Siły zbrojne

Prezes HSW: Automatyzacja przyszłością artylerii i nowoczesnego pola walki [Defence24 TV]

- Konstruktorzy w Hucie Stalowa Wola i kadra kierownicza już myślą co dalej, w którą stronę pójdzie artyleria, jakie będą potrzeby przyszłości (…) Przyszłością artylerii i nowoczesnego pola walki będzie automatyzacja przede wszystkim procesu dowodzenia, ale też działań bojowych – mówi w rozmowie z Defence24 TV Prezes Zarządu HSW Bartłomiej Zając.

Prezes Zarządu HSW Bartłomiej Zając w rozmowie z Defence24.pl mówił o pracach studyjnych i rozwojowych, między innymi w kontekście moździerza samobieżnego Rak.

Prace studyjne, które prowadzimy dzisiaj, zmierzają w stronę dalszej automatyzacji procesu ładowania, prowadzenia ognia czy dowodzenia, łącznie z systemami bezzałogowymi. Zarówno jeżeli chodzi o system wieżowy, jak i sam nośnik. Nie chcę zdradzać więcej szczegółów, ale mogę powiedzieć, że dalszy proces automatyzacji naszego moździerza jest w trakcie. Tak, żeby osiągnął pewne zdolności autonomiczności, jak również zwiększania szybkostrzelności i parametrów taktyczno-technicznych.

Prezes Zarządu HSW Bartłomiej Zając
Reklama

Komentarze (26)

  1. As

    Odważne plany jak na firmę która nie umiała prostego podwozia zrobić, sprzedaje tylko tym którzy kupić są zmuszeni. Wypada życzyć powodzenia i gratulować fantazji, która może przy potężnych zastrzykach finansowych od podatników przyniesie choć ułamek zapowiedzi.

    1. niewidzialna ręka

      bzdury kolega pisze totalne.....to nie HSW robiło podwozie tylko Bumar Łaędy i to ta firma dało ciała nie HSW

  2. wex

    Gdzieś tam dzwonią ale nie wiadomo gdzie.....to nie proces decyzyjny powinien być automatyzowany a cała reszta. Zacznijmy od automatów ładowania w Krabie, Raku i Krylu to podstawa. Nad każdym dywizjonem powinien unosić się dron rozpoznawczy, w pobliżu mogą się kręcić wozy rozpoznawcze jak Fennek. Dane z tych dwóch systemów automatycznie powinny być przekazywane do dywizjonu i wozów ogniowych informując o celu, jego odległości do rażenia, etc. Automatycznie powinna zostać załadowana odpowiednia amunicja w wieże przygotowane do otwarcia ognia.....o otwarciu ognia powinien decydować dowódca. I na dzisiaj to tyle. Gdyby tak to u nas funkcjonowało to nasza armia byłaby lata świetlne do przodu.

    1. niewidzialna ręka

      już wojsko polskie posiada system prowadzenia ognia artyleryjskiego najnowocześniejszy na świecie , którego zazdroszczą nam amerykanie .Jest to system zbudowany w oparciu o radary Liwiec drony Fly EY (nie wiem jak to się pisze) i polskiego Topaza. Dane przekazywane w czasie rzeczywistym przez radar i drony automatycznie wprowadzają poprawke na odległość do celu w stosunku do miejsca upadku pocisku i przesyłają je bez udziału człowieka do armat lub wyrzutni rakiet amerykanie takiego cuda nie mają

  3. Harry 2

    HSW powinno pomyśleć o dizajnie swoich wyrobów. (BORSUK prezentuje się ciekawie) Dzisiaj kupuje się sprzęt dla wojska także oczami. Za dużo na podwoziach i wieżach skrzynek, skrzyneczek itp. przedmiotów. Wieża RAKa lepiej prezentuje się na podwoziu gąsienicowym już dostępnym w HSW. Konstrukcja wygląda na zwartą, bojową. Trzeba poprawić też LANGUSTĘ i LANGUSTĘ II. Pisałem już, że przydałaby się plandeka na jednolitej płaszczyźnie rozwijana w formie harmonijki rozsuwanej od kabiny. Wówczas wyrzutnie w marszu wyglądałyby jak zwykła ciężarówka. Żołnierz obsługujący Langustę nie powinien wychodzić z kabiny by przygotować ją do strzału. Jak zwykle by osiągnąć jakiś cel (chęć sprzedaży, zamówienia) diabeł tkwi w szczegółach. Kupujący właśnie zwracają uwagę na takie "drobiazgi".

    1. Varan

      "dizajnie"? Co to za język? Polakom już zupełnie odbiło na tle wykorzystywania obcych słów. Jeżdżę dużo po świecie, rozmawiam z wieloma ludźmi, ale nigdzie jezyk ojczysty nie jest tak bardzo zaśmiecany w rozmowach potocznych, jak w Polsce. Angielskie słowo design ma swój odpowiednik w języku polskim. Jest nim słowo rozwój. Zatem to zdanie powinno mieć brzmienie: HSW powinno pomyśleć o rozwoju swoich wyrobów. Po za tym uwagi merytoryczne bardzo dobre. Zgadzam się z autorem wpisu całkowicie.

    2. Lingwista

      Design to po prostu projekt. Rozwój to po angielsku development.

  4. Thinq

    Racja. Siła ognia. Rozpoznanie i wskazanie precyzyjne celu oraz mobilność to podstawa. Artyleria nadal króluje co prawdziwy konflikt a nie misja stabilizacyjna w krajach 3 świata pokazuje. Niestety ale bierzmy przykład z tych którzy niekoniecznie uchodzą za "świętych" Reaktywacja programu "gepard" kosztem Borsuka i modernizacj T-72 to myk rządu bu odwlec to po raz kolejny w czasie. To sabotaż bo jak nazwać plany następnych zakupów w USA (F-35) Brawo HSW. Inwestujcie w Czekamy na Borsuka. Czekamy na Kryla.

  5. stary

    Coś cicho o Krabie

    1. Dark

      A kiedy pelen automat do ladowania w Krabie ? Bo na razie cos z ta automatyzacja nie tak ...

  6. "osioł" z tytułem mgr.

    Jakiś geniusz ten prezes Zając gdy mówi o automatyzacji procesów... Może pojechałby np. do Stanów i powiedział że bez nauki czytania i pisania niewiele da się zrobić. Jeśli ma takie wielkie myśli, to strach pomyśleć gdy znowu coś powie o miniaturyzacji, sieciocentryczności…. Kim on wcześniej był , dyr. PGR??

  7. Harry 2

    @ jkjhljkljkl - a ZM Tarnów tylko 19% produkcji przeznacza na kraj, a reszta na eksport do krajów afrykańskich. Musisz tez wiedzieć, że zanim dojdzie do podpisania kontraktów zbrojeniowych to potrzeba sporo czasu, nawet lat, dlatego HSW musi już prowadzić rozmowy, byle skuteczne.

  8. man42

    Rak był szybko wprowadzony do produkcji nie był dopieszczony konstrukcyjnie nie bylo pracy a zwiazki naciskały Teraz możemy prawdopodobnie bazowaca na podwoziu Borsuka Radar widzi Raka około 20km zasięg rażenia Raka to prawdopodobnie 12 to mamy problem i spuszczanie powietrza z kół to pomylka Rak potrzebuje utwardzonej drogi i ciagnika To konieczność Teraz do czasu uzyskania podwozia proszę myślących wykonuiacych pracownikow HSW o dopieszczenie konstrukcji

  9. Harry 2

    @ rydwan - "Rosomaki nie posiaaja rampy bo ta mogła by się po prostu zaciąć i wtedy niby którędy mieli by wyjść z np. uszkodzonego pojazdu." Kto zajmuje się automatyką ten wie, ze oprócz niej jest wprowadzany do urządzeń tak zwany "tryb ręczny". Kiedy automatyka zawodzi można "to coś" zrobić ręcznie. Tak więc chyba nie do końca jest prawdą to co piszesz.

