Nie jest wykluczone, że w niedługiej perspektywie czasowej może dojść do kolejnego dużego ataku terrorystycznego w Kaszmirze, co sprowokuje jeszcze bardziej zdecydowaną reakcję Indii - mówi w programie SKANER Defence24 Patryk Kugiel, analityk PISM i dodaje: głównym problemem jaki wiąże się z tym rejonem świata jest potencjalny konflikt zbrojny między państwami posiadającymi broń nuklearną.
Ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych skomentował przyczyny, które pchnęły rząd Indii do wydania decyzji o przeprowadzeniu bezprecedensowego, pierwszego od wojny w 1971 roku nalotu na cele w Pakistanie.
Z jednej strony obserwujemy rosnące zniecierpliwienie strony indyjskiej kontynuowanymi atakami terrorystycznymi w Kaszmirze przez grupy, które otrzymują wsparcie z terytorium Pakistanu. Przez ostatnie 10 - 20 lat Pakistan nie zmienił w polityce wobec grup terrorystycznych zbyt wiele. W związku z tym Indie uważały, że presja dyplomatyczna nie wystarczy i skończyła się cierpliwość. W Indiach była ogromna złość na Pakistan po ataku w Pulwamie 14 lutego i oczekiwanie zdecydowanych działań. Druga sprawa to kontekst wewnętrzny i zbliżające się wybory parlamentarne. [...] Narendra Modi musiał udowodnić, że jest silnym liderem. Jest on wyrazicielem bardziej nacjonalistycznej narracji i sił w Indiach. Zawsze występował z pozycji siły wobec Pakistanu.
Ekspert wypowiedział się także o aktualnej sytuacji w Kaszmirze i dążeń mieszkańców tego regionu, który pozostaje podzielony pomiędzy Indie, Pakistan i w niewielkiej części także Chiny.
Przez ostatnie 20 lat sytuacja się zmieniła. Kaszmirczycy nie chcą już przyłączenia do Pakistanu, nie chcą też zostać w Indiach. Chcieliby niepodległości dla swojego regionu. To jest trzeci aktor, który w tej układance się pojawia i komplikuje tą sytuację. Kalkulacje Pakistanu by przyłączyć Kaszmir do siebie są błędne i to nie tylko dlatego, że Indie nigdy się na to nie zgodzą ale też dlatego, że sami Kaszmirczycy nie chcieliby takiego rozwiązania.
Czytaj też: F-16 vs MiG-21. Wynik 1:1?
Niestety Pakistan Kaszmirczyków nie będzie się pytał. Na szczęście sytuacja sama się rozwiąże za 100-150 lat kiedy muzułmanie w Indiach będą stanowić większość i stworzą z Pakistanem jedno państwo... :-)
Chyba trudno wyobrazić sobie gorszy scenarjusz dla USA jak rozwój konfliktu Indi z Pakistanem. Znów do łask Hindusów wrócą rosjanie I ich broń.
Rosja obecnie też dużo broni sprzedaje do Indii (do Pakistanu też). Indie ponadto należą do BRICS. Indie uważają się za supermocarstwo i jako takie nie są zainteresowane by uznawać je jako klienta USA. Dywersyfikują swoją politykę i związki gospodarcze.
Obecnie chińscy żołnierze działają jawnie w Pakistanie, a Rosja jest niesłychanie słaba gospodarczo, więc na powrót Rosjan do Indii nie ma co liczyć. USA zapewnią Hindusom znacznie większe możliwości