Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Cenzin ofiarą oszustów. Nawet 4 mln zł straty

Karabinek APC556 i pistolet maszynowy APC9 na stoisku Cenzin na MSPO 2018. Fot. Defence24.pl
Karabinek APC556 i pistolet maszynowy APC9 na stoisku Cenzin na MSPO 2018. Fot. Defence24.pl

Należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej i zajmująca się międzynarodowym obrotem bronią spółka Cenzin padła ofiarą internetowego oszustwa. Według radia RMF FM straty wynoszą ok. 4 mln zł. PGZ podkreśla, że w całej Grupie wdrażane są dodatkowe procedury i narzędzia zabezpieczające przed powtórzeniem się podobnych incydentów.

PGZ przyznała w piątek, że w 2018 r. "doszło do incydentu związanego z cyberprzestępstwem na szkodę Cenzin sp. z o.o.". – Prawdopodobnie wykorzystano mechanizm "phishingu", polegający na użyciu mailingu z wykorzystaniem "podobnego" do znanego adresu do partnerów handlowych. Sprawa ma charakter międzynarodowy. Niezwłocznie powiadomione zostały odpowiednie służby, które prowadzą postępowanie – poinformowała dyrektor Departamentu Komunikacji i Marketingu PGZ Justyna Mosoń. Odmówiła jednocześnie podania bardziej szczegółowych informacji, zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorstwa i tajemnicą śledztwa.

Wcześniej o sprawie poinformowało RMF FM. Według niego Cenzinu przyszło kilka e-maili od osoby lub osób podszywających się pod czeskiego dostawcę broni. W korespondencji poinformowano o zmianie konta, na które Cenzin ma wpłacać pieniądze za dostawy. Osoby odpowiedzialne za finanse dokonały zmian w systemie płatności i kwoty za towar producenta przelewano na nowy rachunek.

Według radia w kilku transzach przelano na fałszywe konto 4 miliony złotych. Oszustwo zostało wykryte pod koniec 2018 r., co oznacza, że płatności wykonywano przez kilka miesięcy. Gdy spółka dowiedziała się o sprawie, zablokowała przelewy.

PGZ w oświadczeniu przesłanym Defence24.pl podkreśliło, że wprowadzane są dodatkowe zabezpieczenia.

W spółkach Grupy Kapitałowej wdrażane są dodatkowe procedury i narzędzia zabezpieczające przed powtórzeniem się podobnych incydentów. Polegają one między innymi na wzmocnieniu kontroli nad weryfikacją procedur procesów gospodarczych oraz uruchomieniu dodatkowych szkoleń dla pracowników.

dyrektor Departamentu Komunikacji i Marketingu PGZ Justyna Mosoń

By zapewnić efektywny nadzór nad spółkami, wprowadzany jest Kodeks Grupy Kapitałowej PGZ. Jednym z elementów jest trwająca od grudnia 2018 r. konsolidacja spółek Cenzin sp. z o.o. i Cenrex sp. z o.o. – Fuzja tych dwóch spółek ma na celu konsolidację jednego z segmentów naszej aktywności – eksportu na rynki trzecie produktów z portfolio Grupy. Dzięki integracji rozproszonych dotychczas kompetencji, będziemy mogli skuteczniej konkurować na rynkach zagranicznych, negocjować korzystniejsze dla nas kontrakty – podkreśliła Mosoń.

Pod koniec października 2018 r. rada nadzorcza Cenzinu odwołała prezesa Wojciecha Tyla i członka zarządu Sławomira Marcina Czura. Do pełnienia obowiązków prezesa został delegowany Waldemar Humięcki. W grudniu spółka ogłosiła konkursy na dwa stanowiska w zarządzie: prezesa i członka zarządu ds. operacyjnych. W połowie stycznia 2019 r. członkiem zarządu ds. finansowych został Jarosław Żurawski.

Równolegle, w grudniu 2018 r. nadzwyczajne walne zgromadzenie PGZ wyraziło zgodę na to, by Cenzin nabył od PGZ 100 proc. udziałów w Cenreksie. Równolegle Cenzin ogłosił plan konsolidacji.

Według RMF FM po ujawnieniu oszustwa z Cenzinu zostały dyscyplinarnie zwolnione dwie osoby, w tym pracownik odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Kolejnym dwóm osobom udzielono nagany. Zarząd PGZ miał też zlecić audyt we wszystkich spółkach Grupy. O sprawie zostały poinformowane Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak informuje RMF FM, śledztwo ma wyjaśnić, czy doszło do oszustwa z zewnątrz, czy może ktoś ze spółki brał udział w przestępstwie.

