Reklama

Geopolityka

Szef MON we Francji. Rozmowy o szczycie NATO i modernizacji

Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON
Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON

Szef MON Antoni Macierewicz spotkał się z francuskim ministrem obrony Jean – Yves Le Drianem. W trakcie rozmów poruszano kwestie związane ze szczytem NATO w Warszawie oraz modernizacją polskiej armii. 

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz poinformował podczas wizyty we Francji, że rozmowy związane z modernizacją polskich Sił Zbrojnych będą kontynuowane jeszcze przed spotkaniem ministrów obrony krajów NATO. W praktyce oznacza to najprawdopodobniej, iż konsultacje będą kontynuowane w ciągu najbliższych dni, gdyż spotkanie szefów resortów obrony planowane jest – zgodnie z oficjalnym komunikatem Sojuszu - w dniach od 10 do 11 lutego.

Omawialiśmy bardzo dokładnie kwestie bezpieczeństwa flanki wschodniej oraz flanki południowej NATO. (…) Umówiliśmy się, że w tych sprawach, które dotyczą modernizacji armii polskiej będziemy kontynuowali rozmowy jeszcze przed spotkaniem ministrów obrony państw NATO w Brukseli

szef MON Antoni Macierewicz

W trakcie rozmów poruszano też kwestie związane z międzynarodową współpracą wojskową oraz planowanym na lipiec szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie. Szef MON Antoni Macierewicz zapewnił o potwierdzeniu kalendarza wspólnych ćwiczeń. Obie strony maja świadomość, jak bardzo jest to ważne i przydatne dla naszych krajów i dla naszych armii – stwierdził minister.

Zgodnie z informacją przedstawioną wcześniej przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, Francja wystawi jeden z większych kontyngentów do ćwiczeń prowadzonych w 2016 roku w Polsce. W ubiegłym roku w manewrach brał na terenie naszego kraju udział francuski pododdział pancerny, uzbrojony w czołgi Leclerc.

Według szefa MON zarówno Polska jak i Francja mają świadomość, że w Warszawie zostaną podjęte decyzje, w wyniku których NATO musi zrobić „krok naprzód” w stosunku do postanowień szczytu, który miał miejsce w Newport w 2014 roku. Rozmowy dotyczące szczegółowych ustaleń będą nadal prowadzone.

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. sorbi

    Ja myślę i podkreślam to cały czas, że może Francuzi zgodzą się na wycofanie umowy z Caracalami ( kupimy ewentualnie wersje SAR, czy zwalczania OP bazujące i operujące z lądu w miejsce MI14) w zamian za np. Wisłę, Narew, albo Scorpeny, bo Mieczniki, czy Czaple pozostaną raczej oparte o MEKO jak Gawron. MON też może być zainteresowany Scorpenami (jeśli nie chcą kolejnych opóznień, i chcemy OP z pociskami manewrującymi) i Narwią, w której nam nikt inny chyba więcej nie zaoferuje w kwestii transferu technologii.

    1. cdn

      Gra nie idzie tylko o Caracale. Poprzedni MON chciał odbudować narodowe możliwości, jeśli chodzi o produkcję i modernizacje śmigłowców, bo pomimo zapisów w umowie prywatyzacyjnej zarówno Świdnik, jak Mielec, należące do obcych koncernów, nie wywiązują się z zadań utrzymania posiadanych przez MON śmigłowców W-3 i Mi-8/17 (bo dla nich to konkurencyjne konstrukcje). Dlatego przewidywano inwestycje Airbusa w zakłady w Łodzi, należące do państwa i w Warszawie, w których państwo zachowało część udziałów i tzw. "złotą" akcję. Nowe zakłady w Radomiu też miałyby być współwłasnością Airbusa i Polski. Do PiS-u, który naobiecywał głupot związkowcom ze Świdnika i Mielca zaczyna docierać ta prawda i teraz usiłują się jakoś z tego wszystkiego wykręcić.

  2. Zorba

    na zakupach u Airbusa zawsze tracimy i nie dostajemy absolutnie nic jak przy zakupie śmigłowców dal pogotowia albo jakiś marny ochłap jak przy potężnym zakupie C-295( nie wiem po co ich tyle i za takie pieniądze) w postaci innowacyjnego montaż wiązek elektrycznych na Okęciu za marne pieniądze dla załogi

    1. Szczery

      Znamienne jest to ze nie wspomniales nic o f16 (dobrze ze nie zaliczyli do offsetu mcdonaldow bo jeszcze musielibysmy do niego doplacic) albo to co jest oferowane w zamian za zakup patiota pl. Z drugiej strony po co sie wysilac, lepiej wydac pare groszy na skorumpowanie politykow i dziennikarzy do prowadzenia propagandy, kwota na taki "offset" zmiesci sie w pudelku po butach.

