Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Dziewięciu w wyścigu o przeciwpancernego Grota

Fot. MON
Fot. MON

W dialogu technicznym dotyczącym lekkiego jednorazowego granatnika przeciwpancernego Grot w wyznaczonym terminie do Inspektoratu Uzbrojenia wpłynęło dziewięć zgłoszeń. Ze względu na okoliczności dialog odbywa się w formie zdalnej, za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Celem jest ustalenie szczegółowych wymagań i sprecyzowania zabezpieczenia logistycznego, w sposób bezpieczny a jednocześnie umożliwiający szybki przebieg procedury.

Dialog techniczny dotyczący lekkiego jednorazowego granatnika przeciwpancernego o kryptonimie Grot został rozpisany 26 marca b.r. i dotyczy przenoszonego przez pojedynczego żołnierza uzbrojenia, przeznaczonego do niszczenia zarówno pojazdów opancerzonych jak też umocnionych stanowisk, szczególnie w terenie zurbanizowanym. Z wcześniejszych informacji wynika, że zawarcie umowy planowane jest w roku 2020.

W odpowiedzi na pytania Defence24.pl rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia mjr Krzysztof Płatek poinformował, że w terminie składania zgłoszeń w dialogu technicznym, do Inspektoratu Uzbrojenia wpłynęły wnioski od następujących podmiotów:

1. Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. wraz z Dezamet S.A., Mesko S.A., BZE Belma S.A. oraz ZPS Gamrat Sp. z o.o.
2. Saab Technologies Poland Sp. z o.o.
3. Griffin Group S.A. Defence Sp.k.
4. Cenzin Sp. z o.o.
5. Instalaza S.A.
6. Works 11 Sp. z o.o.
7. Metalexport-S Sp. z o.o.
8. Alfa Sp. z o.o.
9. Raytheon Missile Systems Co.

Analiza proponowanych rozwiązań oraz wymiana informacji z oferentami będzie realizowana drogą elektroniczną a jednym z jego elementów będzie przesłanie odpowiedzi na zapytanie o informacje przygotowane przez Inspektorat Uzbrojenia. Taka forma dialogu ma związek ze środkami bezpieczeństwa wprowadzonymi wobec pandemii koronawirusa. Jednocześnie ma to umożliwić szybkie przeprowadzenie procedury.

Jak wynika z uzyskanych dotąd informacji, przyszły granatnik jednorazowy „Grot” ma posiadać możliwość zwalczania transporterów opancerzonych i bojowych wozów piechoty, oraz czołgów starszych generacji lub nowszych pojazdów w miejscach gdzie pancerz jest słabszy a systemy aktywnej ochrony nie zapewniają pełnej skuteczności. W dialogu technicznym IU pytał również o możliwość przebijania pancerzy za osłonami reaktywnymi (ERA). Drugi rodzaj celów, to budynki i stanowiska ogniowe ochronione żelbetem.

Pod względem użycia ma to być broń prosta w obsłudze i dostosowana do przenoszenia go przez pojedynczego żołnierza, wskazane jest zapewne posiadanie zdolności do prowadzenia ognia z pomieszczeń zamkniętych. Gestorem sprzętu są Wojska Obrony Terytorialnej, a same granatniki są potrzebne zarówno WOT jak i Wojskom Lądowym. W prowadzonej przez IU procedurze oceniane są też kryteria z zakresu bezpieczeństwa i eksploatacji, a także koszty cyklu życia oraz ewentualnego zakupu licencji na produkcję i serwisowanie granatnika wraz z dokumentacją techniczną. 

Więcej informacji o tym, jaką rolę będzie pełnił granatnik jednorazowy można znaleźć w komentarzu wideo Defence24.pl.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (37)

  1. pomz

    Jest jakis bezposrednio z USA (lub posrednio)? Jak tak, to wiadomo ktorego wezmiemy...

