Reklama

Siły zbrojne

Gen. Scaparrotti: F-35 nie dla Turcji, jeśli ta wprowadzi S-400

Fot. Defence24.pl.
Fot. Defence24.pl.

Dowódca sił NATO i Stanów Zjednoczonych w Europie gen. Curtis Scaparrotti powiedział w Kongresie, że opowiada się za dalszym wzmocnieniem wojsk na kontynencie. Zaznaczył jednocześnie, że sprzeciwia kontynuowaniu dostaw myśliwców F-35 do Turcji, jeśli ta przyjmie na wyposażenie rosyjski system przeciwlotniczy S-400.

Podczas jawnego przesłuchania w komisji sił zbrojnych gen. Curtis Scaparrotti powiedział, że opowiada się za dalszym wzmocnieniem obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Europie. Pytany o szczegóły stwierdził, że widzi potrzebę zwiększenia potencjału jednostek lądowych (w tym wsparcia), ale także zdolności cyberbezpieczeństwa oraz sił morskich. To ostatnie ma być konieczne ze względu na rozwój potencjału rosyjskiej marynarki wojennej, i według generała powinno obejmować np. rozlokowanie dwóch dodatkowych niszczycieli z systemem Aegis na teatrze europejskim, a także częstsze rotacje lotniskowcowych grup bojowych.

Generał stwierdził też, że o ile niektóre zdolności sił powietrznych – takie jak myśliwce piątej generacji czy bombowce – są udostępniane europejskiemu dowództwu wojsk USA na zasadzie rotacyjnej, to przynajmniej część z wymienionych powinna być obecna w Europie na stałe. Zaznaczył, że będzie mógł podać więcej szczegółów w trakcie niejawnego przesłuchania.

Generał Scaparrotti opowiedział się w czasie przesłuchania za modernizacją pełnej triady nuklearnej (co jest kwestionowane przez część Demokratów). Z kolei w odniesieniu do dostaw broni dla Ukrainy stwierdził, że tamtejsze siły zbrojne osiągnęły wysoki poziom zdolności wykorzystania przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin. Stwierdził też, że Amerykanie powinni rozważyć szersze wsparcie ukraińskich sił morskich.

Przedstawiciele Senatu zwrócili też uwagę na udział Turcji w programie myśliwca nowej generacji typu F-35, w kontekście zakupu zestawów przeciwlotniczych S-400 przez Ankarę. Odpowiadając na pytanie demokratycznej senator Jeanne Shaheen generał stwierdził, że z wojskowego punktu widzenia opowiada się przeciwko kontynuowaniu dostaw F-35, jeśli Turcja ostatecznie zdecyduje się wdrożyć systemy S-400 do służby.

Zarówno Kongres, jak i amerykańska administracja ostro sprzeciwiają się pozyskaniu systemów S-400 przez Turcję. Ankara otrzymała niedawno propozycję dostaw amerykańskich zestawów Patriot, jednak tamtejsze władze nadal chcą kontynuować program zakupu rosyjskich systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych. Hürriyet Daily News poinformował, że delegacja władz USA udała się do Turcji, w celu prowadzenia rozmów dotyczących możliwości rozwiązania kryzysu i nakłonienia Ankary do rezygnacji z pozyskania rosyjskiej broni.

Reklama
Reklama

Komentarze (46)

  1. Davien

    Panie Sowa ciąg dalszy: Rapallo to 1922r, wojna polsko-bolszewicka to 2 lata wcześniej . Układ z rapallo został zawarty z inicjatywy Sowietów jakbys panie SOWA nie wiedział A w dodatku wojskowym to Rosja uzyskała dostepo do techniki, najnowszej broni, i inzynierów z niemiec, jedynie za troche gruntu w Rosji gdzie Reichwehra mogła sobie ćwiczyc wiec panie SOWA, naprawde polecam normalna historie.

  2. Rafal

    @Davien odnosnie malo waznych elementow F-35 z Turcji. Wystarczy na oficjalne stronie F-35 poczytac, zeby wiedziec, ze poraz kolejny pokazujesz kompletny brak wiedzy w temacie.

