Zamach terrorystyczny w Nicei został zaplanowany i przygotowany - oświadczył prokurator Paryża Francois Molins. Dodał również, że 31-letni napastnik wyszukiwał w sieci informacji dotyczących Daesh oraz dokonanego niedawno w amerykańskim Orlando zamachu w klubie.
Jak sprecyzował Molins, odpowiedzialny za toczące się śledztwo, napastnik z Nicei wykazywał ostatnio "pewne zainteresowanie radykalnymi ruchami dżihadystycznymi".
Według cytowanego przez agencję Associated Press prokuratora 31-letni Tunezyjczyk Mohamed Lahouaiej Bouhlel, który w przeszłości nie był religijny, przeszedł szybką radykalizację. Molins poinformował, że z danych komputera i telefonu Tunezyjczyka wynika, iż przeglądał on w internecie informacje związane z IS, innymi grupami dżihadystycznymi, a także zdjęcia pełne przemocy.
Na kilka godzin przed atakiem Bouhlel zrobił sobie cztery zdjęcia, tzw. "selfie" na Promenadzie Anglików - podał prokurator. Na zdjęciach w telefonie komórkowym Bouhlela, wykonanych 14 lipca, widać jak stoi przy plaży, przed ciężarówką, na promenadzie i chodniku.
Molins powiadomił ponadto, że 13 osób, które zginęły w ataku w Nicei, wciąż nie zidentyfikowano. W czwartkowym zamachu zginęły 84 osoby. Samochód ciężarowy kierowany przez Bouhlela przejechał dwa kilometry przez tłum zgromadzony na promenadzie z okazji Dnia Bastylii. Mężczyzna został zastrzelony przez policję. Do ataku przyznała się dżihadystyczna organizacja zbrojna Państwo Islamskie.
Czytaj więcej: "Ekonomia zabijania" zamachu w Nicei. Europa polem walki
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie