Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Matki rosyjskich żołnierzy u Putina. Propaganda Kremla w natarciu
Władimir Putin zorganizował spotkanie z matkami rosyjskich żołnierzy. Wyraził żal za ich ból i troskę jednocześnie przypominając, że ich synowie wybrali swój los służąc ojczyźnie oraz chroniąc naród w „Noworosji”.
Po 274 dniach wojny w Ukrainie, w której po stronie rosyjskie już zginęło prawie 90 tysięcy żołnierzy, prezydent Putin zdecydował się zorganizować spotkanie z matkami osób biorących udział w wojnie. Kreml został faktycznie zmuszony do zorganizowania takiego spotkania, ponieważ oficjalnie przestaje się już mówić tylko o operacji specjalnej, jak również nie ukrywa się poniesionych strat – jedynie je zaniżając. W przypadku wojska kontraktowego protesty i obawy rodzin udawało się wcześniej jakoś marginalizować. Obecnie jednak powołano do służby już ponad 300 tysięcy rezerwistów i to bardzo często z przymusu. Ewentualny ruch matek i żon „mobików" mógłby więc być groźny i dlatego próbuje się temu teraz zapobiec.
Dlatego o spotkaniu poinformowano już kilka dni wcześniej. Zgodnie ze oficjalnym komunikatem Kremla: „w przeddzień Dnia Matki, obchodzonego w Rosji w ostatnią niedzielę listopada, Władimir Putin spotka się z matkami żołnierzy biorących udział w specjalnej operacji wojskowej". Kreml zapowiedział dodatkowo, że Putin spotka się z matkami: zarówno rezerwistów powołanych do walki, jak zawodowych żołnierzy sił zbrojnych. Zainteresowanie agencji zagranicznych było duże, ponieważ wszyscy byli ciekawi reakcji rosyjskich kobiet na zagrożenie, w jakim nagle znaleźli się ich synowie i mężowie. W normalnym państwie sprawa dla prezydenta Putina byłaby trudna, ponieważ liczba zabitych i rannych Rosjan zaczyna gwałtownie rosnąć. Na froncie pojawili się bowiem słabo wyszkoleni i wyposażeniu poborowi, którzy przez swoich dowódców są często traktowani jako „mięso armatnie".
Rosja nie jest jednak normalnym państwem. Pierwsza informacja Kremla o tym, że doszło do spotkania ukazało się o godzinie 14.15 czasu polskiego (o 15.15 czasu moskiewskiego). Zorganizowano je jednak: nie na Kremlu, ale w podmoskiewskim Nowo-Ogariowie. Niestety nie ujawniono stenogramu całej rozmowy poza wstępnym przemówieniem Putina. A w wystąpieniu tym nie widać, żadnej refleksji związanej z ogromnymi stratami: zarówno po stronie rosyjskiej, jak i ukraińskiej.
Putin jakby w ogóle nie przyjmował do wiadomości, że w wyniku jego decyzji giną również cywile oraz niszczona jest Ukraina. Okazało się także, że nie przejmuje się również losem Rosjan. Jako uzasadnienie wojny wskazał jedynie, że większość żołnierzy „wybrała taki los" i chce walczyć o coś, co nazywa „Noworsją".
To, że wasi synowie - większość z nich - wybrali taki los, jak służba Ojczyźnie, ochrona Ojczyzny, ochrona Ojczyzny, Rosji, ochrona naszego narodu, w tym przypadku w Noworosji, w Donbasie, jest bez wątpienia również wynikiem Waszej pracy. Nie jest to wynik kogoś poinstruowanego i wyszkolonego moralnie – jest to wynik osobistego przykładu.
Władimir Putin – Prezydent Federacji Rosyjskiej
Rosyjski prezydent grał cały czas rolę czułego „ojca narodu", który zdaje sobie sprawę Dzień Matki może być związany (ale tylko najprawdopodobniej) z uczuciem niepokoju i zmartwień o to, co się dzieje z ich „chłopcami". W stosunku do kobiet, które już straciły synów stwierdził jedynie, że wszyscy przywódcy kraju dzielą ten ból, rozumieją że nic nie zastąpi utraty syna, dziecka i chcą by matki nie czuły się zapomniane („zrobimy wszystko, co od nas zależy, żebyście czuły obok siebie ramię").
Czytaj też
„Oczywiste jest, że życie jest bardziej złożone i różnorodne niż to, co pokazuje się na ekranach telewizorów czy nawet w Internecie - tam w ogóle nie można ufać niczemu, jest dużo podróbek, oszustw, kłamstw. Ataków informacyjnych jest wiele, bo we współczesnym świecie zawsze tak było, ale dzięki nowoczesnym technologiom stało się to szczególnie istotne i skuteczne, informacja jest również bronią walki, a ataki informacyjne są jednym z rodzajów uczciwych skuteczne rodzaje walki”.
Władimir Putin – Prezydent Federacji Rosyjskiej
Putin ostrzegając matki żołnierzy przed dezinformacją, szczególnie z Internetu, zachęcał je do przedstawienia własnych opinii, pomysłów i sugestii. Obiecał przy tym, że postara się, by wszystko o czym będą rozmawiali „zostało wzięte pod uwagę i wykorzystane w prawdziwym życiu". Przerwania walk jednak nie zapowiedział. Na szczęście ze zdjęć wynika, że tylko część matek była zadowolona z takich wyjaśnień.