    1. Tomasz33

      NIe wiadomo. Kraby, Raki, Rosomaki, Spike, Bieliki, Kormorany, samoloty CASA, Bryza, Poprady, Pilica, Gromy, MSBS i wiele innych rodzajów uzbrojenia to nie są produkty z USA, więc skąd ta pewność?

    2. ito

      A bo to było za nie tego rządu- tamte wykazywały pewną samodzielność.

  2. Righteous

    Czyli że nasze inżynierki nie potrafią zaprojektować dobrego granatnika na które jest duże zamówienie. Ale jednocześnie biorą się za projektowanie wozów bojowych i innego sprzętu ciężkiego na które jest zamówienie w śmiesznych ilościach zamiast zakupić.

    1. Marek

      Zaprojektowali przyzwoite głowice? Otóż zaprojektowali. Wiesz jak jest z zamówieniami MONu? Pewnie wiesz. Zrobią to, co potrzeba, później ktoś zmieni zdanie i MON tego nie weźmie. Sam odpowiedz sobie na pytanie, czemu nie chcą ryzykować kasy na projektowanie reszty.

    2. asdf

      "Należy jednak zaznaczyć, że ponad dekadę temu podjęto próbę wprowadzenia nowej amunicji do granatników RPG-7. W latach 2003-2008 konsorcjum w składzie Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia i Dezamet S.A. opracowało we współpracy ze specjalistami bułgarskimi i niemieckimi rodzinę nowej amunicji do RPG-7, która obejmowała różnego rodzaju pociski. Jednakże proponowane wówczas rozwiązania nie zostały wdrożone do produkcji. Jak dodał wiceminister, "polski przemysł obronny obecnie nie produkuje amunicji do granatników RPG-7." - zrodlo Defense24 13 marca 2018, 16:50 MON: Nie będzie nowej amunicji do RPG-7

  3. easyrider

    Żadnych przetargów. Zlecić Mesko inżynierię odwróconą. Kupić z wolnej ręki po kilka sztuk różnych producentów, rozkręcić na elementy pierwsze i wyprodukować własny. Taki, jaki będzie optymalny w naszych warunkach. Nasi inżynierowie są w stanie to zrobić. Potem w katalogi, nakręcić filmiki i sprzedawać na świecie.

    1. Darek01

      Pomijając prawa patentowe i na wzory przemysłowe, to inżyniera wsteczna trwa długo i jest problematyczna (zobacz projekt Tu-4). Jeżeli coś takiego byśmy zrobili nikt nigdy nam już nic nie sprzeda, ani nikt nie kupi miernej jakości podróbki z polski zamiast orginału.

    2. Paweł

      Taaa? A Chiny to na czym powstały i dalej się rozwijają?

  4. Orthodox

    Nie no, Amerykanów jak zwykle nie mogło zabraknąć. Co wogle oferuje Raytheon? Czy w razie tego wyboru będzie możliwa produkcja w kraju. Mam pewne obawy.

    1. Dlaczego zakładałeś, że Amerykanów miało zabraknąć?

    2. Orthodox

      Przecież to oczywista oczywistość!

    3. Ciekawy

      A jaka to różnica, czy będą czy nie, skoro warunkiem jest produkcja granatników w kraju?

  5. mietashole

    Ostroznie, forme elektroniczna łatwo zhakować. Żeby nic nie wyciekło, bez szczegółów...

  6. w

    kto dał najwiecej ???

  7. Made in Poland

    Oby te granatniki były produkowane w POLSCE ale nie w zagranicznej fabryce ulokowanej w Polsce tylko w krajowej fabryce bedącej naszą własnością po pełnym transferze technologi zakup licencji z mozliwością sprzedarzy na inne rynki jako nasz krajowy produkt gdyby cena na Hiszpańskiego C-90 była konkurencyjna z innymi oferowanymi granatnikami lecz w gratisie dołozyli by licencję na Alcotana -100 nie było by sie nad czym zastanawiać - jeśli jednak inni oferenci oferowali by tańsza licencję z pełnym transferem technologi i prawami do granatnika a Hiszpański oferent nie dokladał w cenie Alcotana -100 mozna by było pomysleć o innych może RGW-75 ? WIĘC ALBO LEKKI JEDNORAZOWY GRANATNIK C-90 W PAKIECIE Z CIEŻKIM GRANTANIKIEM W JEDNEJ CENIE ALCOTAN-100 a jeśli bez pakietu z Alcotanem-100 to rozwazyć by można było innego atrakcyjniejszego oferenta ----- istotne to tez cena za licencję i warunek pełnej polonizacji granantnika z pełnymi prawami do dalszej sprzedazy - produkcja w kraju w fabryce której włascicielami sa POLACY

