W poniedziałek 3 lutego premier Mateusz Morawiecki wraz z towarzyszącymi mu ministrami spotka się z Prezydentem Republiki Francuskiej Emmanuelem Macronem. Spotkanie odbywa się w ramach wizyty oficjalnej Prezydenta Republiki Francuskiej w Warszawie. W ramach wizyty przewidywane są także spotkania z prezydentem Dudą, marszałkami Sejmu i Senatu RP oraz osobistościami ze świata kultury. Wizycie towarzyszyć będzie Polsko-Francuskie Forum Przemysłowe.
Rozmowy Mateusza Morawieckiego z prezydentem Macronem dotyczyć będą najważniejszych kwestii z zakresu relacji polsko-francuskich oraz bieżących spraw z agendy europejskiej i międzynarodowej. Wizyta ta ma stanowić impuls do wzmocnienia współpracy gospodarczej i wojskowej. Spotkanie ma stanowić sposobność do przedstawienia polskiego stanowiska w kwestii polityki Unii Europejskiej istotnej z punktu widzenia Polski (takich jak wieloletni budżet UE na lata 2021-2027, polityka klimatyczna, polityka przemysłowa, rozszerzenie UE, relacje ze wschodnim sąsiedztwem), jak i w kontekście bieżącej agendy międzynarodowej.
Spotkanie Premiera Mateusza Morawieckiego z Prezydentem Emmanuelem Macronem odbywa się bezpośrednio po szczycie przyjaciół spójności w Portugalii a przed nadzwyczajnym posiedzeniem Rady Europejskiej, podczas którego omawiany będzie wieloletni budżet UE na lata 2021-2027. Polska stoi na stanowisku, że wielkość nowego budżetu wieloletniego powinna odpowiadać ambicjom politycznym UE, także w kontekście nowych wyzwań stojących przed Wspólnotą.
Jak podaje Centrum Informacyjne Rządu, jednym z kluczowych elementów, które mają zostać poruszane w trakcie dwustronnych rozmów polsko-francuskich ma być szeroko pojęta tematyka obronności obu państw, a w tym współpracy politycznej, przemysłowej i wojskowej oraz wspólnego umacniania swoich pozycji w Europie i na świecie, a także w strukturach Unii Europejskiej i NATO.
Fort
Oby tylko nikomu nie pszyszlo do głowy kupować od nich czołgów. Tylko spolonizowany K2. Żadnego uzależniania się od Francji w tak ważnej sprawie.
Grzyb
Tak jest! Popieram!
Thomas
Wg mnie, Macron poprze budżet proponowany przez Polskę i zostanie neutralny ws sądownictwa w zamian za zakup OP w ramach przetargu na program Orka. Macron potrzebuje sukcesu i po to przyjechał do Polski.
KrzysiekS
Prezydentem Republiki Francuskiej Emmanuelem Macron największy zwolennik w Europie Rosji będzie rozmawiał o współpracy przemysłowej w dziedzinie obrony słabo to widzę.
Muniek
Większy to chyba Orban??
Michał
Pierwszą rzecz jaką Prezydentowi Francji należy wytłumaczyć to ta, że żadnych zakupów we Francji i współpracy wojskowej NIE BĘDZIE - chyba, że przestanie nas szkalować i oskarżać o ,,brak demokracji", szkodzić stosunkom gospodarczym np. w zakresie transportu międzynarodowego. Prezydenci powinni to wiedzieć, ale są tacy, którym trzeba to powtórzyć.
Muniek
Zdecydycowanie wiecej PL korzysta z FR niż odwrotnie - popatrz na tłumy ludzi w marketach, potok francuskich pojazdów, usługi bankowe, telekom, etc... zawsze możesz powiedzieć polakom żeby przestali kupować francuskie - tylko co dalej..? Naprawdę myslimy że jesteśmy równi Francji? :)
Victor
A czy my mamy jakiś pomysł na wzajemne relacje? Oczywiście poza odrzuceniem z góry wszelkich propozycji francuskich.
