W. Brytania: Aneksja Gazy byłaby nie do przyjęcia.

Jakakolwiek próba aneksji terytoriów w Strefie Gazy przez Izrael byłaby „nie do przyjęcia” - powiedział we wtorek brytyjski podsekretarz stanu ds. Bliskiego Wschodu Hamish Falconer, cytowany przez agencję AFP. Oświadczenie władz w Londynie jest odpowiedzią na ogłoszony w poniedziałek przez Izrael plan nowej ofensywy przeciwko Hamasowi.
„Zdecydowanie sprzeciwiamy się rozszerzaniu działań (zbrojnych) Izraela. Jakakolwiek próba aneksji terytorium Strefy Gazy byłaby nie do przyjęcia” - powiedział Falconer podczas posiedzenia w Izbie Gmin. Dodał, że „terytorium palestyńskie nie może ulec amputacji ani podlegać jakimkolwiek zmianom demograficznym”.
Podobną opinię wyraził we wtorek minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot, który zadeklarował na antenie francuskiego radia, że Paryż „bardzo stanowczo” potępia działania Izraela w Strefie Gazy. „To niedopuszczalne” – podkreślił szef francuskiej dyplomacji, oskarżając izraelski rząd o łamanie prawa humanitarnego.
Także Chiny wyraziły sprzeciw wobec ostatnich działań militarnych Izraela. „Chiny są bardzo zaniepokojone obecną sytuacją na linii Palestyna-Izrael” – powiedział rzecznik MSZ Lin Jian. „Sprzeciwiamy się trwającym działaniom militarnym Izraela w Strefie Gazy i mamy nadzieję, że wszystkie strony będą konsekwentnie i skutecznie wdrażać porozumienie o zawieszeniu broni” – dodał.
Zaniepokojenie ofensywą Izraela przeciwko Hamasowi wyrazili w poniedziałek Komisja Europejska oraz sekretarz generalny ONZ.
Izraelski gabinet bezpieczeństwa przyjął w nocy z niedzieli na poniedziałek plan rozszerzenia ofensywy przeciwko Hamasowi. Według mediów scenariusz ma kilka etapów i prawdopodobnie zostanie wcielony w życie po planowanej na 13-16 maja wizycie prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie. Do nowej operacji wojskowej miałoby dojść w przypadku niepowodzenia negocjacji w sprawie rozejmu.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu poinformował w niedzielę, że plan zakłada przemieszczenie Palestyńczyków oraz długotrwałą obecność wojsk izraelskich w Strefie Gazy. Rzecznik Sił Obronnych Izraela gen. Efi Defrin dodał, że operacja nosi kryptonim Rydwany Gideona i obejmuje „szeroko zakrojony atak oraz przesiedlenie większości ludności Strefy Gazy”.
Defrin podkreślił, że połączonymi celami planowanej kampanii są pokonanie Hamasu i uwolnienie wciąż więzionych zakładników.
Przyszłość
BO? Sanckje? A moze przestana dostraczac im bron? Przeciez to nie mozliwe.
Grom2137
To niech wezmą Palestyńczyków do Londynu
Pijoter
a dlaczego mają ich gdzieś brać? przecież Palestyńczycy są u siebie
Przyszłość
Pijoter - byli u siebie. W 1900 roku Zydzi w Palestnie stanowili 3% Mieszkancow - teraz Palesnczy sa mordowani we wlasnym kraju lub zyja w Gettach (Gaza to teren polowy warszawy ogrdzny murem - 100% getto)