Reklama
  • Przegląd prasy
  • Wiadomości

Czwartkowy przegląd mediów; NATO potwierdziło kluczowe decyzje; Polska wyśle 150 wozów na granicę

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Autor. nato.int

Onet: „NATO potwierdziło kluczowe decyzje.” „W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego w Waszyngtonie poznaliśmy ustalenia głównej części szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego(…) Zakończyliśmy spotkanie Rady Północnoatlantyckiej na poziomie głów państw. Na wschodniej flance wprowadziliśmy najbardziej zaawansowane plany obronne powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Podkreślił też, że nie obawia się powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu w kontekście przyszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego. Potwierdził też utworzenie centrum szkoleniowego dla wojska ukraińskiego w Bydgoszczy. Nowy amerykański ośrodek obrony przeciwrakietowej w Redzikowie w Polsce jest już operacyjny i dostępny do obrony NATO — ogłosił Jens Stoltenberg.”

Wojciech Czuchnowski: Gazeta Wyborcza:„Trzy kłamstwa Szatkowskiego” „W 2018 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego ukryła przed ABW wynik badania na wariografie Tomasza Szatkowskiego, ambasadora RP przy NATO. Szatkowski w trzech sprawach nie mówił prawdy. Sprawa wyszła na jaw po przejęciu władzy przez rząd Donalda Tuska. W SKW zarządzono audyt, który wykazał, że kontrwywiad wojskowy w 2018 r. badał na wykrywaczu kłamstw ówczesnego wiceszefa MON Tomasza Szatkowskiego. Było to dziwne badanie, poza normalnym trybem, na życzenie samego Szatkowskiego i za wiedzą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego mówi nam informator. Jak podają źródła „Wyborczej”, wariograf przyłapał wtedy Szatkowskiego na trzech kłamstwach. Chodziło o pytania dotyczące współpracy ze służbami innego kraju, wynoszenia tajnych dokumentów oraz treści oświadczenia majątkowego. wynikami badania i z tym, jak Szatkowski się tłumaczył z podania nieprawdy, mieli się zapoznać aczyński i ówczesny koordynator służb Mariusz Kamiński. Przyjęli wyjaśnienia Szatkowskiego i zaakceptowali jego kandydaturę na ambasadora RP przy NATO. Szatkowski został nim w 2019 r. Mianował go prezydent Andrzej Duda.”

Paweł Kryszczak: Gazeta Polska Codziennie:„Litwa wzmacnia swoją obronę powietrzną” „Rząd w Wilnie systematycznie wzmacnia swoje zdolności do obrony i odstraszania, czego przykładem jest decyzja z ubiegłego roku o utworzeniu dywizji zmechanizowanej, która ma powstać do 2030 r. W tym tygodniu litewskie MON zamówiło u Saab Defence and Security mobilne zestawy obrony powietrznej wykorzystującej system RBS 70 NG, które zostaną zintegrowane z nowoczesnymi pojazdami opancerzonymi JLTV. W tym miesiącu litewskie MON ogłosiło plany wycofania kraju z konwencji o zakazie użycia amunicji kasetowej.”

Onet.pl: „Szef BBN na szczycie NATO o centrum w Bydgoszczy: mam nadzieję, że wyszkoli miliony Ukraińców” „Zachód musi dostrzec potencjał takiego ośrodka jako miejsca, gdzie szkoleni mogą być ukraińscy ochotnicy, którzy teraz mieszkają w krajach UE i chcą w przyszłości bronić Ukrainy — powiedział Jacek Siewiera. Szef BBN na marginesie szczytu NATO w Waszyngtonie udzielił wywiadu Associated Press. Agencja przypomina, że centrum szkoleniowe w Bydgoszczy ma być również wyrazem długotrwałego zobowiązania Sojuszu do wspierania Ukrainy, zwłaszcza że ewentualny powrót Donalda Trumpa do Białego Domu stawia pod znakiem zapytania dalszą pomoc USA dla Kijowa. Polska ma nadzieję, że nowe centrum szkoleniowe NATO w Bydgoszczy przygotuje miliony Ukraińców mieszkających poza krajem do walki z Rosją — powiedział szef BBN. Jak dodał, „centrum będzie miejscem, w którym Ukraińcy będą się mogli dzielić z państwami NATO swoim doświadczeniem wyniesionym z wojny, również tym, które dotyczy wykorzystania cywilnych dronów na polu bitwy. Dla sił zbrojnych krajów Sojuszu są to kluczowe szczegóły”.”