Muniek
Z tym zawsze słabiej, ale pokrzyczymy, wtedy na pewno będziemy mieli rację. Moim zdaniem kierunek rozpoznanie satelitarne to jest coś co można z nimi robić - na pewno łatwiej niż z USA...
Grzyb
Żeby tylko naszym nie przyszło do głowy błagać żabojada o dopuszczenie do programu czołgu! Bo w niemieckiej prasie już ukazał się artykuł krytykujący traktowanie Polaków jako klientów. A skoro niemiecka prasa wprost mówi o utracie kontraktu na 800 czołgów i zwrot w stronę Korei, to znaczy, że mają wiarygodne przecieki. I dobrze. Dać Francuzowi komplet sztućców wraz z instrukcją obsługi i niech wraca do siebie tłumić bunt obywateli w żółtych kamizelkach.
RJCHK
Trafiłeś w sedno.
As
Nie mamy już czasu na ten FRA-GER projekt
scrambler
Z tymi sztućcami lepiej nie wyjeżdżać, bo to nie oni, a my śpiewamy i to w swoim hymnie narodowym o takim jednym niewyrośniętym Korsykaninie, co dał nam przykład jak zwyciężać. Wydaje mi się, że Francja może się interesować ew. udziałem w budowie energetyki jądrowej. W końcu niedawno podpisane zostało przez p. Morawieckiego "cóś w ten deseń" z Japończykami. Może pozwolimy się Francuzom przy okazji nieco zrewanżować za te widelce?
Palmel
przyjeżdża zamykać francuskie fabryki zbrojeniowe bo nic od nich nie kupujemy tylko od USA i przenieść miejsca pracy do Francji
gebeth
jakie francuskie fabryki zbrojeniowe ? Nam nie są potrzebne czołgi z 6-ma biegami wstecznymi. Francuski rząd .. jest bardzo negatywnie nastawiony do Polski i Polaków. Nie za bardzo wiem czego tu ten człowiek szuka !
Adam
Po stokroć racja!
scrambler
sama prawda! nam w ogóle nie potrzeba biegów wstecznych. Taka tradycja.
Dobroslaw
Oczekuje, ze zanim podejmiemy czy rozszerzymy wspolprace w jakiejkolwiek dziedzinie, francuskie firmy w Polsce zaczna placic podatki. Mam na mysli Leclerc, Auchan, Michelin, Orange (wraz z TPSA), itd.
scrambler
wypadałoby uściślić, jakie podatki. Płacą VAT, gruntowe / od nieruchomości, płacą z tyt. zatrudniania pracowników. Gdyby zaś chodziło o podatek dochodowy: o 20 lat za późno z tymi rewelacjami. Poza tym skąd wiesz przyjacielu, że te "francuskie" z nazwy firmy płacą realnie podatki we Francji a nie np. w / przez szwajcarski kanton Zug, tzw. raj podatkowy skądinąd? Problem płacenia podatków przez makrokorporacje leży w słabości / zależności państw-gospodarzy. Pan prez. Macron może by nam góry obiecał, ale nie realizuje żadnej zmiany, nawet drobnej, więc nie musi. Może my więc sobie czekać ... na Godota.
jhhkk
Francja była by dobrym partnerem w obronności, lecz pierw musimy zacząć od poprawy stosunków politycznych. Można by było rozwinąć to na płaszczyźnie edukacji, tymczasem język francuski jest likwidowany w szkołach.
