Reklama

Polityka obronna

„Granice bez należytej kontroli”. Skutki cięć w Służbie Celnej

Fot. Straż Graniczna via mf.gov.pl
Fot. Straż Graniczna via mf.gov.pl

Redukcje w strukturach Służby Celnej spowodowały znaczne osłabienie kontroli nad transportem przez południowe granice Polski. Wiąże się z tym niebezpieczeństwo z uwagi na kryzys migracyjny. 

Związek Zawodowy Celnicy.pl opublikował oświadczenie, w którym wskazuje się na ryzyka związane ze stanem ochrony granic Polski w kontekście zagrożenia falą imigracji i przemytem w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Do chwili obecnej przeprowadzono szereg redukcji, obejmujących zarówno zmniejszenie stanów oddziałów celnych, jak i likwidację grup mobilnych (zdolnych do wzmocnienia ochrony granic w wypadku zagrożenia).

Zlikwidowano między innymi mobilne grupy w Barwinku (w województwie podkarpackim) i w Budomierzu, a także ostatnią tego typu jednostkę w Małopolsce. Już wcześniej zwracano uwagę na istnienie szlaków przerzutowych przez południową granicę Polski (w ramach strefy Schengen). Z południa do Polski przedostają się samochody TIR, pochodzące z krajów muzułmańskich.

W oświadczeniu opublikowanym przez Związek Zawodowy Celnicy.pl czytamy m.in, że przemytnicy „w niektórych okolicznościach” mogą mieć niemal stuprocentową pewność, iż przesyłka nie zostanie sprawdzona, a procedury uproszczone „zostały doprowadzone do takiego poziomu, który nie ma nic wspólnego z odpowiednim poziomem ochrony zewnętrznych granic RP i nadzorem nad obrotem międzynarodowym.”

Co więcej, kierowcy i pracownicy agencji celnych mają szeroki zakres uprawnień, włącznie z otwieraniem samochodów TIR bez udziału funkcjonariuszy Służby Celnej. Z kolei wskutek zmniejszenia stanów oddziałów celnych doszło do ograniczenia czasu ich pracy do 8 godzin w ciągu dnia. Zdarzają się wypadki, że zespoły kontrolne pokonują nawet 200 km w celu dokonywania rewizji w danym miejscu, co w sposób oczywisty powoduje obciążenie sił i ogranicza możliwości wykonywania innych zadań.

W ciągu ostatnich lat przeprowadzono także redukcje stanów liczebnych i restrukturyzację Straży Granicznej, połączone m.in. ze zmniejszeniem liczby szkoleń z wykorzystania broni palnej. Wpłynęło negatywnie to na poziom zdolności formacji do wzmocnienia ochrony granic w wypadku zagrożenia.

Jest to już kolejny sygnał, płynący ze strony służb odpowiedzialnych za ochronę granic o niedostatecznym przygotowaniu do szybkiego, „twardego” wzmocnienia w wypadku pogorszenia sytuacji w zakresie bezpieczeństwa. Szczególną uwagę zwraca np. wspominana likwidacja grup mobilnych czy stopniowe zmniejszanie stanów Straży Granicznej. Podejmowane w ostatnich latach działania restrukturyzacyjne budzą więc bardzo wiele wątpliwości.

Czytaj więcej: Straż Obrony Osobistej. Polska granica wschodnia bezbronna?

 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (16)

  1. Gibazol

    Tylko większa ilość generałów w Straży Granicznej może poprawić naszą sytuację.

