Przemysł Zbrojeniowy

Fot. Milrem AS / YouTube

Eurosatory: Lądowy bezzałogowiec z Estonii [VIDEO]

Przedstawiciele ST Kinetics i estońskiej spółki Milrem prezentują na targach Eurosatory po raz pierwszy opracowany wspólnie uzbrojony, bezzałogowy pojazd lądowy THeMIS:ADDER.

Pojazd THeMIS:ADDER to wynik wspólnej pracy azjatyckiej i estońskiej firmy. Wyposażony jest w zdalnie sterowany, kompaktowy system uzbrojenia (RWS) ADDER, który jest dziełem azjatyckiego ST Kinetics. Sam pojazd THeMIS to natomiast dzieło estońskiego Milrem. 

Jak zaznaczają przedstawiciele ST Kinetics, zamontowany na pojeździe system ma podnieść zdolności pojedynczych żołnierzy oraz dać przewagę walczącym siłom. RWS może być oczywiście kierowany zdalnie, zwiększając w ten sposób przydatność bezzałogowych pojazdów lądowych podczas operacji czy rozmieszczenia.

THeMIS (Tracked Hybrid Modular Infantry System) to, jak podkreślają twórcy, modułowy, bezzałogowy pojazd lądowy , zdolny do przeniesienia od 750-1000 kg ładunku. Może być on wykorzystany w wielu sytuacjach, m.in: rozbrajaniu IED, ewakuacji rannych czy rozpoznania terenu.

Prototyp THeMIS przeszedł już pierwsze testy, zakończone pozytywnie. Ostatni z nich przeprowadzony został z udziałem Estońskich Sił Zbrojnych podczas ćwiczeń Spring Storm 2016. Pojazd czeka jednak jeszcze test strzelania, który rozpocznie się w sierpniu 2016 roku i potrwa zapewne do końca września. W tej części sprawdzianu działania maszyny również wezmą udział żołnierze z Estonii.  

THeMIS ma być gotowy do produkcji pod koniec 2016 roku. 

Reklama

Komentarze (6)

  1. ja

    Ruscy też mają takiego i Amerykanie. Szczerze mówiąc użyteczność podobnych pojazdów w wojnie konwencjonalnej jest znikoma. Byle granatnik 40mm albo karabin maszynowy, zamienia toto w stertę bezużytecznych blach. Może działania rozpoznawcze, na terenach skażonych, długotrwałe patrolowanie. Np. rozstawienie kilku, kilkunastu takich aparatów na chronionym obszarze i pozostawienie ich np na tydzień (potrzebna oczywiście tygodniowa autonomia) może być mniej kłopotliwe niż utrzymywanie sieci posterunków wartowniczych.

    1. MONdrala

      A co granatnik 40mm albo karabin maszynowy robi z żołnierzem? Różnica polega na tym, że platformą produkowaną szybko i tanio można się specjalnie nie przejmować. A żołnierzem chyba powinniśmy? W 2-gim filmie ok. 3 minuty wymieniono 12 potencjalnych zastosowań takiej platformy. Przynajmniej kilka z nich jest bardzo użytecznych np. rozminowywanie, transport, ckm, ewakuacja rannych.

  2. MONdrala

    Zapewne wielu zauważy, że sprzęt nie jest doskonały i ma swoje wady, ale to jest przyszłość. Proste w produkcji. Tanie? Platforma nie powinna być droższa niż np. quad. Dron nie naraża życia żołnierza i zwielokrotnia jego możliwości. Powinniśmy mieć coś takiego np. w programie Tytan i kłaść na to nacisk.

  3. prawnik

    To nic... widziałem taki film demo gdzie radzieckie pardon rosyjskie pojazdy bezzałogowe jada po rannego żołnierza ( akcja się dzieje w USA:) i rozwalają po drodze wszystko Abramsy , AH-64, całe hordy marines i tracą tylko dwa bezzałogowce z czterech lub pięciu - niepomniu:) Pozdrawiam fanów rosyjskiego sprzętu

  4. Extern

    Całkiem jak pierwsza generacja Terminatora T-1.

  5. beny34

    Wygląda troche jak Terminatora.

  6. Narzutowe Pole Minowe

    Coś takiego z PPK miałoby sens?

    1. Tomek

      Z przeciwpancernym cholera wie:) Jako wsparcie piechoty?