Podczas XXX Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach zawiązane zostało polsko-słowacko bułgarskie konsorcjum technologiczne, którego celem jest oferowanie na polskim rynku amunicji termobarycznej, w tym m.in głowice z ładunkiem termobarycznym TBE-10 do rakiet kal 122 mm systemu BM-21 Grad, pociski artyleryjskie 155 mm z ładunkiem termobarycznym: TB HE M107 oraz TB-HE-ER-BT, także w wersji zmodernizowanej do m.in. armatohaubicy Krab oraz granaty moździerzowe 120 mm przeznaczone dla Polskich Sił Zbrojnych. O zaletach prezentowanych rozwiązaniach w wywiadzie z Defence24.pl mówi Dariusz Dębrowczyk prezes zarządu Militus - PL oraz gen. bryg. rez. Jarosław Kraszewski.
rwd
Tu nie ma co się zastanawiać, bez amunicji termobarycznej nie ma co wybierać się na wojnę. Duże kalibry w dużych ilościach na wczoraj.
Wuc Naczelny
Jest tysiąc powodów żeby się zastanawiać. Amunicja ermobaryczna bardzo pięknie eksploduje po trafieniu jej w miejscu składowania lub przewożenia, w porównaniu do elaborowanego bezpiecznym materiałem typowergo HE. Do tego ma czas składowania w okolicach 8-10 lat. Jesteś pewien że w ciągu 8 lat wejdziemy do wojny i jednocześnie jest ona o tyle efektywniejsza że robi różnicę?
xiomy
Czy to ten sam generał, który dopiero co krytykował zakup haubic 155mm z Korei? Co za przypadek.