Reklama

dziennik.pl: „Gen. Kukuła w gorzkich słowach o pełnoskalowym konflikcie: Musimy być przygotowani” „”Musimy być przygotowani na pełnoskalowy konflikt o długim czasie trwania” - podkreślił szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła, który na posiedzeniu sejmowej komisji obrony przedstawiał założenia Tarczy Wschód. „Tarcza ma ograniczyć potencjalną mobilność wojsk przeciwnika” - jak tłumaczył. Sejmowa Komisja Obrony Narodowej - na wniosek posłów PiS - wysłuchała w środę informacji przedstawicieli MON, Wojska Polskiego, a także MSWiA na temat wzmacniania wschodniej granicy Polski, w tym projektu Tarczy Wschód. Nasze konstytucyjne zadania, ale również prognoza naszych zagrożeń jest taka, że musimy być przygotowani na pełnoskalowy konflikt o charakterze symetrycznym i o długim czasie trwania, a to się wiąże z faktem, że siły zbrojne musimy utrzymać w kondycji - podkreślił gen. Kukuła, który przedstawił posłom najważniejsze założenia projektu Tarczy Wschód, który ma być realizowany w latach 2024-2028. Szef Sztabu Generalnego WP podkreślił, że celem jest, by w 2028 r. zafunkcjonowała infrastruktura Tarczy Wschód, której „operatorem, czyli fizycznym użytkownikiem dbającym o jej eksploatację, zagospodarowanie potencjału, jej dystrybucję na potrzeby Sił Zbrojnych, jak również Sojuszu Północnoatlantyckiego”, ma być Komponent Obrony Pogranicza, którego budowa rozpoczęła się głównie na bazie Wojsk Obrony Terytorialnej. W tym kontekście przypomniał o operacji Bezpieczne Podlasie, która rozpocznie się 1 sierpnia poprzez połączenie operacji Gryf i operacji Rengaw, co ma - jak tłumaczył generał - w dalszym ciągu pozwolić na efektywne wspieranie Straży Granicznej, a także utrzymać zdolność do reakcji na różne agresywne zachowania o charakterze militarnym ze strony Białorusi i Federacji Rosyjskiej.”

Reklama

bankier.pl: „Armia izraelska nakazała wszystkim mieszkańcom opuścić miasto Gaza” „Armia izraelska nakazała w środę wszystkim mieszkańcom opuszczenie miasta Gazy i udanie się na południe. Od kilku dni w Gazie ponownie toczą się ciężkie walki między Izraelczykami a Hamasem. Wojsko izraelskie zintensyfikowało też ataki w całej strefie Gazy. Zginęły w nich już dziesiątki osób. Wszyscy mieszkańcy Gazy powinni się ewakuować na południe w rejon miasta Deir al-Balah w środkowej części Strefy Gazy poprzez dwa bezpieczne korytarze - napisano w zrzucanych przez armię ulotkach. We wtorek ONZ alarmowała, że teren wyznaczony na schronienie też jest ostrzeliwany i brakuje na nim infrastruktury potrzebnej do przyjęcia kolejnych osób. Polecenie izraelskiej armii nie wywołało masowych ucieczek na południe, większość mieszkańców uważa, że na terenie Strefy Gazy żadne miejsce nie jest bezpieczne - zaznaczyła agencja AP.”

Onet.pl: „Ukraina nie może wygrać, więc warto mieć dobre stosunki z Moskwą”. Ryzykowny plan Turcji. Ankara stąpa po cienkiej linie” „Na pierwszy rzut oka polityka zagraniczna Ankary może wydawać się niekonsekwentna. Turcja należy do NATO, aktywnie dozbraja Ukrainę, a jednocześnie puszcza oko do Władimira Putina. W tym szaleństwie jest jednak metoda. Zdaniem amerykańskiego eksperta Aarona Steina Turcja dalej będzie balansaować między Zachodem a Rosją z jednego powodu — doszła do wniosku, że Ukraina nie może wygrać i chce stworzyć sobie plan B. Na szczycie odbywającym się w Waszyngtonie Sojusz Północnoatlantycki próbuje pokazać jedność — a przynajmniej większość jego państw członkowskich. Turcja nie ma bowiem zamiaru rezygnować z ostrożnego balansowania między przynależnością do NATO, ocieplaniem stosunków z Rosją i byciem quasi-sojusznikiem Ukrainy. Czy właśnie obserwujemy, jak staje się czarną owcą sojuszu, do którego dołączyła w 1952 r.?”

