Przywódcy USA, Egiptu i Kataru wzywają Izrael i Hamas do wznowienia rozmów o rozejmie w Gazie

„Nie ma już czasu do stracenia, nie ma już czasu na wymówki którejś ze stron w celu dalszego opóźniania. Nadszedł czas, by uwolnić zakładników, wprowadzić zawieszenie broni i wdrożyć to porozumienie” - napisano w oświadczeniu podpisanym przez prezydenta USA Joe Bidena, prezydent Egiptu Abdela Fataha el-Sisiego i emira Kataru Tamima bin Hamada as-Saniego.

Do ustalenia pozostały już tylko szczegóły; porozumienie opiera się na planie przedstawionym przez prezydenta Bidena 31 maja 2024 r. i jest wspierane przez rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2735. Wzywamy obie strony do wznowienia rozmów 15 sierpnia w Dosze lub w Kairze, uzgodnienia pozostających różnic i wdrożenia umowy bez dalszej zwłoki - podkreślono w oświadczeniu opublikowanym na stronie Białego Domu.

USA, Egipt i Katar służą jako pośrednicy w toczących się od wielu miesięcy negocjacjach. Jak podkreślili trzej przywódcy, jako mediatorzy są gotowi „przedstawić ostateczną kompromisową propozycję, która rozwiąże kwestie związane z realizacją (umowy) w sposób spełniający oczekiwania wszystkich stron”.

Izrael wyśle swoich negocjatorów na rozmowy 15 sierpnia - przekazało biuro premiera Benjamina Netanjahu.

Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku rządzącej tym palestyńskim terytorium terrorystycznej organizacji Hamas na Izrael 7 października 2023 r. Zabito w nim blisko 1200 osób, a 251 porwano. 111 zakładników jest nadal w niewoli, armia izraelska ogłosiła, że część z nich już nie żyje.

W odpowiedzi Izrael zaczął bombardować Strefę Gazy, później rozpoczął operację lądową. W efekcie działań armii izraelskiej zginęło blisko 39,7 tys. Palestyńczyków - poinformowało kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia. W ofensywie lądowej w Strefie Gazy poległo też 331 izraelskich żołnierzy. W czasie trwającej ponad 10 miesięcy wojny większość ludności Strefy Gazy musiała się wielokrotnie przemieszczać. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje na nim kryzys humanitarny.

Przedstawiony przez Bidena trzyetapowy plan zawieszenia broni zakłada oprócz trwałego rozejmu wymianę zakładników na palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskich więzieniach, a także odbudowę Strefy Gazy. Dotychczasowe negocjacje utknęły w martwym punkcie, obie strony wzajemnie się oskarżały o stawianie nowych warunków i obwiniały o niepowodzenie rozmów.