  2. XII

    Dla piszących tu "znawców" tematyki ochrony granic: autor tekstu pisze wyraźnie o zadaniach SC, to drodzy "eksperci" KONTROLA TOWARÓW, a te jak wiadomo przez południową granicę wjeżdżają do Polski transportem drogowym, z góry uprzedzam "wszechwiedzących", ITD nie zajmuje się kontrolą tego co jest na naczepie czy ogólnie pojętej przestrzeni ładunkowej. ITD zajmuje się kontrolą czasu pracy kierowcy i kontrolą warunków technicznych jakie ma spełniać pojazd, NIE TOWAR. Ładunek jest domeną Służby Celnej, Straż Graniczna otwiera zamknięte i zaplombowane ciężarówki tylko kiedy ma informacje o przemycie ludzi lub zabronionych towarów i to muszą być informacje z w miarę wiarygodnego źródła. Wyjaśniam, że zaplombowany samochód to nie jest samochód zabezpieczony przed podstępnym wtargnięciem do jego przedziału ładunkowego czy przyczepę lub naczepę. Plomba spełnia funkcje biznesowe między miejscowymi, a zagranicznymi kontrahentami, które zagwarantowane są w umowach międzypaństwowych, patrz Konwencja TIR. Autor pisząc o likwidacji Grup Mobilnych i Oddziałów Celnych oraz zbyt daleko posuniętych "uproszczeniach" dla agencji celnych pisze o bezpieczeństwie pod kątem przemytu towarów. Przemyt w ujęciu polskiej administracji celnej to w ujęciu bezpieczeństwa państwowego przywóz bez zezwolenia i przez nieuprawnione do tego podmioty, towarów takich jak broń i jej części, substancje i komponenty do produkcji materiałów wybuchowych, substancje niebezpieczne biologiczne i chemiczne. Dobrym rozwiązaniem dla wypowiadających się w kwestiach zadań SC będzie uważne przeczytanie czwartego akapitu komentowanego tu artykułu. Przekładając z polskiego na nasze: jak ma z angielska zwany bad guy terroryzować jeśli nie będzie miał z czego strzelać, ani czym się/innych wysadzić w powietrze. Rola Straży Granicznej jest inna, to fizyczna ochrona granicy, przed chcącymi nielegalnie dostać się do kraju ludźmi oraz ochrona społeczeństwa przed transgranicznymi grupami przestępczymi. Grupy te jak każda zorganizowana grupa przestępcza czerpią zyski z przemycania przez granicę zakazanych towarów, w tym broni, narkotyków, papierosów, alkoholu, a także ludzi. Tu podobieństwo między SG i SC jest pozorne, dlatego, że działania SG ukierunkowane są zwalczanie działań o podłożu czysto kryminalnym, natomiast SC ukierunkowana jest na zwalczanie przemytu przede wszystkim pod płaszczykiem legalnego biznesu, a działania przeciwkryminalne stoją na dalszym miejscu. Na granicy i wewnątrz kraju SC i SG często pracują obok siebie i współdziałają, ale wykonują czynności ukierunkowane na różne efekty, choć cele są te same - ograniczenie napływu niepożądanych ludzi (SG) i towarów (SC) do kraju z zewnątrz.

    1. z SC

      Nic dodać, nic ująć a czytając pozostałe komentarze to i tak niczego nie rozumieją. Niestety będzie gorzej nowy rząd ma plany konsolidacji urzędów celnych ze skarbowymi a to oznacza likwidację SC.

  3. strażnik

    Autor powinien się zastanowić co pisze, bo zdaje się płynnie mieszać SG i SC, ale tak czy inaczej jest to opis zwijania państwa za PO i pokazanie, że granica jest chroniona teoretycznie w tym teoretycznym już państwie...

  4. chorąży

    A czy przypadkiem w Polsce ochroną granic nie zajmuje się Straż Graniczna?? Służby Celne to chyba ekonomiczna "ochrona " granicy, bo fizyczna to raczej SG i to raczej oni mają niedopuścić do NPG ( Nielegalnego przekroczenia Granicy) . A może się mylę ? Jak Służba Celna ma zamiar "walczyć" z kryzysem imigracyjnym ? Maja zamiar "clić" imigrantów ?? Pewnie się mylę, ale warto zapytać ...