  8. wiarus

    Z niecierpliwością czekam dnia, kiedy zostanie wprowadzony i ściśle egzekwowany obowiązek produkcji podstawowego uzbrojenia w Polsce. Niech to będzie nawet licencja, ale pełna i umożliwiająca rozwijanie tego sprzętu. Kiedy zrozumieją, że jest to ważniejsze od ceny jednostkowej, pięknych hasełek w przemowach i wyglądu na defiladach.

    1. KNP

      PRL bis

    2. wiarus

      :) jeżeli to zadziała, to może się nawet nazywać CCCP - jakoś to przeżyję. Ważne aby było skuteczne.

    3. Clash

      A jak nie zadziała? Albo zadziała jak w latach 80 to co?

  9. Ku chwale wielkij POLSE

    Gdyby oferta Hiszpańska opiewała na nie wygórowaną cenę licencji na C-90 a w gratisie dołożyli licencję na Alcotana -100 mieli bysmy w jedej cenie i lekki i ciężki granatnik produkowany na licencji w POLSCE dwie pieczenie na jednym ogniu byśmy zrobili

  10. Na dzień dobry

    Warunek wstępny, tak "wejściówka" czyli kryterium nr 1. Produkcja w Polsce!!!

    1. Transformers

      Dokładnie tak. Produkcja w Polsce

  11. Gieniek

    Wszyscy maja grota z PÓŁKI poza PGZ

    1. NLAW

      Dlatego jeśli wygrają to wojsko dostanie produkt w parę miesięcy a PGZ będzie się matolić przez 5 lat

    2. jurgen

      PGZ też ma z półki - to M72 z Nammo

    3. Marek1

      Hmm ... niejaki Błaszczak w ub. roku kupił z półki dyw. Himars, a dostawa będzie bodaj w 2023r. To też parę m-cy ??

  12. Marek1

    Po PIĘCIU(5!) latach niesłychanych kombinacji umysłowych n/t co tu zrobić, by NIC nie zrobić w kwestii granatników dla WP, "fachowcy" z IU/MON w bólach okropnych wydalili z siebie decyzję o rozpoczęciu postępowania na (I TU UWAGA) ... LEKKI granatnik 1-razowy. Zamiast od razu połączyć w 1 postępowaniu pozyskanie lekkiego i ciężkiego granatnika nasi "geniusze" ponownie dzielą kolejne postępowanie. Po co ? Ano chyba ... by było głupiej?, trudniej?, dłużej ? Ciekawe JAKIE kryteria odróżniające lekki od ciężkiego granat. nasi "spece" przyjęli ? Czy np. granat. Nobel Defence RGW-110 będzie już "ciężki", a jego starszy brat RGW-90 "lekki" ? A może tym razem ktoś kumaty im podpowiedział(i o DZIWO posłuchali !?), by posłużyć się kryterium "nie etatowosci" lekkiego granat. w strukturze drużyna/pluton ? Tak czy siak, patrząc na chętnych w postępowaniu w zasadzie już można wybrać faworytów wg. IU/MON. Hegemon b. NIE lubi dzielić się władzą w decydowaniu CO jest(i będzie) przydatne dla tubylczej armii , a to przesądza właściwie o wszystkim. Oczywiście pod warunkiem, że zakup będzie opiewał na co najmniej 15 tys. sztuk(+ opcja na następne), bo zamorskie koncerny duperelami sobie głowy nie zawracają. Dlatego NIE będzie zdziwienia jak np. nasz "ulubiony" Raytheon okaże się wg. ekipy MB&Co. zwycięzcą "zażartej" rywalizacji z nieamerykańskim wszak AT4, produktem Nobel Def. - RGW-90/110, najnowszych M72 od Nammo(Dezamet już od dawna deklaruje produkcję), czy hiszpańskiego, superfajnego Alcotana 100 od Instalaza(mój faworyt). Można mieć tylko nadzieję(oby), że wybrany zostanie granatnik umożliwiający odpał z pom. zamkniętych(z masą przeciwbieżną), z co najmniej 3 rodzajami efektorów(ppanc/odłamkowy/burzący), zas. do 600-700m i precyzyjnym, dzienno-nocnym syst. celowniczym.

