Reklama

Siły zbrojne

Czterej amerykańscy żołnierze ranni w wypadku Black Hawka

Fot. U.S. Army
Fot. U.S. Army

Śmigłowiec UH-60M Black Hawk rozbił się podczas lotu ćwiczebnego w rejonie Fort Campbell i stanął w płomieniach. Ranni zostali czterej znajdujący się na pokładzie żołnierze 101 Dywizji Powietrznodesantowej. Stan ich zdrowia nie jest znany. 

Wypadek śmigłowca Sikorsky UH-60M Black Hawk miał miejsce 31 stycznia około godziny 11 rano czasu lokalnego w rejonie bazy Fort Campbell w stanie Kentucky. Maszyna runęła na ziemię i stanęła w płomieniach. Czterej członkowie załogi zostali szybko wydobyci z płonącego wraku przez innych żołnierzy 101 Dywizji Powietrznodesantowej, którzy ćwiczyli w pobliżu.

Trzech poszkodowanych przetransportowano drogą powietrzną do Vanderbilt University Medical Center, natomiast czwarty pojechał do wojskowego Blanchfield Army Community Hospital w bazie Fort Campbell. Wojsko nie udziela informacji o stanie zdrowia ani danych personalnych żołnierzy. Oficjalny komunikat nie podaje również przyczyn katastrofy, choć poinformowano, że odpowiednia komisja rozpoczęła już badania okoliczności zdarzenia.

Dotąd zdarzenie nie wpłynęło w żaden sposób na loty śmigłowców Black Hawk należących do US Army. 

Reklama
Reklama

Komentarze