Box123
Nie wiem do czego miała by być tym dobrym partnerem? Do sprzedawania nas Moskwie? Francuzom nie można ufać ani za grosz. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że przy pierwszej okazji wystawia nas do wiatru. A jak dalej będą tak zarządzać swoim krajem to francuski niedługo zostanie zlikwidowany też we Francji
Dyktatorek
100 lat temu jak odzyskiwaliśmy niepodległość to we Francji mieliśmy największego sojusznika To we Francji została stworzona tzw Błekitna Armia Hallera ( wtedy najnowocześnijsza formacja wojskowa w Polsce) To Francja była naszym orendownikiem w sprawie ustalania granic ,dzięki jej pomocy nie byliśmy jakimś karłowatym państewkiem Teraz Francja jakby nie patrzeć jest mocarstem militarnym w E.U. Możemy wiele się nauczyć i współpracować. Mieliśmy szanse na taką współprace 5 lat temu. Dziś już byśmy mieli 48 nowiutkich śmigłowców wielozadaniowych plus prawdziwy offset !!!! a mamy 8 sztuk bez wyposażenia z offsetem na tapicerkę. Ciekawy jestem czy obecny rząd wyciągnoł wnioski ze swoich błędów i kompromitacji Jest szansa żeby podczas spotkania z Macronem zacząć to naprawiać
Z Francją trzeba współpracować jest to państwo, które pokonało komunizm w Afryce i wielu miejscach na świecie. Powinni szkolić naszych żołnierzy.
7plmb
I całe szczęście że ich nie ma..
Box123
Była takim sojusznikiem, że razem z wielką Brytania zaproponowała pakt o pomocy, żeby tylko, nie dopuścić do zbliżenia Polski z Niemcami, co mogło by spowodować, że zamiast na nas uderzyły by na zachod, a przed samą wojna kazała nam odwołać mobilizacje zapewniając o udzieleniu pomocy w razie potrzeby, a jak przyszło co do czego, wystawiła nas do wiatru i zostawiła samych sobie. A co do karacali to mieli byśmy 48 sztuk nowiutkiego zlomu, do którego nawet we Francji nie mają części i to w cenie prawie dwóch eskadr f35, gdzie pomiędzy jednym a drugim nie ma żadnego porównania jeśli chodzi o wartość bojową . Już pomijając to, że cała sprawa z carakalami była prawdopodobnie od początku do końca jedna wielka ustawka, żeby Tusk mógł się przysłużyć i dostać posadę króla Europy, a przetarg był robiony tak żeby wszyscy inni odpadli. Konsekwencją czego miało być jeszcze to, że później ten sam patologiczny rząd w ramach udobruchania wystawionych do wiatru stanow Zjednoczonych, chciał kupić od nich bez żadnych negocjacji przestarzałą wersję Wisły. Taki to był dla Polski interes z karacalami. A teraz sytuacja jest taka, że od czterech lat Francja pluje na nas przy każdej okazji i ściska sie co chwilę z Putinem. I taki to z nich wiarygodny sojusznik. Masz za czym płakać. Dlatego żadnej bliższej współpracy z Francja być nie może, a już napewno nie takiej która by nas od niej na jakimś polu uzalezniala. Jedyne co możemy od nich kupić, to op i to tylko w tedy jeśli będziemy mieli pełna niezależność ich użytkowania oraz licencje na rakiety manewrujące. Chociaz i tak nie wiem czy można im ufać nawet w takim zakresie
hmm
Ciężko sprzedawać swoje produkty komuś kogo się notorycznie obraża i szykanuje
X
Prawda
Szyszka
a my to niby swieci
Piotr ze Szwecji
UK i Francja mają podpisany pakt obronny. UK i Polska mają podpisany pakt obronny. Podpisanie takiego paktu obronnego, pomimo NATO, pomiędzy Polską i Francją jest możliwe. Francja nie jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski, czy innych krajów Międzymorza, lecz na tym terenie gra we własne gry, nie zawsze zgodne z polskim, czy z międzymorskim, interesem stanu. Francja, tak jak Rosja, nie zawsze dysponuje najnowszymi technikami wojskowymi, lecz posiada kompleksowy przemysł wojskowy, którego Polska nie posiada. Gdyby była jakaś współpraca wojskowo-przemysłowa Polski z Francją, to winna ona być tam, gdzie PGZ rozbudowuje swoje kompetencje przemysłowe, a nie gdzie w wyniku fuzji jest zjadany przez francuskie koncerny zbrojeniowe. Francuzki przemysł zbrojeniowy jest za bardzo zainwestowany we współpracę z Niemcami z przemysłowych oczywistych powodów. Warto to mieć ku pamięci w interesach z Francją, wszędzie tam gdzie niemieckie interesy, jak Nordstream, wchodzą w konflikt z polskimi interesami. ---------- Według