MON: w najbliższych dniach nowe drony i systemy antydronowe dla Wojska

Decyzja dotycząca testowania w Siłach Zbrojnych RP bezzałogowych statków powietrznych, bezzałogowych systemów uzbrojenia oraz środków ich zwalczania, podpisana przez wiceministra obrony Cezarego Tomczyka, została opublikowana w dzienniku urzędowym MON 12 września.

„Jeszcze w tym miesiącu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, najnowsze rozwiązania z rynku – obecnie na finiszu testów w ramach ćwiczeń Żelazny Obrońca 25 – trafią do Wojska Polskiego. W obliczu rosnących zagrożeń upraszczamy system pozyskiwania innowacyjnych technologii dla armii. Dzięki temu Polska zyskuje realne zdolności, by skutecznie odpowiadać na współczesne wyzwania” – powiedział Tomczyk, cytowany w komunikacie MON.

Zakupy dronów mają się odbywać także w ramach pilnej potrzeby operacyjnej. Jak przekazał Michał Stela z Polsat News, taką zapowiedź złożył podczas wizyty w Kijowie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zgodnie ze specustawą, w przypadku zakupu przez wojsko systemów bezzałogowych, które pomyślnie przeszły testy i zostały zarekomendowane przez wojsko, a na ich pozyskanie wyraził zgodę szef MON, nie stosuje się Prawa zamówień publicznych. Stąd – zaznaczył resort – konieczność zdefiniowania pojęcia „przetestowane w Siłach Zbrojnych RP” oraz trybu takich działań.

Testy będą prowadziły jednostki organizacyjne MON wskazane w ustawie o obronie ojczyzny – „proces będzie miał charakter rozproszony i równoległy”, próby będą prowadzone w różnych miejscach w kraju, procedura będzie transparentna, konkurencyjna i jednolita dla wszystkich podmiotów – zapowiada MON. Producenci i dostawcy przejdą uproszczoną weryfikację kontrwywiadowczą, a koordynacją procesów zajmie się Inspektorat Wojsk Bezzałogowych Systemów Uzbrojenia Dowództwa Generalnego RSZ.

Decyzja ma skonsolidować – dotychczas rozproszone – kompetencje w obszarze testowania sprzętu bezzałogowego, przyspieszając proces wprowadzania do wojska rozwiązań sprawdzonych w praktyce.

Innowacje dla Tarczy Wschód

Na początku bieżącego roku Departament Innowacji MON ogłosił, że zbiera propozycje rozwiązań nowoczesnych technologii, które mogą zostać wykorzystane w Narodowym Programie Odstraszania i Obrony Tarcza Wschód. Odpowiedzieli producenci, dostawcy i ośrodki akademickie: „Do połowy roku zgłoszonych zostało ponad pół tysiąca propozycji” – zaznaczył resort. Specjalne grupy ekspertów Sztabu Generalnego WP oceniały te propozycje, wyłaniając 200 rozwiązań, z których blisko 40 przechodzi obecnie testy w federacji ćwiczeń Żelazny Obrońca.

Wybrane narzędzia i systemy są poddawane praktycznym sprawdzianom przez 18. Dywizję Zmechanizowaną i WOT. „Szczególne miejsce wśród nich zajmują systemy bezzałogowe lądowe i powietrzne, a także radary, detektory i inne rozwiązania zwiększające świadomość sytuacyjną i skuteczność działań obronnych” – przekazało MON.

Uproszczenie procedur zakupów dla wojska i przyspieszenie wyposażania go w drony – w tym przeznaczenie 200 mln zł jeszcze w tym roku na ich zakup – MON zapowiedziało w lipcu, gdy specustawa inwestycyjna była jeszcze procedowana przez parlament. „Siły Zbrojne RP wchodzą w nową erę, w której masowe nasycenie wojska systemami bezzałogowymi stanie się jednym z głównych filarów naszej obronności” – mówił Tomczyk, powołując się na wnioski z wojny w Ukrainie.

Będąca podstawą decyzji MON ustawa o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji kluczowych dla obronności państwa lub bezpieczeństwa publicznego zakłada uproszczenia w postaci odstąpienia od wymogów uzyskania zgód wodnoprawnych i środowiskowych oraz zastąpienie ich jedną, zespoloną decyzją administracyjną. Ma to skrócić proces inwestycyjny o 30-70 procent. Akt przewiduje specjalne traktowanie inwestycji podejmowanych na potrzeby obronności państwa lub dla budowania przemysłowego potencjału obronnego, realizowanych ze względu na szczególnie istotny interes bezpieczeństwa państwa lub zobowiązania wobec sojuszników z NATO, a także tych inwestycji, którym muszą towarzyszyć szczególne środki bezpieczeństwa.