Radio podało również, że Cenzin padł ofiarą międzynarodowych oszustów, którzy w podobny sposób nabrali też między innymi jedną z ukraińskich spółek zbrojeniowych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. Robert J.

    Przecież nie można być aż tak głupim. Więc ktoś wyczyścił konto firmowe na słupa w Turcji. Cyt. Pana Boczka: " Och jaka biedna firma, co za nieszczęście". NIEWIARYGODNE

  2. Muzealnik MON

    Nabrali ich jak dzieci. Numer konta zwasze jest wskazany w umowie, zaś wszelkie zmiany w umowie wymagają obustronnego zawarcia aneksu. Jedno zwolnienie i dwie nagany, to śmiech na sali porównując do skali problemu. No chyba, że po śledztwie zostaną postawione stosowne zarzuty dla odppwiedzialnych osób za ten stan?

  3. Patcolo

    Ja w to po prostu niewierzę jakimkolwiek trzeba być amatorem aby tak dać się podejść.

  4. Haa

    Co za bzdury przewaznie to sa wyznaczone terminy lub daty takich dużych przelewów ,jezeli do okreslonego czasu kasa nie wpłynie to druga strona automatycznie dzwoni ze płatność nieuregulowana lub jezeli nastopi zmiana kąta to wysyłajacy ma obowiazek sprawdzic lub potwierdzic te dane osobiscie. To normalna zmowa jabłko nie spada daleko od jabłoni.A takich wpłat to zazwyczaj powinno lub dokonuje sie przy wzajemnych spotkaniach.

  5. Marek1

    ..."sprawie zostały poinformowane Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - w NORMALNYM kraju, to właśnie te służby INFORMUJĄ kogo trzeba, że istnieje możliwość działań na szkodę Państwa. Ale NIE u nas.W Polsce to kontrwywiad MUSI być informowany, że doszło do przestępstwa, aby łaskawie ruszył doopę i zaczął działać. Cała ta afera pokazuje jak (NIE)działają obecnie w RP służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo sfery przemysłu obronnego. Ale ogólnie jest przecież zajefajnie, Nieprawdaż p. koordynatorze ? Ps. Ciekawe co na to p. płk.(ret) Wroński ... ;))

  6. LEX

    Mam tylko jedno pytanie , NIKT nie potwierdził (z CENZIN-u) tego telefonicznie , u partnera zagranicznego ?

  7. bender

    Cenzin ofiarą głupiego phishingu. Dobrze, że nie przekrętu nigeryjskiego. Na kwotę 1 miliona EUR. Bo komuś nie wpadło do głowy zadzwonić do Czech, bo tam pewnie po polsku nie mówią. Ale skandal.

  8. Jaskrawy dowód upadku

    Boże, niewiarygodne. Przecież to branża, która od strony cyber- narażona jest najbardziej! Czyli świadomość i ostrożność powinna być najwyższa. A tu podręcznikowy dowód dyletanctwa, przykład konsekwencji zarządzania naszą /podatników/ firmą przez ludzi posadzonych tam wg klucza partyjnego i koleżeńskiego. Posłuszeństwo i układziki ponad wiedzę, wyobraźnie, rzeczywiste kompetencje. No to i adekwatny efekt. Mam w rodzinie kilku młodych pracowitych informatyków - żaden z nich nie dopuściłby, aby w jego firmie złapano się na taki haczyk. I żaden z nich nie ma szans na karierę w państwowej spółce, dopóki nie wejdzie w około partyjną sitwę. I odwrotnie - mam obok siebie też liczne przykładu totalnych przeciętniaków, nienadających się do zarządzania, którzy wskoczyli na najwyższe stanowiska ds.zarządzania naszym majątkiem, tylko dlatego, że są w regionalnym zarządzie partii lub po prostu lubi ich wpływowy poseł.

  9. -CB-

    Żenada. Ja rozumiem, gdyby chodziło o jakieś grosze, ale tu chodzi o miliony, a nikomu się nie chciało nawet wykonać jednego telefonu czy skontaktować się w inny sposób z kooperantem, żeby zweryfikować takie informacje? Nie mówiąc już o tym, że poważne firmy czy instytucje o takich zmianach informują również listem poleconym.

  10. JS23

    Masakra.. nawet jak rachunek zmienia odbiorca płatności za gaz czy wodę informacja przychodzi pocztą i mailem... niemniej zawsze dzwonię do "źródła" i potwierdzam fakt zmiany rachunku.... ale tutaj płacili za "kapselki" więc nikt się nie pofatygował abu to sprawdzić.. na miejscu prokuratora posprawdzał bym w Cenzinie....

Reklama