mnie, projekt Orka nie powinien nigdy mieć priorytetu nad programami jak Wisła, Narew, WOT, Harpia czy Kruk. W tych projektach są budowane nowe kompetencje WP, kiedy program Orka to ledwie modernizacja już istniejącej, a kosztownej i nadal bezużytecznej dla obrony Polski, floty okrętów MW. MW ma minimalny wpływ na obronność Polski, a co gorsza nie jest w stanie zapewnić nawet 1 brygady piechoty morskiej to osłony i ochrony swoich własnych rakietowych baterii przeciw-okrętowych. Według mnie projekt Orka winien być zdeklasowany i przełożony razem z modernizacją czołgów T72M na okres następnych 20 lat. Nowe załogi nowych okrętów podwodnych to kwestia ledwie szkolenia, które można uzyskać także od zagranicznego partnera, więc nie ma co płakać nad przejściowo "utraconymi kompetencjami", bo nowe okręty będą i tak wymagać nowych a nie starych kompetencji. ---------- Program Orka, nie powinien być czymś robionym przez Polskę w osamotnieniu. Większa ilość zamawianych okrętów podwodnych, to także ich niższy koszt. Te 3 małe kraje bałtyckie, za które NATO chce aby Polska popełniała samobójstwo, może mogłyby być zainteresowane takim zakupem także? Rumunia? Bułgaria? Chorwacja? Może skierować zapytanie o program Orka do Korei Południowej, zamiast rozgrywać go między Szwecją, Niemcami i Francją? ---------- Oferta Skorpena choć atrakcyjna, to jest jednak bardzo kosztowna dla Polski pod wielu względami. Francja tych OP (okrętów podwodnych) na pewno już nie będzie kupowała, a budują je już same India i Brazylia z Australią następną. Bez dodatkowych klientów na Skorpena z Polski, to koszt produkcji 3 OP dla MW może wymazać zakup następnych 3 OP. Polska potrzebuje 6 OP na swoją obecność na południowym Bałtyku z projekcją na resztę Bałtyku i Może Północne. Stabilny rozwój przemysłowy polskich stoczni winien być tutaj preferowany, bo budowa 3 OP, bez żadnych dalszych zamówień, będzie oznaczała raczej szybką utratę kompetencji przez polskie stocznie. Skorpen może być przemysłowym wyrzuceniem pieniędzy w błoto, choć jako jedyna oferta w tej chwili, nie ma problemów z rakietami manewrującymi.
mobilny
NATO. Mówi ci coś? A ile ich sojusze są warte znamy z histrorii. Zapraszam do lektury
Erwin
Moim zdaniem program Orka powinienem być przed WOT. Jeśli poczytasz o zagrożeniach na morzu w czasie pokoj, to zrozumiesz jak ważna jest i potrzebna nam marynarka tu i teraz. Pytanie brzmi nie czy a jaka. Sytuacja na Bałtyku wpisuje w cały szerek światowych wydarzeń. Gdzie strażnik światowego porządku (U.S.A.) na drogach morskich jest ustawicznie testowany na głównych akwenach morskich i bardzo agresywnie na mniejszych gdzie się go wypycha i udowadnia że to on nie kontroluje tego obszaru. Taka sama sytuacja ma miejsce na Bałtyku. Stąd liczne przeloty rosyjskich samolotów z wyłączonymi transporterami, pojawienia się niezidentyfikowanych łodzi podwodnych na terenie innych państw (na terenie Polski się nie pojawiają bo Antoni M. kazał wyłączyć nasłuch morski i od tej pory nie wiemy co i gdzie u nas pływa). W ten sposób również Rosjanie dają sygnał swiatu że NATO i U. S.A na tych wodach nie jest tak mocne i trzeba pytać ich o zgodę. Jeśli weźmiesz pod uwagę nasz port w Gdyni, który nam ma przynieś zyski, Gazoport w Świnoujściu oraz plany na budowę centralnego portu lotniczego połączonego szybkimi i nowoczesnymi drogami z Batykiem i polskimi portami jako konkurecjny system przemieszczania się po Europie, to musimy mie czymś zapewnic spokój i bezpieczeństwo na naszych wodach. Przeciwdziałać działanią wywiadowczym obcych wrogich państw, szabrowi wraków, surowców na naszych wodach, kontroli dna bałtyku i dróg morskich. Nam do tego nie wystarczy dywizjon czy dwa rakiet. My potrzebojemy 4 okręt podwodne, 4 frgaty i jedna eskadrę myśliwców. P. S. : na drodze kładzenia Nord Strem zostało usuniętych 1500 niewybuchów po wszystkich wojnach światowych i zimnych. Niech tylko została by nam podrzucona jedna taka boba, mina, pocisk pod tor wodny gazo portu pod tankowiec. Żadne pastwo nie przyśle wtedy tu statku do puki nie będzie porządku! Orka jest nam niezbędna nizalerznie czy zrakietami czy bez!
