Loty nad Rosją zostaną przeprowadzone od 4 do 8 sierpnia przez inspektorów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych z wykorzystaniem szwedzkiego samolotu Saab-340. Lot odbędzie się również z udziałem rosyjskich specjalistów, którzy na pokładzie statku powietrznego będą śledzili, czy kontrola jest prowadzona prawidłowo.
Pomoże w tym fakt, ze samolot Saab-340 jest bez uzbrojenia, a zamontowana na nim aparatura fotograficzna przeszła międzynarodową certyfikację (z udziałem Rosjan), co zapobiega stosowania systemów niezgodnych z porozumieniami.
Minooborona poinformowała również o planowanym w tym samym czasie wykonaniu przez zespół białorusko- rosyjski lotów inspekcyjnych nad Polską. W tym przypadku zostanie jednak wykorzystany samolot An-30B, który będzie startował z lotniska w Warszawie mając promień działania do 1400 km. Rosjanie podkreślają, że w 2014 r. będzie to już 23 przelot samolotu Rosyjskiej Federacji nad terytoriami państw – uczestników Traktatu o Otwartych Przestworzach.
AS
To znaczy, że najdalej 8 sierpnia będzie po Ukrainie
mohito
Ciekawe czym my polecimy skoro Ukraińcy stracili swojego an-30.
Szopenfeldziarz
Ciekawe, co oni chcą u nas zobaczyć - przecież u nas wystarczy czytać prasę. Wiadomo, gdzie przemieszczają się jednostki, gdzie odbywają się ćwiczenia i gdzie aktualnie znajduje się dany samolot. Wszystko napisane jest czarno na białym. Po co latać? Inną sprawą jest latanie nad Rosją. Tylko nasuwa się pytanie - czy oni wiedząc kiedy będą takie loty nie pokazują tylko i wyłącznie tego, co chcą, żeby było widoczne? My (niestety) niczego nie ukrywamy.
pniok
Jak widać, prasa pisze to, co wiedzą wszyscy.A dezinformacja, jest czasem skuteczniejsza od czołgów i samolotów. W 1939 r, Niemcy zniszczyli na polskich lotniskach samoloty szkolne. Bojowe P11,w ostatnich godzinach przebazowano na lotniska zapasowe.Obecnie, mimo zwiadu satelitarnego, obie strony skwapliwie korzystaja jednak z lotów inspekcyjnych..
NAVY
Po kiego grzyba ? I tak Soviety robią co chcą i w nosie mają cały ten światowy porządek ....