Poniedziałkowy przegląd mediów; Europa dorasta; W pułapce relokacji

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.
Jędrzej Bielecki: Rzeczpospolita: „Europa przejmuje pałeczkę od USA” „Trump wygasza wsparcie wojskowe dla Ukrainy, a jego rolę przejmują europejscy sojusznicy. Po raz pierwszy spotkaniu Grupy Ramstein nie przewodził sekretarz obrony USA – jego miejsce zajęli ministrowie Niemiec i Wielkiej Brytanii. Europa ogłosiła nowe inicjatywy pomocowe o wartości 21 mld euro. Niemcy i Wielka Brytania zadeklarowały największe wsparcie, ale pojawiają się wątpliwości, czy Europa samodzielnie zapewni Ukrainie niezbędne uzbrojenie, zwłaszcza systemy obrony powietrznej. Utrzymanie wsparcia USA, szczególnie w zakresie danych wywiadowczych, może pozostać kluczowe. Proponowane są nowe mechanizmy finansowania, jak wspólny dług UE.”
Magdalena Frindt: Wprost: „W pułapce relokacji” „Nie można wykluczyć redukcji liczby amerykańskich żołnierzy w Europie – uważa Maciej Matysiak, ekspert Fundacji Stratpoints. Wskazuje na dualizm amerykańskiego wsparcia: z jednej strony Stany Zjednoczone deklarują silne zaangażowanie w bezpieczeństwo regionu, z drugiej – podejmują decyzje o relokacji sił, kierując się własnymi priorytetami strategicznymi. Przeniesienie wojsk z Jasionki wpisuje się w szerszą strategię optymalizacji operacji USA. Choć medialnie było zaskoczeniem, według ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza decyzję podjęto już podczas szczytu NATO w Waszyngtonie w lipcu 2024 roku.”
Maciej Miłosz: Rzeczpospolita: „Europa bierze NATO” „Sojusz Północnoatlantycki staje się coraz mniej amerykański, a proces ten będzie postępować. Wojska sojusznicze przejmują kontrolę nad Jasionką, co świadczy o rosnącej samodzielności Europy w ramach NATO. Europejscy członkowie podejmują działania, które pokazują, że NATO może działać bez USA, m.in. przez ćwiczenia wojskowe i patrole morskie bez udziału Amerykanów. Choć taki rozwój sytuacji jest pozytywny, to brak amerykańskiego zaangażowania może osłabić odstraszanie Rosji. Europejczycy zwiększają wydatki na obronność, zwłaszcza po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jednak pełne nadrobienie braków w zdolnościach obronnych może zająć lata.”
money.pl: „Niemiecki MON chce reformy służby wojskowej. Bundeswehrze brakuje ludzi” „W Niemczech trwa debata o przyszłości wojska. Ministerstwo Obrony chce zreformować system służby wojskowej, nie przywracając jednak obowiązkowego poboru. Zamiast tego planowane jest wzmocnienie dobrowolnej służby według szwedzkiego modelu. Wszyscy 18-latkowie otrzymają kwestionariusze dotyczące gotowości do służby – obowiązkowe dla mężczyzn, dobrowolne dla kobiet. Bundeswehra boryka się z brakami kadrowymi, m.in. wśród pilotów i specjalistów IT. Obecna infrastruktura pozwala przyjąć jedynie 15 tys. ochotników rocznie. Jeśli nowy system się nie sprawdzi, możliwy będzie powrót do obowiązkowego poboru, który pozostaje w niemieckim prawie.”
Anna Cieślak-Wróblewska: Rzeczpospolita: „UE szuka odpowiedzi na politykę USA” „Podczas posiedzenia Rady Ecofin w Warszawie omawiano wzmocnienie konkurencyjności UE, skutki wojen celnych i inwestycje w obronność. Komisarz Dombrovskis ostrzegł, że polityka celna USA uderzy przede wszystkim w amerykańską gospodarkę, ale też osłabi UE i globalny handel. Podkreślano potrzebę pogłębienia wspólnego rynku i integracji rynków finansowych. Adam Glapiński postulował przenoszenie oszczędności z banków na rynki kapitałowe. UE planuje zwiększyć wydatki obronne o 800 mld euro. Kluczowym narzędziem ma być instrument SAFE – fundusz pożyczkowy UE, który pozwoli państwom członkowskim finansować wydatki na obronność w wysokości do 150 mld euro, z możliwością przekroczenia limitów deficytu budżetowego.”
wyborcza.pl: „Gen. Różański: Stany Zjednoczone są zainteresowane dalszym trwaniem NATO” „Na czerwcowym szczycie NATO w Hadze będzie Donald Trump, co pozwoli poznać aktualny komunikat USA dotyczący artykułu 5. Sojuszu. Dotychczasowy przekaz z Waszyngtonu jest niejednoznaczny, a zmieniające się stanowiska Trumpa budzą niepokój. Gen. Mirosław Różański wskazuje na potrzebę spójnej komunikacji, zwłaszcza w kontekście decyzji o relokacji amerykańskich żołnierzy z Jasionki. Przypomina, że w sprawach obronności komunikacja z wyprzedzeniem mogłaby zapobiec chaosowi medialnemu.Różański komentuje również obawy o przyszłość NATO. Choć decyzje Trumpa są trudne do przewidzenia, autor nie prognozuje rozpad Sojuszu, podkreślając, że USA wciąż potrzebują NATO, szczególnie po zamachach z 11 września 2001 roku. Podkreśla, że amerykańska obecność w Europie jest niezbędna, mimo zmniejszających się wydatków na wojsko.Jeśli chodzi o kwestie Jasionki, generał zauważa, że to miejsce jest kluczowe dla bezpieczeństwa Polski, ale zmiany są efektem oszczędności w amerykańskim budżecie obronnym. Dodaje, że Polska powinna rozwijać skuteczną obronę przeciwlotniczą, a decyzje dotyczące bezpieczeństwa powinny być podejmowane spójnie z sojusznikami. Komentując sytuację polityczną w Polsce, podkreśla, że obawy związane z bezpieczeństwem są uzasadnione, ale konieczne jest działanie oparte na faktach, a nie na spekulacjach.”
Archie51
Ameryka z Trumpem i jego prokremlowskimi akolitami właściwie już wyszła z NATO. Nie ma co się w tym temacie oszukiwać. NATO musi być stworzone niejako na nowo tu, u nas, w naszym Europejskim Domu. Oczywiście bez zaniedbywania choćby przez chwilę budowy własnej, narodowej, silnej armii. 4% PKB na jej budowę to musi być już standard minimum na dekady!
Dudley
Gen. Różański się myli, Trumpowi zależy na rozwaleniu wszelkich instytucji współpracy międzynarodowej na różnych polach, w tym militarnej. Nie cierpi ich ponieważ podważają wymaiginowaną supremację USA. Łatwiej jest mu szantażować małe i osamotnione państwa jak duże i silne organizacje międzynarodowe. A zwykli Amerykanie nie odróżniają NATO od UE, czy ONZ.