2 kc pl
guzik panowie największy kasek t czołg 5 generacji gdzie polska za deklarowala się zakupić 800 szt od koreanczykow a dziś Niemcy i francuzi rzaluja ze nasrali na nas bo chcieli mieć monopol w Europie i tu nagle wchodzą hinczyki z swoim 2k z dostosowaniem do 2pl ,a to by moglo wylorzyc leoparda 3 .bo cenowo załatwili byśmy konsorcjum niemiecko francuskie ,nasza produkcja zalali byśmy europe nastepca 2 k pl.
mobilny
Nie zależnie od tego co powiedzą i naobiecają- tylko K2PL!
Knox
O elektrowniach niech pogadają. A co tam na boku wyprodukujemy to nasze.
Patry
szkoda że tak późno przyjeżdża ... po zakupie Patriota, F35 , Himarsa ... z półki za oceanem bez żadnego offsetu naszym zamawiaczom braknie kasy żeby nawet u nas kupić nowe Groty dla OT ...nie mówiąc o OP zintegrowanych z pociskami manewrowymi - cała kas pójdzie na pakiet specjalny 447
mobilny
Temu panu (E.M) podziękujmy. Niech sobie daruje tę wizytę
xawer
Nie dziękuj w moim imieniu! Widzę, że jak aktualnie rządzący, chcesz się na wszystkich obrażać i "stawiać się", tylko jednemu chcesz robić "łaskę" Lepiej jest rozmawiać i mieć otwarte wszystkie opcje.
komandor pirx
Nie, nie należy się obrażać (chociaż m.zd. byłoby za co). Należy gościa wysłuchać i - przynajmniej spróbować - znaleźć wspólne interesy. Następnie te wsólże interesy realizować.
Życzliwy
Możemy mu zaproponować sprzedaż Gromów, Warmate i niszczycieli min, a jak będzie zadzierać nosa to możemy mu zaproponować dostarczenie wspólnie z Ukrainą Mi-8 latających na pułapie powyżej 8 km npm i K2. Na wstępie można go poinformować, że w sporze o Libię Polska popiera Włochy i Niemcy.
zaq
To co mogłoby nas zainteresować to OP Scorpene z rakietami manewrującymi wyposażonymi w głowice atomowe.
Pomost bałtycko - czarnomorski
I cóż ten człowiek, występujący w imieniu Republiki, może zaproponować naszemu krajowi? To Francja wykluczyła nasz udział w projekcie MGCS (tzw. "czołg europejski"), intencjonalnie sprowadzając nasz ewentualny udział w projekcie jedynie do poziomu petenta czyli kupującego. Niech im tam. Koreański K2 czy last but not least - amerykański A1M2 istnieją "w metalu" i są na wyciągnięcie ręki. Bez łaski, bez fochów. Zapewne prezydent "Jowisz" będzie namawiał naszą strone do udziału WP w "awanturach" w Sahelu. Ja jednak uprzejmie i z godnością podziękowałbym za taką możliwość. Nasze interesy to Europa Centralna i Wschodnia. Niech sobie swoje problemy postkolonialne załatwiają we własnym zakresie. No way!