Reklama

Wp.pl: „To nie jest pomyłka”. Wojsko chce fabryki bunkrów” „Wiceminister obrony Paweł Bejda zapowiedział podczas konferencji w siedzibie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zamiar pozyskania tzw. fabryki bunkrów, czyli maszyny służącej do budowy bunkrów, schronów i różnego rodzaju obiektów inżynieryjnych. To plan związany z rozwojem projektu Tarcza Wschód. Wyspecyfikowanie pilnej potrzeby operacyjnej pozyskania Ultimate Building Machine. Krótko mówiąc, polska nazwa: fabryka bunkrów ogłosił Bejda podczas środowej konferencji w towarzystwie wiceszefa MON Cezarego Tomczyka oraz szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesława Kukuły. To nie jest pomyłka. Chcemy w pilnej potrzebie operacyjnej pozyskać tę maszynę, która już generalnie służy w armii amerykańskiej. To jest maszyna, która będzie wyrzucała z siebie elementy do budowy bunkrów, do budowy schronów i do budowy różnego rodzaju obiektów inżynieryjnych. Będzie wykorzystana w Tarczy Wschód wyjaśnił Paweł Bejda. Wiceminister obrony zaznacza jednak, że wspomniane zadania nie będą jedynymi, które ma realizować maszyna Ultimate Building Machine (UBM).”

Wp.pl: „Polska wyśle 150 wozów na granicę. Mamy komentarz wojska” „Wiceszef MON Paweł Bejda zapowiedział w trakcie środowej (10 lipca) konferencji w siedzibie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, że Polska pozyska 150 opancerzonych pojazdów wojskowych do działań przy polsko-białoruskiej granicy. Potrzeba jest pilna, ale konkretów brak. W pilnej potrzebie operacyjnej pozyskamy 150 opancerzonych pojazdów wojskowych, które będą transportować naszych żołnierzy na polsko-białoruskiej granicy, chroniąc ich przed różnymi atakami z zewnątrz – mówił w środę wiceminister obrony Paweł Bejda.”

bankier.pl: „Szczyt NATO: tempo rozwoju rosyjskiej zbrojeniówki zaskoczyło Zachód” „Minister obrony Litwy Laurynas Kascziunas ostrzegł na marginesie szczytu NATO w Waszyngtonie, że Rosja pięciokrotnie zwiększyła produkcję amunicji artyleryjskiej w porównaniu ze stanem w 2022 roku, a tempo rozbudowy rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego zaskoczyło Zachód - przekazał portal Business Insider. Do lutego 2022 roku, gdy Kreml rozpoczął pełnowymiarową inwazję na Ukrainę, w Rosji produkowano do 400 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 152 mm w skali rocznej. Obecnie możliwości wytwórcze rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego zwiększyły się do 2 mln sztuk tej amunicji - zaalarmował Kascziunas podczas dyskusji zorganizowanej przez serwis Politico i niemiecki dziennik „Welt” przy okazji szczytu w Waszyngtonie. W debacie uczestniczyli też odpowiednicy Kascziunasa z Łotwy i Estonii, Andris Spruds i Hanno Pevkur. Szef resortu obrony Litwy dodał, że szacunkowa wielkość rosyjskich wydatków na zbrojenia to obecnie niemal 7 proc. PKB. „(Putin) będzie musiał utrzymać gospodarkę na tych torach, ponieważ powrót do czasów sprzed wojny (inwazji na Ukrainę w 2022 roku - PAP) doprowadziłby do kryzysu. W tym celu (Putin) musi mieć wroga, musi mieć wyzwania. Teraz jest nim Ukraina. Później, być może, ktoś inny” - przewiduje Kascziunas, cytowany przez Business Insider.”

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama