stosuje technikę transmisji kierunkowej tzw. "narrowbeam" polegający na łańcuchowym przesyłaniu sygnału do kolejnego samolotu w szyku. Pierwszy F-35 przesyła sygnał do drugiego, drugi do trzeciego i tak dalej. Za każdym razem sygnał jest wzmacniany przez pokładowy terminal MADL każdego ogniwa łańcucha i dlatego zasięg jest nieograniczony. Przed każdym startem samoloty będą tworzyć automatycznie sieć na wzór komputerowej sieci lokalnej LAN. W dalszym etapie planuje się rozszerzyć możliwości MADL o inne samoloty i łączność satelitarną. Dzięki tej technologii poszczególne samoloty F-35 lecące w szyku tzw. "wilczych stad" oddalonych od siebie nawet o setki kilometrów będą miały dokładnie ten sam obraz sytuacji taktycznej, a tym samym będą dysponować dokładnie taką samą świadomością sytuacyjną. 7. Wydajność. Trochę osiągnięć samolotu F-35 w okresie testów dotyczących zdolności manewrowych: 29 października pilot testowy wykonał lot F-35A z kątami natarcia 26 i 30 stopni. W ciągu następnych dni osiągnięto następujące kąty natarcia: -10, 23, 26, 30, 35, 40 oraz 45 stopni. 4 grudnia 2012r. pilot testowy David Nelson wykonał pierwsze zamierzone przeciągnięcie podczas lotu nad bazą Edwards w Kalifornii. Największy zanotowany kąt natarcia wyniósł 73 stopnie. W styczniu 2015 w czasie testów z F-16, piloci testowi wykonywali loty z kątami natarcia dochodzącymi do 110 stopni i z przeciążeniami do 9g+ i -3g. F-35 na wysokości 50 000 stóp samolot wykonywał manewry do 9G przy prędkości 1,6 Macha. Maksymalne przeciążenie jakim został poddany wynosiło 9,88G. Dla porównania system kontroli lotu EF-2000 nie pozwala przekraczać kąta natarcia AoA wynoszącego 25 stopni. "The Typhoon, by comparison, has a 25° AOA limit. In the F-35, Lockheed made the decision to limit the AOA to 50°...." Kolejny przykład dotyczący Rafale: "The DFCS is a "g" demand system with +9.0g/29° angle of attack (AoA) limit in air-to-air mode and +5.5g/20° AoA limit in both of the two air-to-ground/heavy stores modes (ST1 and ST2) to cater for forward or aft centre of gravity. The aircraft continuously "recognises" the load it carries, but indicates and leaves the final DFCS mode selection to the pilot. Minus g limit in all modes is -3.2." Jak widać DFCS Rafale nie pozwala przekroczyć mu kąta natarcia 29 stopni przy przeciążeniu +9g w trybie powietrze-powietrze i 20 stopni w trybie powietrze-ziemia przy przeciążeniu +5,5g. Jaki z tego wniosek? F-35 dysponuje doskonała manewrowością na poziomie zbliżonym do maszyn wyposażonych w napęd ze zmiennym wektorem ciągu. Pierwotnie zakładano wydajność F-35 na poziomie F-16. 8. Technologie utrudnionego wykrycia. Cyt: ""According to November 2005 reports, the US Air Force states that the F-22 has the lowest RCS of any manned aircraft in the USAF inventory, with a frontal RCS of 0.0001~0.0002 m2, marble sized in frontal aspect. According to these reports, the F-35 is said to have an RCS equal to a metal golf ball, about 0.0015m2, which is about 5 to 10 times greater than the minimal frontal RCS of F/A-22". Źródło: globalsecurity.org Wszystkich zaskoczył gen. Mike Hostage który wypowiedział takie oto słowa podczas jednego z ostatnich swoich wywiadów przed odejściem na emeryturę: "The F-35′s cross section is much smaller than the F-22′s. “The F-35 doesn’t have the altitude, doesn’t have the speed [of the F-22], but it can beat the F-22 in stealth.” Do tej pory oficjalnie RCS Raptora podawany był jako niższy niż F-35. Ze słów byłego szefa Air Combat Command wynika że jest odwrotnie i to F-35 ma ZNACZNIE mniejszy przekrój od czoła przez co wcześniej wykryje F-22 i pierwszy może zadać śmiertelny cios pomimo, że Raptor dysponuje większą prędkością i manewrowością. 9. Upgrade. Rozbudowa przyszłych systemów. Planuję się w kolejnych wersjach wprowadzić nowy ulepszony silnik nowej generacji (technologia ADVENT- ADaptive Versatile ENgine Technology) zwiększająca zasięg samolotu o 30% poprzez m. in. redukcję zużycia paliwa średnio o 25% i znaczną redukcję śladu termicznego poprzez wprowadzenie dodatkowego obiegu zimnego powietrza. System Barracuda zostanie wyposażony w laserowy system DIRCM do aktywnej obrony przed rakietami powietrze-ziemia i powietrze-powietrze z głowicami naprowadzącymi na podczerwień. Next Generation Jammer to kolejny nowy element systemu AN/ASQ-239. F-35 zostanie wyposażony także w boczne anteny AESA umożliwiające pełne skanowanie radaru w zakresie 360 stopni. Zostaną wprowadzone także systemy uzbrojenia nowej generacji w tym pociski hipersoniczne typu High Speed ​​Strike. Drony, a właściwie "roje" dronów którymi F-35 będzie mogło zabrać ze sobą do towarzystwa, którymi sami poszczują przeciwnika, na którego szkoda będzie większej rakiety. Broń energetyczna w postaci działka laserowego to kolejny perspektywiczny element wyposażenia F-35. Oto dlaczego F-35 będzie niepokonany w powietrzu wbrew temu co twierdzi "inżynier" z siedziby FSB na Łubiance.