Niko
Ameryka nie sprzeda nam Abramsów nawet za "1dolara".Nie jesteśmy tak ważnym sojusznikiem. Prędzej sprzedadzą do Grecji, Taiwanu, Peru czy Brazylii niż nam
Demo
I dlatego jeździmy do iraku i afganu... Francja ma technologie jądrowe których nam potrzeba, ma też idealny sprzęt pod "orkę" jak również pod przetargi kosmiczne, nic tylko twardo negocjować i brać, nawet za zaangażowanie na Sehelu.
specjalista
Francja, z uwagi na polski serwilizm, boi się polskiego szpiegowania na rzecz USA. Nikt nam nie ufa.
Lbn
Może w końcu Polska kupi Scorpene.
dodo69
o czym mozna rozmawiac z prezydentem Macronem? moze o szykanowniu naszych kierowcow we francji?moze o blokowaniu dostepu do rynku francuskiego dla firm z polski? a moze o szkalujacych polske wypowiedziach tego pana ? interesy z francja? chyba zart.
devlin0
w czym przeszkadza wziasc od francuzow okrety podwodne w komplecie pociskami manewrojacymi;no i zeby wyremontowali Orla?
As
W tym że będzie to trwało 3 razy dłużej i 2 razy drożej niż będą obiecywali.
Nie znają prawdziwego
Jerei
Francuzi nie mają dobrych oficerów prowadzących u nas.
Wasko
Ta wizyta jest spóźniona o kilka lat, wówczas Francja by pokazała że szanuje Polskę i możemy robić razem interesy. Dziś Marcon jest prawie politycznym trupem a jego polityka jest fatalna i na gwałt potrzebuje jakiegoś sukcesu. Więc prawdopodobnie oleje opozycję totalną bo i nie ma z nią oczym rozmawiać i będzie chciał coś Polsce sprzedać .
werte
Macron po prostu przylatuje żeby się upewnić czy aby zostajemy w "eurosojuzie" czy idziemy drogą Brytyjczyków. O żadnej współpracy raczej mowy nie ma bo Francuzi zwalczają nasze firmy u siebie i nie zamierzają wchodzić w istotne umowy przemysłowe czy obronne. Natomiast chętnie by widzieli naszych żołnierzy na misji w Afryce i w euroarmii której idea podobnie jak większej integracji jest nadal na stole. Ale dopóki Macron jest fanem Putina i błaznem Merkel takie wizyty to strata czasu.
Dalej patrzący
Aster 1 NT i Aster 2 BMD ze 100% transferem technologii. Plus radary Thalesa. Plus drony stealth. To oficjalnie. Plus 50 głowic pod stołem. Jedyne, o czym warto rozmawiać z Francją i robić deal.
KAR
Co do tych głowic, to myślę, że starsze typy głowic lub ich dokumentację - mogliby nam przekazać za odpowiednią kasę i perspektywiczne kontrakty zbrojeniowe dla ich rodzimych koncernów. Wszystko na tym świecie jest kwestia ceny :)
Martin
O Francuzach można mieć słabe zadanie ale nie traktujmy ich jak idiotow.Przeciez dobrze wiedzą że wszystko kupujemy od naszych przyjaciół z USA więc nie mają złudzeń co do jakiś kontraktów wojskowych
future
Marzyciel. Francja sama się wyklucza od lat ze współpracy ponieważ nie potrafi być wobec Polski pragmatyczna i wielowektorowa. Wolą być rozkazującym niż partnerem. Problemem Francji jest postawa wyzywająca, traktowanie z góry, bez uprzejmości, bez uwzględniania naszych interesów. Naszym problemem jest brak wytłumaczenia wszystkim że możemy być pragmatyczni i działać wielowektorowo.