Reklama
  • Wiadomości

Estońsko-norweski "skrzydłowy" bezzałogowy BWP

Jak poinformował estoński Milrem Robotics, we współpracy z norweską spółką Kongsberg Defence & Aerospace opracuje nowy bezzałogowy wóz bojowy o nazwie Nordic Robotic Wingman. Konstrukcja ta ma zostać oparta na bezzałogowym bojowym wozie piechoty Type-X, który jest rozwijany przez tę  pierwszą spółkę.

Type X. Fot. Milrem Robotics
Type X. Fot. Milrem Robotics

Współpraca w ramach tego programu ma w związku z tym polegać na zintegrowaniu zmodyfikowanego estońskiego bezzałogowca z jednym z wybranych zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia z norweskiej rodziny Protector. W efekcie powstać ma ciężki robot bojowy, mający sprostać wymaganiom licznej grupy potencjalnych odbiorców eksportowych. Wśród nich wymienia się państwa Skandynawii i Europy Zachodniej oraz USA. 

Type-X to estoński bojowy bezzałogowy wóz bojowy zaprojektowany przez Milrem Robotics. Wóz zaprojektowano jako bezzałogowy, a także lżejszy i mniejszy odpowiednik bojowego wozu piechoty. Ma charakteryzować się stosunkowo niewielką masą wynoszącą ok. 12 ton oraz kompaktowymi wymiarami (długość: 6 m, szerokość: 2,9 m i wysokość: 2,2 m). Pozwala to na przerzut drogą powietrzną na pokładach wojskowych samolotów transportowych takich jak C-130J Super Hercules i KC-390 (po jednym egzemplarzu), A400 Atlas (dwa egzemplarze) czy C-17 Globemaster III (do pięciu egzemplarzy). Dodatkowo robot  ma być także o 3-4 razy tańszy w produkcji i eksploatacji w porównaniu do klasycznego załogowego odpowiednika.

image
Reklama

Zastosowano w nim hybrydowy układ napędowy i gumowe gąsienice, co pozwala na obniżenie kosztów i skomplikowania prac konserwacyjno-serwisowych oraz zwiększenie trwałościa. Umieszczenie napędu w tylnej części kadłuba pozwala na obniżenie śladu cieplnego i rozmiarów  pojazdu. Sama konstrukcja ma charakteryzować się modułową budową, dzięki czemu możliwe będzie stworzenie całej rodziny bazujących na nim różnorodnych wersji. Oprócz prezentowanej dotąd wersji  bojowego wozu piechoty wspomniana się także o innych bojowych wersjach specjalistycznych takich jak rakietowy niszczyciel czołgów, moździerz samobieżny czy samobieżny zestaw przeciwlotniczy, a także niebojowych jak nośnik wyposażenia specjalistycznego, wóz transportowy czy wóz zabezpieczenia technicznego.

W czerwcu br. w trakcie wirtualnej konferencji Military Robotics and Autonomous Systems (RAS) oficjalnie zaprezentowano w USA. Tym samym Milrem Robotics włączył się do rywalizacji w programie pozyskania robotów bojowych w wersji średniej RCV-M (Robotic Combat Vehicle — Medium) dla U.S. Army. Zakłada on pozyskanie ok. 10-tonowych bezzałogowych robotów bojowych jako jednego z elementów większego programu Manned Unmanned Teaming (MUM-T), który zakłada pozyskania całej rodziny bezzałogowych "skrzydłowych" dla amerykańskiej armii.  Zademonstrowano też wtedy jego wersje z bezzałogowym systemem wieżowym John Cockerill CPWS Gen. 2 z armatą automatyczną i podwójną wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych. 

Warto dodać, że niedawno niemiecki koncern KMW zakupił mniejszościowy udział w Milrem Robotics (24.9 proc.). Współpracując z Kongsbergiem, który ma rozwiniętą sieć handlową i odbiorców w wielu krajach (włącznie z USA, które wykorzystują jego rozwiązania na bardzo dużą skalę) estońska firma może uzyskać dodatkowe korzyści, związane z potencjalną sprzedażą swoich rozwiązań na rynki zagraniczne. 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama