Przemysł Zbrojeniowy
Estońsko-norweski "skrzydłowy" bezzałogowy BWP
Jak poinformował estoński Milrem Robotics, we współpracy z norweską spółką Kongsberg Defence & Aerospace opracuje nowy bezzałogowy wóz bojowy o nazwie Nordic Robotic Wingman. Konstrukcja ta ma zostać oparta na bezzałogowym bojowym wozie piechoty Type-X, który jest rozwijany przez tę pierwszą spółkę.
Współpraca w ramach tego programu ma w związku z tym polegać na zintegrowaniu zmodyfikowanego estońskiego bezzałogowca z jednym z wybranych zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia z norweskiej rodziny Protector. W efekcie powstać ma ciężki robot bojowy, mający sprostać wymaganiom licznej grupy potencjalnych odbiorców eksportowych. Wśród nich wymienia się państwa Skandynawii i Europy Zachodniej oraz USA.
Czytaj też: Zapad-2021: 16 rakiet na robocie bojowym
Type-X to estoński bojowy bezzałogowy wóz bojowy zaprojektowany przez Milrem Robotics. Wóz zaprojektowano jako bezzałogowy, a także lżejszy i mniejszy odpowiednik bojowego wozu piechoty. Ma charakteryzować się stosunkowo niewielką masą wynoszącą ok. 12 ton oraz kompaktowymi wymiarami (długość: 6 m, szerokość: 2,9 m i wysokość: 2,2 m). Pozwala to na przerzut drogą powietrzną na pokładach wojskowych samolotów transportowych takich jak C-130J Super Hercules i KC-390 (po jednym egzemplarzu), A400 Atlas (dwa egzemplarze) czy C-17 Globemaster III (do pięciu egzemplarzy). Dodatkowo robot ma być także o 3-4 razy tańszy w produkcji i eksploatacji w porównaniu do klasycznego załogowego odpowiednika.
Zastosowano w nim hybrydowy układ napędowy i gumowe gąsienice, co pozwala na obniżenie kosztów i skomplikowania prac konserwacyjno-serwisowych oraz zwiększenie trwałościa. Umieszczenie napędu w tylnej części kadłuba pozwala na obniżenie śladu cieplnego i rozmiarów pojazdu. Sama konstrukcja ma charakteryzować się modułową budową, dzięki czemu możliwe będzie stworzenie całej rodziny bazujących na nim różnorodnych wersji. Oprócz prezentowanej dotąd wersji bojowego wozu piechoty wspomniana się także o innych bojowych wersjach specjalistycznych takich jak rakietowy niszczyciel czołgów, moździerz samobieżny czy samobieżny zestaw przeciwlotniczy, a także niebojowych jak nośnik wyposażenia specjalistycznego, wóz transportowy czy wóz zabezpieczenia technicznego.
W czerwcu br. w trakcie wirtualnej konferencji Military Robotics and Autonomous Systems (RAS) oficjalnie zaprezentowano w USA. Tym samym Milrem Robotics włączył się do rywalizacji w programie pozyskania robotów bojowych w wersji średniej RCV-M (Robotic Combat Vehicle — Medium) dla U.S. Army. Zakłada on pozyskanie ok. 10-tonowych bezzałogowych robotów bojowych jako jednego z elementów większego programu Manned Unmanned Teaming (MUM-T), który zakłada pozyskania całej rodziny bezzałogowych "skrzydłowych" dla amerykańskiej armii. Zademonstrowano też wtedy jego wersje z bezzałogowym systemem wieżowym John Cockerill CPWS Gen. 2 z armatą automatyczną i podwójną wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Warto dodać, że niedawno niemiecki koncern KMW zakupił mniejszościowy udział w Milrem Robotics (24.9 proc.). Współpracując z Kongsbergiem, który ma rozwiniętą sieć handlową i odbiorców w wielu krajach (włącznie z USA, które wykorzystują jego rozwiązania na bardzo dużą skalę) estońska firma może uzyskać dodatkowe korzyści, związane z potencjalną sprzedażą swoich rozwiązań na rynki zagraniczne.
sowa
Przecież nasi studenci robią niezłe łaziki kosmiczne. Nawet wygrywają międzynarodowe konkursy. Na targach kieleckich daremnie szukać było czegoś odkrywczego w dziedzinie autonomicznych pojazdów. Zwłaszcza na gąsienicach. Może więc warto pobudzić intelektualnie studentów i pracowników naukowych cywilnych polskich uczelni technicznych?