  5. olaf

    Autor dał się niepotrzebnie wmanewrować w spopularyzowanie postulatów związku zawodowego. Nieprofesjonalne to. Cieszę się, że "nie dożyłem" tego, co stał się z SG.

  6. jakiś

    III wojna światowa nadchodzi. Europa zaleje się krwią przez głupotę i poprawność polityczną . Ucierpią narody! UNIA powinna się rozpaść!

  7. Luke

    Wszyscy powinni byc monitorowani kazdemy nielegalnemu wszczyknonc trzeba sensora GPS i zdokumentowac ta osobe odciski palcuw fota i tak dalej!

  8. monika

    Wszystkie kraje są bezbronne ,dlatego emigranci szturmują Europę.Włosi zupenie nie kontrolują sytuacji -:kto przybywa ,skąd i ilu...

  9. Kilo

    Nie bardzo rozumiem jak Służba Celna ma wpływać na bezpośrednią szczelność granic. Czy nie chodzi raczej o podpięcie się pod lansowaną obecnie medialną histerię, żeby wyciągnąć kasę na etaty/uratować istniejące? Przecież SC nie pilnuje granic. W tym artykule co akapit mylone są (?) służby - SG z SC.

  10. Obserwator

    Cięcia w SG, zniszczenie wojskowych służb specjalnych i kolejne próby reformowania cywilnych. Nic dodać nic ująć. Najpierw politycy realizują swoje partykularne cele, a potem włączają myślenie - jeśli w ogóle.

  11. SPQR

    Tego nie pisze się w mediach ale np. w Terespolu w czerwcu było 300 azylantów w lipcu 1000 w sierpniu 4000 a ponoć przez pierwsze 10 dni września było 6000. Większość z nich to Kaukaz oraz Kazachowie, Kirgizi, Turkmeni itp. Azja Centralna. Jak dla mnie sprawa jest jasna- ściągnąć do europy 160 mln muzułmanów poczekać 20 lat. Kogo będzie obchodziła bitwa pod Grunwaldem lub Powstanie Styczniowe? Europa zmieni się z europy narodów na jeden organizm ze stolicą w Berlinie(obojętne gdzie) rządzić będą elity. Reszta ludzi będzie żyć jak w systemie feudalnym. Już dziś 1 % najbogatszych posiada więcej niż 99% reszty. Za 10 lat aby stać się bogatym będziesz musiał się urodzić w takiej rodzinie inaczej nie będziesz w stanie osiągnąć sukcesu. Poczytajcie o upadku Rzymu. Wtedy też tak było, upadła administracja państwowa a regionalni bogacze skupili wokół siebie biednych chłopów i z zamian za ochronę odebrali im prawa/ziemie. A barbarzyńcy/uchodźcy nie chcieli obalić Rzymu oni tylko chcieli żyć o obszarze Cesarstwa ponieważ tam panował dobrobyt, pokój i prawo. Dlatego też wszyscy walili nad morze śródziemne. Historia kołem się toczy.

  12. Adam

    Potrzebny jest urząd imigracyjny i zmiana liberalnych przepisów

  13. Jac

    Na ważniejszych drogach można zaobserwować wzmożoną aktywność tych służb, ale rzeczywiście powinno być ich więcej. Jeżeli imigranci będą pchać się przez Polskę, to sami nie dadzą rady. Możliwe, że trzeba będzie sięgnąć po wojsko.

    1. tarzan

      Na razie jakoś się nie pchają, a wręcz przeciwnie omijają Polskę szerokim łukiem....

  14. ATK z Californii

    Z tego artykulu wybika, ze nalezy przywrocic kontrole graniczne, a najlepiej zrezygnowac z Schengen. Pewnie byliby jeszcze za tym by wrpowadzic visy dla obcokrajowcow, co pozwoliloby na ich rejestracje. Jak juz kontrola, to na calego.. W USA, poszczegolne stany jakos sie tym nie przejmuja, mimo ze, setki tysiecy migrantow przekracza granice z Meksykiem nielegalnie kazdego roku.

