Na stoisku RTcom prezentowano nie tylko same akcesoria i urządzenia łączności, ale również sposoby ich łączenia na umundurowaniu, kasku/hełmie i kamizelce taktycznej pojedynczej osoby. Jest to problem często pomijany w przypadku „zwykłych” żołnierzy i tak naprawdę próbują go rozwiązać kompleksowo jedynie przedstawiciele wojsk specjalnych oraz operatorzy oddziałów antyterrorystycznych.
Tymczasem dla zapewnienia mobilności i integracji całego wyposażenia konieczne jest połączenie ze sobą okablowania z co najmniej dwóch radiostacji przenośnych, przycisku PTT (Push to Talk – przyciśnij i mów), komputera taktycznego, GPS, centralnego systemu zasilania (o ile jest przewidziany) oraz mikrofonu i słuchawek (w których żołnierz powinien słyszeć komunikaty z przenoszonych przez niego systemów - np. z interrogatora przenośnego krótkiego zasięgu zamontowanego na rakiecie przeciwlotniczej klasy MANPADS).
RTCom ma w tym przypadku o tyle ułatwioną sytuację, że zajmuje się od 2011 r. sprzedażą urządzeń radiokomunikacyjnych produkowanych przez Hytera Communications i Sonic Communications.
Rozwiązania prezentowane na stanowisku wystawienniczym są wyraźnym sygnałem, że wyposażenia indywidualnego żołnierza nie można już traktować jako zbiór odseparowanych urządzeń i uzbrojenia, ale jako całość, która musi ze sobą współpracować i to jednocześnie.
RTcom
Ilość kabelków się zgadza :) PTT może obsłużyć 2 radiostacje plus przewody zostały wyciągnięte na zewnątrz dla oglądających :)
nobody
coś za dużo tych kabelków...