  3. bender

    Panie SOWA, na to, co Pan nazywa fobią, a ja raczej bym określił zdrowym sceptycyzmem Polaków, to sobie carska i sowiecka Rosja zdrowo napracowała. Przez niemal dwieście lat padaliśmy ofiarą ich krwawych gierek. Dopiero od 30 lat jesteśmy suwerenni. Od 20 lat bezpieczni w NATO. Natomiast nasza tysiącletnia historia z Niemcami miała burzliwe momenty, ale i długie okresy pokoju. Porównując obu sąsiadów, to współczesna Republika Federalna jest naszym bliskim sojusznikiem i największym partnerem handlowym, a Federacja Rosyjska waliła w nas co chwilę obostrzeniami handlowymi i próbowała przestraszyć celowaniem atomówki w Warszawę. Inwazja w Gruzji i na Ukrainie nie zostały w Polsce dobrze odebrane. Doszliśmy więc do przekonania, że Federacja Rosyjska stanowi realne zagrożenie. Nie jest to żadna tajemnica. Z tego właśnie powodu zabiegamy politycznie o obecność wojsk NATO i bilateralnie wojsk USA w Polsce, po to mamy PMT i deklaratywnie zwiększane wydatki na obronność. A co do Turcji... Moja opinia, co przecież wspomniałem, pochodziła od Turków, nie z tabelek. Oficjalne dane z mojego ulubionego rocznika statystycznego online to głupie 11 procent w 2017. Albo w 2018 inflacja znacznie podskoczyła, albo rząd fałszuje dane (znajomi mówią, że tak ustawiono koszyk towarów do mierzenia inflacji). Tak czy siak, to nie jest dobry sygnał. Duża inflacja może mieć kilka przyczyn, ale technicznie zawsze jest to rząd drukujący sobie puste pieniądze. To, co najwyraźniej wymarzył sobie Erdogan, jest celem bardzo ambitnym. Moim zdaniem zbyt ambitnym. A przez swój religijny i nacjonalistyczny charakter nawet absurdalnym. Skończy się to wielką draką.

  4. SOWA

    Panie Davien słusznie pan zauważył, że w 39 to Niemcy pojechali do Moskwy a nie odwrotnie. Tak więc sam pan sobie zaprzecza. Wcześniej było Rapallo, słyszał pan o tym układzie? Znowu Niemcy byli prowodyrami. Jeszcze wcześniej ten dobrze zorganizowany naród, dobrych inżynierów wywołał czerwoną rewolucję w carskiej Rosji. Lenin nie tylko został przywieziony przez Niemców, sam Lenin nic nie znaczył ale jego niemieckie miliony dolarów już tak. Teraz wróćmy do Generalnej Guberni tu niestety znowu się pan myli. GG to było coś zupełnie innego proszę przeczytać książkę "Sojusz Hitler-Stalin" Eugeniusza Guza.

  5. Mika

    Polska powinna teraz zlozyc chec zakupu tych F-35 bo chyba juz ich setke wyprodukowali

  6. Davien

    Anda i co zrobi Turcja?? Pozbedzie sie baz NATO? To wystarczy że NATO wstrzyma dostawy części dla Turcji i jej super armia skurczy sie do kilku piechurów z karabinkami a Erdogana sami Turcy wysla na manowce. nA bazy przeniosą chocby do Rumuni czy Bułgarii.

  7. Davien

    Yugol AS nie jest w NATO i nie musi kupować sprzetu interoperacyjnego ze standardami sojuszy, jakoś nie było sankcji w Korei po zakupie T-80 i BWP.

  8. Davien

    Panie SOWA ,prosze nie ściemniać. W 1920r Rosja nie potrzebowała jakos zgody Niemiec, tak samo w 1939r to Ribbentrop pojechał do Moskwy by układac sie ze Stalinem a nie odwrotnie. To wyimaginowane państwo polskie w 1940r to byłby twór jak GG,bo Stalinowi własnie chodziło o wspólna z Niemcami granicę jak szykował " mrsz wyzwolńczy" na Europe kiedy Niemcy i Alianci bedą walczyli miedzy sobą. Ot tylko sie nie spodziewał ze Hitler przejrzy jego plan i uderzy tydzień wczesniej. Natomiast co do Turcji, to ta inflacja nie ma nic wspólnego z jakąs amerykańska agresywna polityką ale z własnymi działąniami Erdogana tworzacego państywo quasi wyznaniowe z soba w roli nowego Sułtana osmańskiego. Biznes panie SOWA lubi stabilizacje a nie niepewność