    1. maciek z POLSKI

      Stany Zjednoczone Ameryki to jedno państwo jak zapewne to widzisz w tej Californii w POLSCE pomiędzy województwami kontroli granicznej też brak Unia Europejska to struktura państw które posiadają niezależność i niezawisłość a zatem również granice wyjaśniam to tak dokładnie z uwagi na skądinąd znany na całym świecie poziom szkolnictwa w USA

  15. nie dla etatyzmu

    do takich sytuacji powinna służyć właśnie Gwardia Narodowa. Po co przez lata utrzymywac byczących się panów ze SG czy celników gdy istnieje Shengen ? Ja wiem zaraz odezwą sie chętni na szybkie i bezstresowe emeryturki po 15 latach byczenia się na nikomu w czasie pokoju nie potrzebnej granicy.... Ale podatnik wymaga od państwa efektywności po minimalnych kosztach. Gwardia Narodowa na wzór Szwajcarski czy amerykański da sobie radę przez te kilka miesiecy, może zostac wykorzystana nie tylko w takich przypadkach ale i klesku zywiołowych oraz obony militarnej i partyzanckiej po rozbiciu (z kierunku wschodniego) tych "profesjonalnych" sił obliczonych na 2 dni walki.. W Gwardii Narodowej powinni służyć obowiązkowo "wcześni emeryci mundurowi", jak się dostaje wczesną emeryture to pozytek z niej da społeczeństwa jakis powinien być. Zwalniac od tej okazjonalej sł€zby powinno sie tylko inwalidów. Artykół sugeruje "otrzebę" dodatkowj etetyzacji pańwta - wręcz odwrotnie do potrzeb społecznych. Po co nam te 500-600 tys urzedników,? Kilkase tysięcy nadprogramowych nauczycieli ? Polska to bogaty kraj - nędznie zarządzany od kiedy pamiętam a pamiętam i komunę. Potem nie ma pieniędzy nato i na tamto, sprzet wojskowy stary, nowy tylko w małych ilościach... bo na "etaty poszło" A potem się dziwicie że nas w tłek kopią

    1. Kael

      Będzie to zaskoczeniem dla ciebie, przynajmniej na to wygląda że będzie i to monumentalnym. Przynajmniej połowa Polskiej granicy, wliczając w to granicę morską, granicę z Białorusią, Rosją (eksklawa Królewca), Ukrainą nie są granicami otwartymi strefy Schengen. To na tych granicach skupione są jednostki Straży Granicznej i jej pilnują. Niewykluczone że właśnie dostałeś szoku i zostałeś przytłoczony tymi informacjami, przepraszam z góry. Za to z chęcią poczekam na rozwinięcie tego ciekawego konstruktu jakim jest "nikomu w czasie pokoju nie potrzebnej granicy"... czyżby w twoim mniemaniu granica stawała się potrzebna w czasie wojny jedynie?

    2. Jac

      Szanowny Kolego. Podałeś przykład USA i Szwajcarii, czyli bogatych krajów. Zapomniałeś uwzględnić fakt, że żyjemy w Polsce. Oprócz "wczesnych emerytów mundurowych", w takich formacjach powinni służyć młodzi ludzie w "wieku poborowym", a ci mając, względnie, dobrze płatną pracę, nie zrezygnują z niej, gdyż w czasie pełnionych przez nich obowiązków w gwardii, pracodawcy znajdą innych na ich miejsce i zostaną bezrobotnymi.

    3. gorgez

      emeryturki to są po 25 latach! poczytaj nie boli .

  16. JQ

    A co z Frontex'em? Ciecia pieniezne, rozbrajanie jednostek? Czy ja mam zwidy czy Polska ostatnie pare lat jest rzadzona tak zeby byla coraz bardziej bezbronna?

Reklama