    1. Hammer

      I właśnie tym artykułem i tymi mądrościami, pisząc tak obszernie opowieści dziwnej treści dowiodłeś że jesteś Troll z dyplomem klikający prosto z siedziby NSA. No chyba że pracujesz bezpośrednio nad tą maszyną?! To sorry memory. F-35 nie wszedł jeszcze do służby. Przechodzi testy a info jakie dochodzą i dot. tej maszyny są sprzeczne. Poczekajmy bo dopiero z blisko 2 lata maja te samoloty wejść do służby a produkcja o ile wszystko pójdzie okey ruszy w 2019r. I ten cud techniki, szczyt ziemskiej technologii, zasili szeregi armii zachodu a wszystko w promocyjnej cenie, o wiele tańszej niż ten szmelc plastikowy lub złom produkcji chińskiej. Póki co sam jesteś troll panie z netu. Proponuje wrócić do reala i poczekać na coś więcej niż domysły,plany i oczekiwania.

  3. dropik

    Średnio stówka za sztukę co można by uznać za mao (skoro aż 12 w wersji B), gdy nie to, że tylko za kadłub bez silnika i zapewne i bez elektroniki. Czyli wersja za ok 150mln za sztukę, a C powyzej 200 ?

    1. Davien

      Jeżeli już to tylko bez silnika.