  9. Davien

    Panie DSA, produkcje tego co robi Turcja spokojnie moga przejac np Stany czy W. Brytania, maja i technologie i mozliwości. Roczneopóznienie nie oznacza zatrzymania produkcji, cześci są tez robione na zapas a nie tylko na bierzące potrzeby, zreszta nie byłoby to takie zaskakujace, f-35 juz zaliczył parę opóznień. Turcja ma istotnie 2 F-35 w Stanach ale one tam pozostaną, to maszyny do szkolenia. Jak pisałem to czy dostana pozostałe zależy praktycznie wyłacznie od Erdogana( Sprawa S-400 ale tu idzie w zaparte) i Kongresu USA( Słynna CAATSA). Jaka bedzie dyecyzja zobaczymy.

  10. Adam S.

    Wygląda na to, że Erdogan czuje się bardzo pewnie jako sojusznik USA. Myśli że jest niezastąpiony i może sobie lecieć w kulki. W końcu ma kontrolę nad Bosforem i drugą liczebnie armię NATO. Więc może czas przenieść amerykańskie bazy i inwestycje na Ukrainę, a niech Turcja sama żre się z Iranem i Arabią Saudyjską o rolę regionalnego lidera. Regionalnego, czyli bliskowschodniego - co dla Turcji automatycznie jest cywilizacyjną porażką i pożegnaniem z nadziejami na stanie się Europą.

  11. Xd

    Tracą chyba wiarę w lojalność swoich "sojuszników" w europie zachodniej i są zmuszeni przysłać więcej wojska do podtrzymania tego "sojuszu"

  12. DSA

    @Davien Turcja jest jedynym dostawcą PCD. Z tych mało istotnych rzeczy jest ok 100 części silnika w tym tytanowe łopatki, czy elementy optyczne systemu ETOS. Lista jest zresztą dłuższa. Ale nie to jest najważniejsze, bo ktoś tę produkcję będzie mógł przejąć (np: nowe PCD ma w przyszłości produkować Izrael). Ważniejsze jest to jak poszczególne kraje uczestniczące w programie podzielą się tym co dotychczas robiła Turcja. I to wymaga czasu na negocjacje, sprawdzenie możliwości technicznych i zainteresowania firm. Potem dopiero inwestycje, jeśli będą potrzebne, i produkcja. Amerykanie szacowali, że może to spowodować roczne opóźnienie. Na razie Turcy mają dostarczone 2 samoloty. Oba są w USA i trwają szkolenia tureckich pilotów i serwisantów i jeszcze długo potrwają. Z tego co czytałem to żaden z nich nie jest w wersji block 3F. Na wiosnę mają otrzymać kolejne dwa. Do czasu gdy fizycznie te S-400 nie staną w Turcji (zdaje się że dostawa lipiec/sierpień) będą trwały negocjacje.

  13. SOWA

    @bender Niestety Polacy mają jakąś fobię rosyjską, ciągle widzą w niej zagrożenie a niestety Rosja wchodziła do Polski zazwyczaj za zgodą Niemiec. Samodzielnie starała się trzymać z daleka. Nawet Stalin wolał zrobić z Polski PRL niż kolejną sowiecką republikę. Przypomnę bo wielu nie wie, że ZSRR zaproponował Niemcom w 1940 roku utworzenie niewielkiego państwa polskiego-Sowietom chodziło o stworzenie strefy buforowej. Odnośnie Turcji. Wysoka inflacja jest wynikiem amerykańskiej agresji gospodarczej. Patrząc jednak głębiej na dokonania Turcji a nie tylko tabelki Excela wyłania się państwo chcące zostać światową potęgą gospodarczą z własnym know how popartym akspansywną polityką zagraniczną. Turecki przemysł wyprzedza nas min o 10 lat a nasza polityka zagraniczna-to pozostawię bez. komentarza.

  14. Hatek

    No bo przecież wyszłoby że F-35 wcale nie jest niewidzialny dla S-400. amerykanie się boją że Turcy sprawdzą...