  13. MIKI

    Najciekawsze, że zamiast wreszcie zreformować system zakupów dla armii to jeszcze stworzono osobny twór robiący zakupy dla WOT niezależnie od Inspektoratu Uzbrojenia. Idąc tym tropem każdy z rodzajów wojsk powinien mieć swój własny system więcej stołków i administracji.

    1. jurgen

      akurat WOT robi zakupy sprawniej niż stara trepioza z IU i reszty

    2. Orthodox

      Zakupy przez WOT omijają niektóre absurdalne zapisy proceduralne.

  14. Afganczyk

    LAW 66 mm jednorazowy i skuteczny jedynie za ciężki na góry Dla tego w kontenerze bylo 6 sztuk Smiglak leciał i pluton na,dół potem kontener zaopatrzenia Szybka akcja

  15. Amik

    Musi pływać. Nazwa najmniej czterosylabowa z ś ć ę by lepiej się komunikowało z sojusznikami z Nato

    1. Wafel

      NATO ma na każdy rodzaj sprzętu swoje nazwy kodowe - nasza nazwa ma tu takie samo znaczenie jak rosyjskie, chińskie czy hinduskie. Poza tym, nikt w innych państwach nie zastanawia się, czy innym coś łatwo będzie wymówić. To jest frajerstwo.

  16. Darek S.

    Po co oni robią te szopki. I tak wiadomo, że muszą wygrać Amerykanie, nawet jakby mieli sprzęt 2 razy gorszy i 3 razy droższy od produktu rodzimego lub ze Szwecji. Chyba tylko po to, żeby można było sobie o tym poczytać na takich portalach jak ten.

    1. Tadziu

      Kolego wygra cenzin bo to dawni koelsie INSPEKTORATU UZBROJENIA

  17. WojteQ

    CENZIN vs PGZ - to jest słodkie. :-D

  18. zabijaka

    Zrobić to co Niemcy. Liczy się interes państwa a nie konkurencja. Kupować polskie bez przetargu.

    1. x

      polskie, czyli co ?

    2. PL :)

      Oczywiście tylko że u nas liczy się interes państwa USA

    3. Szymon

      100% racji

  19. Ślązak

    Po co PGZ CENZIN po to żeby sprowadzać konkurencyjne rozwiązania obcych koncernów na polski rynek???

    1. 11

      A katowicki Works to niby wprowadzi polski produkt?

    2. bbc

      Nie, ale licencja na RPG-75 obejmuje pełny transfer technologii i uruchomienie linii produkcyjnej w Niewiadowie, a także ew. współpracę z licencjodawcą nad wersjami rozwojowymi. Poza tym RPG-75 jest już używany przez nasze wojska specjalne.

  20. Ernst Junger

    Na stronie Instalazy można znaleźć C90 w czterech odmianach: C90-CR-RB (M3), C90-CR-AM (M3), C90-CR-FIM (M3), C90-CR-BK (M3). Każdy waży od 5,2 kg do 5,6 kg. Odmiana przeciwpancerna jest w stanie pokonać 480 mm rha. Zapowiadali znaczą polonizację. Obok Rpg-75 to ciekawa opcja.