  3. a

    brawo p.A. M. -nawet jak nie da się już wycofać się z moim zdaniem niekorzystnego dla nas zakupu Caracala ( pozbycie się za własne pieniądze kompleksowych zdolności do budowy śmigłowców na terenie Polski i zakonczenie przygody z koncowym montażem po zakończeniu zakupu za jakieś ochłapy typu "rewolucyjna wyciągarka z ewentualną możliwością sprzedaży kilku sztuk za granicę "...) - to może uda się jednak wymusić na Airbusie realne zaangażowanie w Polsce a nie wirtualno - medialne jakie promowali poprzednicy A. M.

    1. razor

      a niby co my mamy pozostale dwie firmy sa prywatne. przejrzyj dane Caracal jest najlepszym z zaoferowanych nam smiglowcow, pozostale to kpina jedne bez uzbrojenia drugie moga byc pierwsze modele dostarczyc w 2019r. Caracal jest jedenym ktory spelnial wszystkie wymogi. Inna sprawa ze za ta kwote mialo byc 70 a nie 50 smiglowcow ale pewnie jak to zawsze u nas bywa ktos wzial w lape i o ile smiglowce sa najlepsze o tyle cena (mniej wiecej) za sztuke jest strasznie droga

  4. Muniek

    Jacy my jesteśmy ważni, dumni i doskonali w negocjacjach handlowych. Wyprysk na tyłku areny międzynarodowej, bedziemy zmuszać, przymuszać, wpływać, itp. Dla Airbusa oczywiscie Miliard Euro to jest coś, ale z samym Iranem podpiszą Umowe na 25 Mld na dostawe samolotów pasażerskich. Tak naprawdę, dziwię sie ze wszystkie firmy zagraniczne jeszcze sie z tego kraju nie wycofały, bo analizyjąc Caracala, to daje im na pewno duzo do myślenia. Dodatkowo, trzeba być wyraznie głupkiem, by odrzucic ofertę potentata miedzynarodowego jakim jest Airbus Helicopters. Zapraszam do zwuiedzenia PZL Warszawa Okecie, które po czesci nalezy do Airbus'a - był upadający garażyk - a jest fabryka składajaca sie z kilku hangarów, gdzie pracuja setki osób na kilka zmian - dlaczego ? Bo nie robia tam tylko gratów do jednego modelu a do całej gamy samaolotów, dlatego Ci ludzie zawsze beda muieli robote - PZL Milec i Swidnik czekaja na manne z nieba

    1. razor

      po czesci masz racje, ale dlaczego robiana zmiany juz nie muwiac o tym ile airbus zaoszczedza kasy, u siebie w kraju musieliby zaplacic z x5 tyle. Wiec to nie do konca jest tak jak piszesz

  5. Antoni

    Bo krytykować jest łatwo a zrobić coś konkretnego jest trudno. Czekamy na to co zrobią nie ukrywam że to coś co się nazywa rządem nie jest moim rządem. I nie reprezentuje większości tak jak to wmawiają wszystkim tylko 30 kilka %. A tylko dzięki nieudolności SLD ma większość w parlamencie. Nie zgadzam się z nimi mentalnie bo to co oni sobą reprezentują to narodowy socjalizm nic ponad to prawicą partią to oni nie są bo prawica to gospodarka a oni to socjalizm. Miałam szczerą nadzieje że po poprzednich paprochach przyjdą i zrobią porządek z armią. Czyli poniosą budżet ponad 2% PKB, zrobią prawdziwe OT ale nie kosztem NSR i innych formacji bo jak tak to żadne wzmocnienie. Podniosą liczebność armii do minimum 150 000 a może nawet do 180 000. I zrealizują sensowne programy - jak widać nic z tego. Ale mam jeszcze nadzieje że to dopiero początek - nadziej umiera ostatnia ...

  6. Jaksar

    W gruncie rzeczy, cała aktywnoiść Maciereicza i jego MON polega na gadaniu i populiźmie. Rząd najwidoczniej z powodu potrzeby realizacji koronnej obietnicy 500plus wstrzymał wszelkiego rodzaju inwestycje pod pretekstem monitoringu potrzeb naszej armi. Mówi się o potrzebac wiedząc, że nie będą realizowane. Dla przykładu, uda się wycofać z zamówiń Caracala, rząd pod pretekstem, że musi rozpisać nowy konkurs na kolejne miesiące odsunie potrzebę finansowania śmigłowców wsparcia. Program Kruk w tej chwili jest przemilczany, zakup dla marynarki okrętów podwodnych całkowicie poszedł do lamusa, Krab i inne tegfo rodzaju projekty są w niekończącej się pętli testów mimo tego, że tak naprawdę testy te już dawno się zakończyły. Chcąc pozorować, że coś się robi, prowadzi się intensywną dyskusje o OT czy NSR które być może powstaną na papierku ale nie wyjdą poza istniejące już struktury organizacji paramilitarnych o których gen. Pacek mówił już dawno jako o dużym potencjale który należało by wziąść pod skrzydła opiekuńcze MON. Możliwe jest, że te organizacje dostaną dostęp do ćwiczenia na bezwartościowym militarnie postsovieckim sprzęcie jak BWP1, RPG, Kalasznikow, KBK czy wycofywanych systemach przeciwlotniczych 9K32M Strzała-2M czy nieco nowsze, zmodernizowane do Newa-SC i Wega-WE... Czy my ten sprzęt przemielimy na złom czy damy dla pozoru OT jest obojętne ważne, że niby coś się robi....

