Media: Rosyjskie wojska opuszczają Syrię

Według zazwyczaj dobrze poinformowanych kanałów telegramowych powiązanych z rosyjskimi siłami zbrojnymi m.in. Fighterbomber, Zapiski Weterana, czy Dwa Majora, rosyjskie dowództwo wojskowe podjęło decyzję o pełnym wycofaniu rosyjskiego kontyngentu z Syrii. Tyczyć się ma to zarówno bazy lotniczej w Chmejmim jak i bazy morskiej w Tartus. Okręty śródziemnomorskiej grupy zadaniowej już kilka dni temu opuściły bazę i do niej nie powróciły po przeprowadzeniu ćwiczeń u wybrzeży Syrii. Obecnie okręty mają stać na redzie portu oczekując na dalsze rozkazy.

Rosyjskie kanały podają również informację, że w co najmniej trzech miejscach w Syrii znajdują się rosyjscy żołnierze, którzy zostali zaskoczeni szybkim tempem postępów rebeliantów i odcięci od głównych sił. Rosyjscy korespondenci wojskowi krytykują dowództwo za szablonowe działanie nie odpowiadające dynamice zachodzących sytuacji.

8 grudnia po południu TASS informował o przejęciu kontroli przez rebeliantów nad miastem Jebla, która znajduje się w sąsiedztwie rosyjskiej bazy lotniczej w Chmejmim de facto odcinając ją od portu Tartus. Również 8 grudnia w bazie wylądowały co najmniej dwa samoloty transportowe - Ił-76 oraz AN-124, które po kilku godzinach wystartowały z bazy w kierunku Rosji. Według FighterBomber, pierwsze samoloty z personelem wojskowym ma wylecieć z Syrii jutro, po uzyskaniu zgód na przelot od Turcji.

O wycofywaniu się Rosjan z Syrii informował także ukraiński wywiad wojskowy HUR,

Również do portowego Tartus dotarły bojówki rebeliantów, które miały zacząć kontrolować miasto. Póki co nie ma informacji o starciach z rosyjskimi wojskami.

Rosyjski kontyngent w Syrii stacjonował w dwóch bazach, jednak rosyjska obecność wojskowa w Syrii miała miejsce również w innych miejscach. M.in. rosyjska żandarmeria wojskowa prowadziła patrole na obszarach granicznych z terenami kontrolowanymi przez Kurdów.

Rosyjska interwencja wojskowa zaczęła się w 2016 roku. Rosyjskie wojsko intensywnie bombardowało pozycje rebeliantów i dżihadystów z państwa islamskiego. W Syrii walczyli również najemnicy z Grupy Wagnera. Dzięki rosyjskiej interwencji Baszar Al Assad zdołał utrzymać władze i odzyskać kontrolę nad dużą częścią kraju. W obecnym etapie konfliktu rosyjskie wojska pozostały bierne i nie angażowały się aktywnie w przeciwdziałanie postępom rebeliantów HTS i innych grup rebelianckich.