  15. maxxxx

    Jakiś tam pan Scaparotti może sobie mówić i wyrażać swoje opinie... Już wkrótce skruszony będzie gratulował Turcji że zgodziła się kupić F-35 i rosyjskie S-400.

  16. Yugol

    A czy Arabii Saudyjskej też wprowadzą sankcję za zakup S-400???

  17. Polewka z Troli

    Ta Oczywiscie Turcja kupi Su-57 ;-) Rosjanie to skonczeni debile i sprzedadzą swój najnowszy i najtajniejszy samolot jednemu z krajów nalezacych do NATO. ;-) Zaraz potem sprzedadzą Su-57 Amerykanom, Ukrainie i Gruzji ;-)

  18. anda

    Oj Panwie USA musi dostarczyć samoloty do Turcji bo jak nie to Turcja uzna, że bazy USA są jej zbędne a na to USA sobie pozwolić nie morze.

  19. Davien

    Panie Rafał, tTurcja na licencji produkuje mało wazne elementy F-35 wiec jej wyłaczenie z cyklu produkcyjnego nie oznacza żadnej blokady, spokojnie ktos inny bedzie to robił. A czy dostana swoje F-35 to juz zależy od Erdogana i Kongresu USA::)

  20. Rafal

    @real money srututu, Turcja wczesniej czy pozniej dostanie swoje F-35, chocby dlatego, ze biora udzial w produkcji F-35 a my ich nie dostaniemy bo nas nie stac, koniec i kropka.

  21. Normalny

    Kupią lepsze su 57. F-35 to dno.

  22. rozczochrany

    >>kjhkhkhgktt<< Jak europejskie państwa wprowadzają "pokój na świecie" pokazały w Libii, Syrii i Iraku. Nie bądź naiwny.

  23. real money

    Biznes is biznes... Skoro Turcja skręca w stronę Rosji, USA chce ograniczyć ich dostęp do F-35. Jednak plany budżetowe pozostałych uczestników programu F-35 również nie są z gumy i nikt nie przyspieszy realizacji programu zakupów zatem... trzeba w trybie pilnym szukać nowego klienta ;-) a tu jakby przypadkiem kraj w środkowo-wschodniej Europie, będący "najważniejszym sojusznikiem" USA potrzebuje nowych samolotów (bo aktualnie posiadane spadają " jak na zawołanie"), chwile po tym jak podpisał poniekąd "przepłacone" programy Wisła i Homar... Kraj ten może być nadal naszym najlepszym klientem ( tfu, wróć... sojusznikiem), w końcu budujemy ( albo i nie - zależy co kupią ) Fort Trampek... proza życia i biznesu.

  24. Janusz

    Turcja stoi w rozkroku pomiędzy Rosją a Nato , zależy gdzie zwietrzą interes. Mogą dać "prześwietlić" F - 35 ruskim.

  25. bender

    @popo: nie tyle chodzi o F-35 i jego stealth, co o fakt, że S-400 nie można będzie z wielu powodów wpiąć w sojuszniczy system OPL. Jeśli Turcja kupi S-400 zamiast Patriotów, czy czegoś kompatybilnego z systemami NATO, to taki wybór może i wzmacnia Turcję, ale osłabia Sojusz. Pieniądze z tego dealu wzmacniają przeciwników Sojuszu, a jego realizacja stwarza dodatkowe zagrożenia kontrwywiadowcze. Jeśli grasz przeciwko Sojuszowi, co obecnie robi Turcja, to raczej nie spodziewaj się, że będziesz dalej traktowany jak ważny filar bezpieczeństwa. Raczej spodziewaj się stopniowej marginalizacji roli Turcji. Szkoda, bo Turcja to wciąż nominalnie 4 siła w NATO. Obecnie turecki okręt razem z amerykańskim odwiedzają Ukrainę i to działa na Rosjan całkiem otrzeźwiająco. Innym pytaniem jest po co Turcji system niekompatybilny z NATO? Mówią, że chodzi o budowanie własnych zdolności przemysłowych, ale może jest to ruch przeciw jakiemuś konkretnemu państwu... Może Grecji? Moim zdaniem raczej chodzi o Izrael.