    1. Pisposldpslfan

      Żaden krok do przodu.

    2. Davien

      AT-4 tez jest niezły, poobnie jak C90 choc problemem może byc stzrelanie z zamknietych pomieszczeń RPG-75 pod wzgleem penetracji wypada najsłabiej chyba z całej trójki. Ale najpierw niech przedstawią propozycje bo na razie to takie gdybanie neistety.

    3. bc

      To jest prawdopodobnie najlepszy stosunek kaliber/przebijalność- masa a mają jeszcze ciekawy granatnik wielorazowy podobny do Carl Gustav.

  21. Ku chwale wielkiej POLSCE

    Miejmy nadzieje że wybiorą coś co b,edzie produkowane od podstawy w POLSCE na licencji albo RPG-75 ewentualnie licencję kupimy w pogrążonej kryzysem związanym z koronawirusem Hiszpani (dzięki temu może i tanio by wyszło kupno tam licencji ) C-90 w pakiecie z Alcotanem-100 ------ wszystko jedno który granatnik byle był produkowany w POLSCE

    1. Lspur

      Bedzie robione w Polsce, tak jak jestesmy w stanie zwykle maseczki zrobic, zeby spoleczenstwu rozdac. A niektórzy śnią o czolgach itp bajkach..

    2. Tomasz33

      Polskie firmy mają udział w rynku m.in maseczek wynoszący 10%, reszta to były Chiny i inne firmy z innyck krajów, dlatego ich zabrakło jak wszędzie indziej. Polska produkuje kilka wzorów uzbrojenia u siebie więc skąd ten pesymizm? Wystarczy się zainteresować a nie znowu pisać takie mało zgodne z rzeczywistością komentarze.

    3. Jan

      Ty popatrz, a drony robimy.... Zgodnie z Twoją logiką, to tylko kartofle można w Polsce uprawiać.

  22. Innowator

    Czy szybka kulka grafenu wystarczy na wrogi pancerz?

    1. Sidematic

      Jeśli odpowiednio szybka to tak.

    2. Pewnie, że da się, kwestia szybkości

      Odpowiednio "szybką" woskową świeczką udało się przebić w ramach eksperymentu calowej grubości deskę. Dziura w tej desce po świeczce o "kalibrze" 13mm, miała średnicę ponad 10 cm. Na szczęście za deską był klasyczny piaskowy kulochwyt i betonowa ściana. Fajny to był widok.

    3. Dlaczego akurat grafenu? I napewno nie kulka.

  23. JSM

    Przecież opracowanie takiego sprzętu nie jest trudniejsze od zrobienia Pioruna. To tylko granatnik, na Księżyc nie ma lecieć i z powrotem. Jak widzę ekipę zebraną przez PGZ to są tam chyba wszyscy potrzebni do zbudowania takiego sprzętu.

    1. Troll z Polszy

      IU nie miał czasu opracować ZTT dla granatnika jednorazowego przez ostatnie 20 lat.

    2. jurgen

      zgadza się - niestety PGZ chce klepać M72 od Nammo, a nie zrobić swój

    3. Olo

      Oczywiście że nie jest to trudne do zaprojektowania. Problem polega na tym że przez lata MON nie był w stanie wypracować jakichkolwiek wymagań więc przemysł nie miał czego projektować. RPG-7 się sypią, stanowią powoli zagrożenie dla obsługi i teraz nagle wojsko się obudziło

  24. jurgen

    jakie granatniki robi Raytheon Missile Systems Co. ? czy chodzi o Nammo powiązane z Rehtheonem kapitałowo i M72 ?

    1. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Najprawdopodobniej

    2. Icek

      Znając życie to zamówią M 72 w ilości kilkudziesięciu szt.

    3. Otto

      Znając życie? Teraz rocznie na modernizację wydaje się więcej niż za poprzedników przez 4 lata.

  25. zdziwiony

    .. nie bedzie top Raytheon.. Amerykanie juz go nie finasuja.

Reklama