Atak rakietowy na Arabię Saudyjską i naloty w Jemenie

Arabia Saudyjska poinformowała, że zbombardowała obóz rebeliantów Huti w stolicy Jemenu w Sanie, gdzie znajdował się magazyn rebeliantów Huti. Powodem, dla którego, siły koalicji pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej uderzyły na placówki rebeliantów było zabicie przez rakiety Huti dwóch osób w mieście Jizan w Arabii Saudyjskiej. Związku z tym od soboty jest prowadzona na dużą skalę operacja wojskowa przeciwko Huti. Huti ostrzegali w oświadczeniu, że przeciwstawią się działaniom Arabii Saudyjskiej - jak informuje Al Jazeera.

W piątek 24 grudnia rebelianci Huti z Jemenu, zaatakowali Jazan, miasto w Arabii Saudyjskiej znajdujące się około 91 kilometrów od granicy z Jemenem. W wyniku ataku zginęły dwie osoby, Saudyjczyk oraz obywatel Jemenu, a siedmiu osób zostało rannych. Jak poinformowała saudyjska obrona cywilna, pociski rebeliantów spadły na sklep przy głównej ulicy, w wyniku czego zginęły dwie osoby. W odpowiedzi na atak, Arabia Saudyjska odpowiedziała nalotami na pozycję rebeliantów w Jemenie, wyniku czego zginęły trzy osoby, a 6 zostało rannych. Atak został przeprowadzony na domy w gęsto zaludnionej dzielnicy miasta - jak informuje DW. Atak jak przekazują arabskie media spowodował, nasilenie konfliktu w Jemenie, ponieważ po raz pierwszy od 3 lat, ataki Huti na Arabię Saudyjską przyniósł ofiary śmiertelne po stronie saudyjskiej.

Wyniku ataku przeprowadzonego na miasto w Arabii Saudyjskiej, władze saudyjskie oskarżyły ponownie Iran i Hezbollah o wspieranie rebeliantów Huti w Jemenie i pomoc w wystrzeliwaniu rakiet oraz dronów na cele w Arabii Saudyjskiej.

Rzecznik koalicji pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej Turki al-Malki, powiedział na konferencji prasowej, że Huti „militaryzują" lotnisko w Sanie i wykorzystują je jako „główne centrum wystrzeliwania rakiet balistycznych i dronów" w kierunku królestwa Arabii Saudyjskiej - jak informuje Times of Israel. Rzecznik na konferencji prasowej pokazał reporterom nagranie, na którym było widać placówki Hezbollahu na lotnisku i to w nich szkoleni są Huti w obsłudze rakiet i dronów. Na nagraniach również widać innego przedstawiciela Hezbollahu umieszczającego materiały wybuchowe w dronie oraz mężczyznę, który został zidentyfikowany jako przedstawiciel Hezbollahu, który miał mówić na nagraniu do Huti: „Musimy wzmocnić nasze szeregi". Jak podaje Times of Israel nie wiadomo, czy materiał jest wiarygodny. W niedziele na ponownej konferencji rzecznik powiedział, że społeczność międzynarodowa musi „powstrzymać wrogie działania Hezbollahu". Przedstawił również statystyki z których wynika, że od stycznia 2018 roku Huti wystrzelili 430 pocisków balistycznych i 850 dronów w kierunku Arabii Saudyjskiej, gdzie zginęło 59 saudyjskich cywilów.

Według agencji Reutera w 2021 r. Huti przeprowadzali miesięcznie po 78 ataków wymierzonych w Arabię Saudyjską, podczas gdy w 2020 r. średnia wynosiła 38. Atakowane są głównie lotniska oraz infrastruktura przemysłu wydobycia oraz przetwórstwa ropy w Arabii Saudyjskiej.