  10. jkjhljkljkl

    @jurgen - może by HSW się pochwaliła w końcu jakąś umową eksportową. - Lepiej niech HSW zajmuje się dozbrajaniem polskiej Armii a nie Exportem. Na Export przyjdzie czas, na razie musimy załatac luki w uzbrojeniu na własnym podwórku. Na export nie powinno w tej chwili być skierowane więcej niż 5, góra 20% mocy produkcyjnych HSW.

  11. rydwan

    Rosomaki nie posiaaja rampy bo ta mogła by się po prostu zaciąć i wtedy niby którędy mieli by wyjść z np. uszkodzonego pojazdu.

  12. Strzelec

    Man42...zawsze możesz sporcie powietrze z opon i będziesz miał swoje 1000mm, czujesz się już bezpieczniej?

  13. KrzyuD

    Mogłaby pojawić się wersja na opancerzonej ciężarówce - coś podobnego do DANY. Cenowo powinno być 40 % kosztów obecnego RAKa.

  14. Gts

    Wszyscy na okolo przechodza na autmatyzacje z prostego powodu, dzis juz jest znacznie mniej zawodna niz 10 lat temu. Poza tym pomniejszenie zalogi (do pewnych granic, bez przesady) pozwala zaoszczedzic zolnierza czy dwoch. Mozna ich przydzielic do nastepnej zalogi, mozna tez zmniejszyc zatrudnienie, a to sa oszczednosci nie tylko w pensjach, ale tez w szkoleniu. To jest jedna strona medalu. W kazdym sprzecie, ktory produkujemy juz teraz jest pole do popisu dla modernizacji. Rak vs Amos, Rosomak vs Patria XP, no i Krab, ktory moglby jednak byc maksymalnie zautomatyzowany zarowno przy ladowaniu dziala jak i uzupelnianiu amunicji. Do tego oczywiscie, co dotyczy wszystkich rodzajow uzbrojenia mamy druga strone medalu, o ktorej pisze MAZU. Automatyzacja polegajaca na tym, ze zagrozenie jest wykrywane, rozpoznawane, sledzone, namierzane w automatycznie w trybie bojowym, a dane wspoldzielone w sieci np. z uzyciem IBCS pomiedzy inne jednostki uzbrojenia (dowodzenia wykrywania czy rozpoznania). Skonczyly sie czasy Gustlika i recznej roboty.

  15. Harry 2

    @Polak - "AMOS bije na głowę Raka pod każdym parametrem. " O ile dobrze pamiętam to w RAKu pociski są ładowane do lufy niezależnie od jej położenia, a w Amosie lufa musi zostać opuszczona aby pocisk mógł być wprowadzony a więc... w czymś jest RAK lepszy.

  16. magazynier

    A na zdjęciu to straszydło. To to ma zastąpić Goździka? Proponuję pojedynek jeden na jeden Panie Dyrektorze. Jak Pan myśli jaki będzie wynik? Może zacznijcie modernizować Goździka, lufa wysokociśnieniowa, nowoczesne systemy kierowania ogniem i macie przecież licencję.

  17. Lord Godar

    Pytanie : Czy rozważana jest opcja zwiększenia długości lufy i czy takie rozwiązanie miało by znaczny wpływ na zasięg przy obecnej amunicji i w ogóle ? Czy w przypadku rozbudowanej automatyki i sieciocentryczności jest brana pod uwagę opcja wykorzystania tych moździerzy przy użyciu odpowiedniej amunicji programowalnej jako broni przeciwlotniczej ? Przy obecnych możliwościach technicznych to chyba jak najbardziej możliwe lub warte do przemyślenia i zastosowania takiego rozwiązania , żeby możliwe było w przeszłości . W sunie to kwestia oprogramowania i dopływu odpowiednich danych do baterii/moździerza. No i oczywiście najważniejsze pytanie ... Jak stoimy z nową amunicją ?

  18. Polak

    AMOS bije na głowę Raka pod każdym parametrem. Nie trzeba daleko szukać wzoru do którego trzeba dążyć . Co z amunicją do Raka? Dalej używają pocisków OF-843B pochodzących z okresu II wojny światowej, a ponoć w tamtym roku nowy pocisk był już na finiszu. Jakoś cicho w tym temacie.

  19. pytajnik

    Dlaczego Rosomaki nie posiadają z tyłu rampy umożliwiającej szybkie opuszczenie pojazdu tylko drzwi?

  20. Gustlik

    @man42, moździeż na platformie gąsienicowej będzie niższy. Rosiek to szafa trzydrzwiowa.

  21. MAZU

    Teza, że "… automatyzacja przede wszystkim procesu dowodzenia" to absurd. Dowodzenie to proces decyzyjny - strzelamy czy nie, atakujemy czy uciekamy itd., którą zawsze podejmuje człowiek, za wyjątkiem systemów obrony aktywnej. „Prezes” nie ma pojęcia jak wygląda nowoczesna walka. Automatyzacja w artylerii to: 1. wykrycie wroga przez automatycznego drona 2. przekazanie (automatyczne) danych do komputera dowódcy baterii 3. jeżeli bateria jest w trybie bojowym "czerwony" to komputer (automatycznie) wysyła sygnał do automatu wieży RAKA, która automatycznie ładuje odpowiedni pocisk (np. przeciwpancerny) i automatycznie ustawia lufę moździerzu we właściwą stronę i pod właściwym kątem, czyli automatycznie celuje w wykryty ważny i niebezpieczny dla RAKA cel. 4. Dowódca baterii podejmuje (nieautomatyczną) decyzję o otwarciu ognia (bądź nie) 5. Dane są (mogą być) automatycznie przesłane do innych jednostek ogniowych. To jest ABC „automatycznej” walki w XXI wieku „prezesie”. M

  22. Trzeźwy

    Do man42: i żeby był przeźroczysty! Latał i mógł się zakopać! A na poważnie: radary pola walki wykrywają lecace pociski i są w stanie namierzyć w ten sposób stanowisko artyleryjskie. NIE muszą zatem widzieć Raka!! Zatem obniżenie nic nie da. A tak zupełnie z ciekawości: możesz rzucić pomysł JAK???

  23. jurgen

    może by HSW się pochwaliła w końcu jakąś umową eksportową, a nie tylko ciągnie kasę od MON. Już od 4 prezesa od 8 lat słyszę, że już zaraz , za momencik, właśnie podjęli próbę integracji z czymś tam - i dalej nic z tego nie wynika. Nawet kulawe OBRUM sprzedało mosty do Wietnamu, trochę sprzedaje ZM Tarnów - a świetne HSW ciągle nic - tylko drenuje budżet MON

  24. Harry 2

    Czas na skuteczny zwiad dla RAKów w postaci miniaturowych dronów aby można było szybko zlokalizować przeciwnika i w marszu go likwidować. Tak kosztowny sprzęt powinien mieć zapewnioną skuteczną osłonę w marszu przed atakiem z góry (drony, pociski). Czas zatem na LOARĘ 2 z pociskami programowalnymi... i to szybko. Komponenty do jej produkcji są dostępne w kraju. Brak tylko mądrych decyzji.

  25. man42

    To fajnie że tak myślimy to unowoczesniac Ale podstawa to zmnieiszenie wysokości O około 1000 milimetrów wtedy będzie mniej widoczny na radarch Bo narazie to mamy demostratoru celu