Geopolityka

Szczerba: jeśli Sojusz pozbędzie się własnych czerwonych linii, zapewni zwycięstwo Ukrainie

nato polska
Flaga NATO
Autor. Defence Imagery/Flickr/CC BY-NC 2.0 DEED

Jeśli NATO pozbędzie się „własnych czerwonych linii”, będzie w stanie zagwarantować zwycięstwo Ukrainie i pokonanie Rosji – oświadczył przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO Michał Szczerba, występując w piątek na 16. Kijowskim Forum Bezpieczeństwa.

„NATO reprezentuje dziś połowę światowej potęgi gospodarczej i militarnej. Jesteśmy teraz silniejsi. I jeśli nadal będziemy tacy, jeśli będziemy mieli strategię zapewnienia Ukrainie wszystkiego, czego potrzebuje, jeżeli pozbędziemy się własnych czerwonych linii, to możemy zagwarantować, że Ukraina wygra, a Rosja zostanie pokonana. Taki jest nasz cel strategiczny” – powiedział.

Szczerba zapewnił, że Zgromadzenie Parlamentarne NATO pragnie, by Ukraina jak najszybciej przyłączyła się do Sojuszu, gdyż w przeciwnym razie osiągnięcie trwałego pokoju w tym kraju będzie niemożliwe. „Zrobię wszystko, co możliwe, aby Ukraina stała się 33. członkiem NATO” - zadeklarował.

„Bronimy terytorium każdego z naszych członków na mocy art. 5 (traktatu waszyngtońskiego), a jako Sojusz jesteśmy gotowi stać z Ukrainą aż do zwycięstwa. To jest hasło, które chciałbym zaproponować Zgromadzeniu do zatwierdzenia: +stać z Ukrainą aż do zwycięstwa+” – podkreślił Szczerba, który uczestniczył w konferencji zdalnie.

Czytaj też

Kijowskie Forum Bezpieczeństwa organizuje fundacja Open Ukraine byłego premiera Arsenija Jaceniuka. Tematem tegorocznego, dwudniowego spotkania, które kończy się w piątek, jest mobilizacja transatlantyckiego wsparcia dla broniącej się przed agresją Rosji Ukrainy.

Obrady poświęcone są sytuacji na froncie, pilnej pomocy wojskowej dla Ukrainy, przystąpieniu Ukrainy do UE i NATO, przygotowaniom do wyborów do Parlamentu Europejskiego, szczytowi NATO w Waszyngtonie i wyborom prezydenckim w USA, a także wizji strategii Zachodu i Ukrainy.

Źródło:PAP

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Sorien

    *Jeśli nato przestanie się bać to zapewni zwycięstwo UA . A tendencje w narodach zachodu akurat są takie by dawać coraz mniej bądź wcale ...

    1. Krzysztof33

      skąd wiesz???

  2. szklany

    Zwycięstwo Ukrainy jest niemożliwe. Musiałaby wyprzeć Rosję poza swoje dotychczasowe granice, łącznie z Krymem i zmusić do zapłaty kontrybucji, która z nawiązką zrekompensowałaby ukraińskie straty albo zająć stosownie duży obszar Rosji w sposób trwały. Za Ukrainę może to zrobić tylko NATO z USA w roli głównej, a to oznacza wojnę jądrową, której nie chce nikt w Europie. Byłoby to na rękę Chinom, a na to USA nie pójdzie. Słuchając wypowiedzi o wdeptywaniu Putina czy zwycięstwie Ukrainy wiem, że słucham głupców.

    1. Krzysztof33

      Zwycięstwo nie musi oznaczać odzyskania całości terytorium.

  3. Darek S.

    Dla nas najważniejsze byłoby wybić ruskim z głowy ich nacjonalizm, tak jak nam to skutecznie wybito z głowy. Ważniejsze od czołgów i armat, jest zainwestowanie w super zasobne rosyjskojęzyczne stacje TV, które byłyby transmitowane za darmo na terytorium całej Rosji. Po 7 latach takiej indoktrynacji Rosja nie byłaby w stanie przeprowadzić skutecznie żadnej dużej operacji wojskowej o takiej intensywności jak teraz na Ukrainie. Już po 3 latach byłyby wyraźne efekty, a po 7 latach Rosja przestałaby być tak groźna. Nie wiem, czy wiecie, Ci debile Rosjanie nie zbuntują się nawet jak Putin odpali broń jądrową.

    1. SAS

      Najpierw należałoby ich przekonać, że taka stacja chce dla nich, jak najlepiej. Ale przypuszczam. że ono tam nie są tacy głupi. Taka stacja musiałaby działać od wewnątrz, jak to się dzieje w pewnych krajach. Ale na to, to oni już dawno są zbyt mądrzy, znaczy tamtejsze elity.

    2. Buczacza

      Polski nacjonalizm? Mógłbyś coś więcej?

  4. wasko

    To są słowa nieodpowiedzialne i zupełnie teraz nie potrzebne. Takie słowa utwierdzą jedynie samych Rosjan w słuszności " operacji specjalnej " i zintegrują ich społeczeństwo, bo zwyczajnie poczują się zagrożeni. Nie należy teraz mówić o poszerzaniu NATO [ co i tak jest teraz nie możliwe ] na to przyjdzie czas. Teraz potrzeba dostarczać Ukrainie uzbrojenie ile się da i gotować się na konflikt NATO - Rosja. Jak ma być wojna to NATO musi być przygotowane, a jak do tej pory to te nieszczęsne 2% to jest problem. Dla UE "zielony ład" to znacznie większy priorytet niż bezpieczeństwo i to jest problem. Jak będą zgliszcza to kogo będzie obchodziło czy dom był " zero emisyjny" .

  5. Buczacza

    Można tylko ubolewać, że nie ma już polityków klasy R.Regana bądź M. Thatcher. Już dawno byłoby po wojnie.

  6. Robs

    Naszym celem strategicznym jest niepodległa, suwerenna i silna Ukraina. Niekoniecznie w NATO.

  7. ALBERTk

    Panie Szczerba a pytał się Pan Polaków o zdanie? Ukraina w Nato oznacza tylko tyle, że Polscy żołnierze będą musieli za nią walczyć a na Polskę będą spadać rosyjskie rakiety. Na szczęście w Nato są bardziej poważne i pragmatyczne kraje od Polski, które nie zgodzą się na przyjęcie Ukrainy.

    1. Whippoorwill

      Pytał. W wyborach.

    2. bezreklam

      Polscy zolnerze po 18 roku zycia ida do wojska. Wiec jak co do czego beda walczyc za ukraine a mlodzi Ukraincy zwolneni z wojska - czesc w PL bedzie pracwac i sie bawic.

    3. bmc3i

      A Ty pytałeś Amerykanów i Francuzów, czy chcą umierać za Gdańsk?