  4. inzynier

    Ale jaja - PRODUKCJA WSTĘPNA - do końca 2017 r - ale jak to, DAPA twierdzi że to najlepszy z najlepszych samolotów - a nawet go nie mogła przetestować - czyli wywróżyli to z fusów i ZAŁOŻEŃ i PRZYPUSZCZEŃ a nie faktów i latających egzemplarzy. Ale "z netu" twierdzi że zaprojektowano go w hipergalaktycznych laboratoriach naukowych USA przez nadludzi więc musi być najlepszy. A ile to Korea Płd otrzyma samolotów do 2018? - no "z netu" ile - 40? 20? - otóż nie całe 0!!!!. A miały mieć już teraz pełną gotowość bojową. - i gdzie ona jest - bo jak piszą będzie prawdopodobnie pod koniec 2017 r. USA zbudowało aerodynamiczną POKRAKĘ, która lata tylko dzięki zaawansowanej elektronice a nie prawo aerodynamiki - chcieli oszukać fizykę żeby być stealth - nie udało się bo i tak trzeba było samolot malować specjalną powłoką - wrażliwą na uszkodzenia z trylionami czujników i kosmicznymi cenami serwisu, utrzymania i eksploatacji. Jak się okazuje praw fizyki nie da się oszukać i niewidzialność nie jest złotym gralem, stworzono "potworka" który słabo lata, ma mały udźwig uzbrojenia, niewielki zasięg, jest "niewidzialny" /prawdopodobnie/ ale tylko dla określonego pasma radarowego. A do walki i wypełnienia misji strach go wysłać w pojedynkę - więc w osłonie zwykłych samolotów będzie tak niewidzialny jak człowiek w tłumie innych ludzi. I wpompowano w to mld dolarów - ale jaja. Ale nie Rosjanie są 100 lat do tyłu i ich PAK-FA to złom bo ma wloty od dołu i nie jest taki stealth - no i będzie w linii w 2018 r - czyli cały rok po supergwieździe śmieci F35. i kosztował może z 1/20 tego cuda. No eksperci do DAPA, RCS-ów; szepczących radarów i innych głupot - gdzie te szwadrony śmierci F35, które miały być już w pełni gotowe już już operować nad Afganistanem, Irakiem i Syrią. Jest zawsze trupa cyrkowa złożona z F22 - co to latają na pokazach z otwartym i zamkniętym lukiem na uzbrojenie i machają lotkami w rytm muzyki i oblatują lotniska w Europie ku uciesze gawiedzi. Już pewnie na samą tą wiadomość o tych 34 F35 w Rosji i innych krajach zabrakło białej tkaniny na szycie flag.

    1. Ares

      Pełna gotowość F-35A i B w roku 2017 wraz z Block 3F kiedy zostanie zintegrowane z docelowym uzbrojeniem. Wersja na lotniskowce F35C pełna gotowość w 2019r. Korea Płd pierwsze egzemplarze odbierze zgodnie z planem w 2018r wraz z seria produkcyjną LRIP-10. Moźliwości bojowe F-35 - wnioski z analiz i symulacji m.in w Korei: The F-35 Joint Strike Fighter will be: Four times more effective than legacy fighters in air-to-air engagements Eight times more effective than legacy fighters in prosecuting missions against fixed and mobile targets Three times more effective than legacy fighters in non-traditional Intelligence Surveillance Reconnaissance (ISR) and Suppression of Enemy Air Defenses and Destruction of Enemy Air Defenses (SEAD/DEAD) missions More expensive in procurement cost than legacy fighters, but requires significantly less tanker/transport and less infrastructure with a smaller basing footprint.

    2. Hammer

      Trafny opis sytuacji. Ale być może fachury od 7 boleści się po prostu pospieszyły:-) Ciekawie co powiedzą o tych złomach rosyjskich co w Syrii porządek robią za ich ich technologicznie zaawansowane Stany. Być może i F35 wypali ale widać że szału to nie będzie.

    3. Davien

      Tak, wspaniały T-50 którego zakupy sama Rosja ograniczyła do 12 sztuk, bo nie sa w stanie doprowadzic go chociażby do tego by sie nie rozpadał podczas prób. zamówienie na F-35 o krórym pisza jest już 9 z kolei wiec przestan wymyslac głupoty.

  5. FTR

    Czyli 100 mln za sztukę nie licząc uzbrojenia i silników oraz serwisu.. a miał być najtańszym z najtańszych..

  6. Rewolta_V

    czyli na planowane 64szt F35 powinnismy zarezerwowac okolo 6 mlg USD? ?