    1. zol

      "W gruncie rzeczy, cała aktywnoiść Maciereicza i jego MON polega na gadaniu i populiźmie." Ledwie wygrali wybory, a już oczekujesz efektów w postaci kolejnych zamówień? Przecież trwa audyt (mowa była chyba o marcu jako jego końcu)a potem nastąpi korekta planów. A przez 8 lat to co poprzedna ekipa robiła? Helikoptery zamówione w podejrzanym przetargu pod koniec kadencji przed wyborami jako kolejna kiełbasa wyborcza, albo "zapłata" za stołki dla Tuska i jego ekipy w PE bo inaczej tego nazwać nie można, okrętów nawodnych zero (Kormorany pod koniec drugiej kadencji jako kiełbasa wyborcza), OP zero, a jak coś kupują to gotowce z półki jak JASSM, albo (i niemal wszystko wysoce przepłacone) remonty DAN ,czy BWP wątpliwej jakości w Czechach - co na szczęście wstrzymano, przetargi na mundury podejrzane, itd,itp. Chcesz krytykować i porównywać ? Poczekaj 4 lata ,a jeszcze lepiej 8 - tyle ile rządziła obecna ekipa i wtedy mów o populizmie i tylko gadaniu. Lepsza OT z kałachami niż żadna. Bo wolę witać czerwonych z kałachem w ręku, czy RPG, niż z białą flagą, albo kwiatami. Od czegoś trzeba zacząć - nie oczekuj, że nagle OT dostanie np. MSBS, Karlre GUstawy, czy sprzęt z górnej półki, którego nie ma nawet nasza armia. To właśnie do tej pory "niby coś robiono" przez 8 lat np. "reformując" dowództwo a jak się to skończyło wiadomo. DO tej pory nic tylko niemal wszystko wyprzedawano i likwidowano łącznie z jednostkami i infrastrukturą na wschodzie , a armię rozmontowywano tworząc ekspedycyjną żandarmerię, bo Polsce miałą nie grozić wojna przez kolejne 25lat. Żeby odwrócić ten negatywny trend potrzeba lat, pieniędzy i kontroli nad przetargami. "Krab i inne tegfo rodzaju projekty są w niekończącej się pętli testów mimo tego, że tak naprawdę testy te już dawno się zakończyły" Kompletna bzdura - mieszkam w Stalowej Woli i wiem jak w zeszłym tygodniu trzęsły się szyby, kiedy strzelali z najsilnieszych ładunków.

  7. Antoni

    No to w kolejnym kraju obciach. Ale WP będzie używać to co nasi związkowcy wyprodukują.

  8. maniek

    może tematem rozmów (oprócz Caracali) jest Wisła... w USA gadają o patriocie, a on tutaj o asterach... który rząd da więcej technologii ten wygra...

  9. Adamo78

    Wbrew powszechnej opinii o nieobliczalnym Antku i jego fobiach, można doszukać sie tu pewnej logiki. Tydzień temu był w Niemczech i rozmawiał z tamtejszą minister obrony hmmm..(MEADS). Trzy dni temu wysłał swoich zastępców do USA hmmm..(PATRIOT). Dzisiaj jest we Francji hmmm.Czy to przypadek? Myśle, że nie. Rozpoznanie na czym stoimy - decyzja co dalej.

    1. Polanski

      Jednego możemy być pewni.Nawet mu w głowie nie zaświta, żeby wyciągnąć coś dla siebie. Czy mu umiejętności stanie to już jest inna sprawa, ale Siemoniak to niby tytan intelektu był?

    2. ....

      bardziej okręty podwodne (Niemcy), śmigłowce (Francja), Patriot (USA) MEADS nie jest Niemiecki tylko włosko-niemiecko-amerykański

    3. TT

      A czy obliczalnym jest człowiek, który najpierw grozi zerwaniem kontraktu na Caracale, potem nic w tej sprawie nie robi a na koniec oczekuje współpracy? Nieobliczalność Antka to nie "powszechna opinia" ale fakt.

  10. k

    Co z Caracalami ???

    1. xerxes

      Związkowcy zdecydowali że będzie tak jak oni chcą.