Wuc Naczelny
Nasi studenci to lezcze co w życiu nie pracowali w przemyśle samochodowym bo go nie mamy.
Trzcinq
12 ton to ci pancerz musi być. A czy Norwegowie pamiętają jak Rosjanie im działanie GPS zakłócili? Dla mnie to tony jeżdżącego złomu
Wuc Naczelny
@12 ton to ci pancerz musi być. Głupiś, zobacz jak to jest małe.
Gregoryyy
Przerobić stare T72 na pojazdy autonomiczne i będzie git
Wuc Naczelny
Nei da się, nie można podłączyć elektroniki to hydraulicznego lewarka.
Chyżwar
Estończycy wyspecjalizowali się i tworzą ciekawe pojazdy. Może stało się tak ze względu na ograniczone zasoby ludzkie? Ten dron oczywiście fajny jest. Tylko nie wiem czemu z uporem maniaka pisze się o nim BWP? Powinno się go nazywać ciężkim robotem bojowym. Mam nadzieję, że jeszcze bardziej rozwiną tą konstrukcję, choć już dziś wygląda nieźle.
Serio? Specjalizacja jak tralala
To przyszlosc pola walki.
asdf
nie plywa
Trzcinq
A szkoda ale chodziło Ci raczej o to że Nie waży +70 ton!
Tom
z wyglądu jak czołg Churchill z II WŚ
evo
Skrzydłowy względem kogo/czego? Czołgu? Transportera? Drużyny piechoty? Kto tym steruje? Małolaty w kontenerze na innym kontynencie (na wzór Raptora)? A co z autonomią? A co ze środowiskiem zakłóceń transmisji danych? Jaśniej proszę.
SSoviet kryj się
WOT TIER XX - kolejny kliker
Eee tam
Pomyśleli zrobili i wdrożyli tak po prostu bez wieloletnich prac koncepcyjno analitycznych?
Grabiec
Co wdrożyli, bo nie pojazd, to wciąż demonstrator/prototyp.
Pytia
To ile sprzedali do jakiejkolwiek armii
ryszard56
I takie dla Naszej Armii plus dobry BWP
Oplot
Każdy pojawiający się w internecie pojazd i maszynę chcesz do naszej armii, dobrze, że nie decydujesz, bo byśmy mieli największą mozaikę na świecie.
Grzyb
Daj mu spokój, wszystkie Ryśki to fajne chłopaki
WSK74
ciekawy kierunek, zwłaszcza koszty. My idziemy w rozbudowę potencjału osobowego i chyba niestety tym samym zwiększenie strat ludzkich, Paradoksalnie technologia redukuje dysproporcje między krajami o różnej wielkości (ludności). Może to jest pomysł na wykorzystanie BWP, Goździków ? Można obniżyć sylwetkę, zamontować nowe uzbrojenie i wykorzystać zmniejszenie masy na ochronę najważniejszych podzespołów ?
Niuniu
Potencjał osobowy będzie Ci też potrzebny do tych wszystkich robotów.
Oko
Niekoniecznie. W przypadku supermasywnych robotów wzorowanych na przykład na Pz.Kpfw.VIII Maus wystarczy kosztujący 5 zł kompas SPI i arduino za 15 zł żeby jechać do przodu. Taki czołg po osiągnięciu pozycji wroga może się zdetonować niszcząc przeciwnika. W przypadku mocniejszych fortyfikacji (np. miasto) można zamontować w środku głowicę jądrową o mocy 10-15 kt.
Oczywiście, że będzie potrzebny. Tylko używając takich robotów nie tracisz swoich własnych ludzi.