    1. Dropik

      Pomnoz 2 do 3 razy bo to cena samego kadluba ;)

  7. Hammer

    Do 2017? W takiej ilości? Hmm........ w Polsce zobaczymy je ok. 2060-90 roku. Pytanie w jakiej liczbie. Ważne że w tym czasie będą obok chińskich Thunder najtańszą maszyną na świecie. Tak jest panowie. Su-22 i Mig-29 poczekają na swojego następcę. A tak na poważnie to chyba sami amerykanie mają wątpliwości co do tej maszyny. Nie ma to jak reklama

    1. MW80

      W artykule tego nie ma, ale to prawdopodobnie LRIP lot 9, planowana pierwotnie na 57 maszyn. Widocznie zmniejszyli o 2 z powodu Kanady.

  8. fan śmiesznych bajek

    No ale przecież bajkopisarz fanboj USA "grom" twierdzi, że F-35 wyprodukowano już 200 szt! :)

    1. MW80

      Wg oficjalnych danych dostarczono 162 egz. (stan na 20 października 2015r.). Ale żaden nie ma jeszcze pełnej zdolności bojowej. F-35B USMC mają kwestionowaną przez część mediów amerykańskich wstępną gotowość operacyjną. Ale do walki nie nadaje się póki co żaden. Kiedy to się zmieni? Pożyjemy, zobaczymy. A tak przy okazji, nie nudzi cię to ciągłe zmienianie nicków?

    2. Ares

      W ramach produkcji małoseryjnej LRIP-1 do LRIP-8 wyprodukowano lub będzie wyprodukowanych do zakończenia dostaw LRIP-8 w 2016 r. ponad 200 samolotów F-35 w różnych wersjach. Obecnie podpisana umowa dotyczy serii LRIP-9 która ma zostać zrealizowana do końca 2017r.

  9. Przemo(Bażant)

    Powinniśmy zamówić, chociaż dwa tak jak Japonia- aby sprawdzić, przetestować, zobaczyć w akcji jak możemy uzupełnić strategię walki naszych Jastrzębi tymi maszynami. Przecież wiadomo, że nie stać nas na kolejne 40 szt F-35, ale te kilku sztuk bardzo rozszerzyłyby nasze możliwości, dokupić jeszcze z 20szt e-Fów + 10-15szt F-35 (ze względu tez na ich niebywałą wszechstronność) i mamy dobrze wyposażone lotnictwo.

    1. MW80

      Japonia zamówiła jak do tej pory 4 sztuki, wszystkie w 2012 roku. Planują łącznie kupić 42 ale jeśli postępy przy ich własnej konstrukcji stealth, aktualnie oznaczonej jako Mitsubishi ATD-X będą szybkie, to może zmniejszą zamówienie.

  10. rotmistrz

    3 478 945 936 USD - tyle kosztowało 10 lat temu 48 polskich F-16 (wg. oferty) nie wiem ile rzeczywiście zapłaciła Polska......Po 10 latach 5,35 mld USD kosztuje 55 najnowszych myśliwców na świecie....wiem cena dla US jest inna niż dla satelitów ale to i tak dziwne...

  11. zdegusto

    to zdaje się cena dla krajów uczestników programu i chyba bez silników ale jak się spojrzy na koszty programu Caracal to wskażnik efekt/koszt wygląda nadal dosyć atrakcyjnie

  12. OnetowaPisanina

    381mln pln za jeden samolot to chyba zdecydowanie za dużo. To już tańsze są okręty z rakietami i więcej ich zabiorą na pokład. Za te pieniądze można by zbudować pewnie kilka fabryk produkcyjnych. "41 samolotów w wersji F-35A („Alfa”) przeznaczonych dla sił powietrznych" po tym zdaniu przydałby się ":", po tych poniżej również. Uzyskamy w ten sposób rozdzielenia całości samolotów poszczególnych wersji od ich podziału na nabywców.

  13. smuteczek

    Ciekawe czy gdybyśmy zaproponowali USA 40 mld PLN, czyli jakieś $10 mld, za licencję i linię montażową do F-22 to by się zgodzili?

  14. Adam

    Polska powinna być też na tej liście odbiorców

Reklama