Geopolityka
Poszukiwania nowej lokalizacji dla THAAD na zachodnim wybrzeżu USA
Na zachodnim wybrzeżu USA amerykański resort obrony poszukuje miejsca na rozmieszczenie systemu obrony rakietowej THAAD. Sprawa nabrała wagi po przeprowadzeniu przez KRLD w ubiegłym tygodniu próby nowej rakiety balistycznej zdolnej osiągnąć cele w Stanach Zjednoczonych.
Zdaniem amerykańskich ekspertów militarnych północnokoreańska rakieta najnowszej generacji typu Hwasong-15 (KN20) osiągnęła wyższy pułap niż poprzednie północnokoreańskie rakiety balistyczne (szacowany na ok. 4475 km). Niektórzy eksperci uważają nawet, że Hwasong-15 jest w stanie dotrzeć nie tylko do Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych, ale nawet do amerykańskiej stolicy.
Plany rozmieszczenia przez podległą Pentagonowi Agencję Obrony Przeciwrakietowej (Missile Defense Agency - MDA) dodatkowego systemu THAAD (Terminal High Altitude Area Defense) na Zachodnim Wybrzeżu USA potwierdził podczas weekendu republikański kongresman Mike Rogers, który jest przewodniczącym jednej z podkomisji Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów.
"W istocie jest to tylko sprawa lokalizacji. Agencja Obrony Przeciwrakietowej, opracowuje rekomendacje dotyczące miejsca spełniającego jej kryteria, a także analizę wpływu na środowisko naturalne" - powiedział Rogers w wywiadzie dla agencji Reutera podczas zorganizowanej w Simi Valley w Kalifornii dorocznej konferencji obronnej “Reagan National Defense Forum".
Zadaniem systemu THAAD jest niszczenie taktycznych pocisków balistycznych w najniższej strefie egzosfery, podczas ostatniej fazy ich lotu. Stany Zjednoczone do tej pory rozmieściły jeden system THAAD w Korei Południowej, drugi na wyspie Guam, gdzie znajduje się baza amerykańskiego lotnictwa strategicznego oraz posiadają przynajmniej siedem takich systemów na swoim terytorium w Ameryce Płn. System THAAD jest mobilny i pozwala na stosunkowo szybkie rozmieszczenie.
Zdaniem niektórych amerykańskich ustawodawców Stany Zjednoczone w celu obrony przed potencjalnym atakiem nuklearnym z strony KRLD - oprócz wzmocnienia obrony antyrakietowej istniejącymi środkami - powinny przyśpieszyć prace nad nowymi systemami obrony przeciwrakietowej.
Czytaj także: Trump : "Czas, by działać pilnie i z wielką determinacją" wobec Korei Płn.
Dwóch republikańskich senatorów, Jim Inhofe ze stanu Oklahoma i Dan Sullivan ze stanu Alaska, zwróciło się do Senackiej Komisji Przydziałów Budżetowych o przyznanie w bieżącym roku budżetowym dodatkowo 100 mln USD na pracę nad nową technologią obrony przeciwrakietowej zwaną High Altitude Long Endurance Kinetic Boost Phase Intercept.
Technologia ta zakłada zniszczenie nadlatującego pocisku ICBM przeciwnika za pomocą zdalnie sterowanego, pojazdu rażącego cel głowicą kinetyczną. Jak stwierdziło dwóch senatorów w liście do przewodniczącego komisji, stworzenie takiego systemu jest możliwe w ciągu 18 miesięcy.
Jak wykazał sondaż przeprowadzony przez firmę SSRS (Social Science Research Solutions) na zlecenie telewizji CNN, w sierpniu tego roku, a więc jeszcze przed najnowszą próbą północnokoreańskiej ICBM nowej generacji, prawie dwie trzecie Amerykanów (62%) uznało możliwość nuklearnego ataku rakietowego Korei Płn. na terytorium Stanów Zjednoczonych za "poważne i realne zagrożenie".
kot
Dziwne bo myślałem że takimi systemami są oni obstawieni dookoła.
Marek MM
Juz niedlugo gosc nazywany dotychczas KIM UN JEST. Bedzie nazywany KIM UN BYL.