Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Mniej rosyjskich samolotów nad Bałtykiem?

Rosyjski samolot SU-27 przechwycony nad Bałtykiem 17 czerwca 2014 r. przez brytyjskie myśliwce Typhoon – fot. RAF/MOD/Wikipedia
Rosyjski samolot SU-27 przechwycony nad Bałtykiem 17 czerwca 2014 r. przez brytyjskie myśliwce Typhoon – fot. RAF/MOD/Wikipedia

Myśliwce NATO, startując z krajów bałtyckich, wykonały w 2016 r. 110 lotów, by eskortować rosyjskie samoloty. Jest to nadal więcej niż do 2013 r., ale mniej niż w rekordowych latach: 2014 i 2015.

Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez litewskie ministerstwo obrony myśliwce NATO, działając w ramach operacji Baltic Air Policing wykonały w sumie w 2016 r. 110 lotów na przechwycenie rosyjskich statków powietrznych podlatujących blisko przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii.

Było to wyraźnie więcej niż w 2013 r. (47 startów), a więc przed aneksją Krymu, ale mniej niż w 2014 r. (140 startów) i w 2015 r. (160 startów). Niektórzy specjaliści uważają, że jest to tylko efekt zaangażowania się Rosjan w działania w Syrii i później rosyjska aktywność znowu się zwiększy.

Samoloty NATO zabezpieczają przestrzeń powietrzną krajów bałtyckich, ponieważ te trzy kraje nie posiadają własnego lotnictwa myśliwskiego. W styczniu dyżur w bazach lotniczych Siauliai na Litwie i Amari w Estonii objęły myśliwce F-16AM holenderskich sił powietrznych oraz niemieckie Eurofighter EF-2000, zwalniając w ten sposób niemieckie Eurofighter EF-2000 i francuskie Mirage 2000-5.

Reklama

Komentarze (3)

  1. ccc

    Należy niezwłocznie zakończyć Baltic Air Policing, a Litwa, Łotwa i Estonia niech wspólnie kupią kilkanaście myśliwców. Sprzedaje teraz Izrael i Holandia F-16. Kraje bałtyckie żerują na NATO już przeszło 10 lat !

    1. Viktor

      Tak jak my na UE

    2. Trollhunter

      Jedyne kraj któremu zależy na zakonczeniu Baltic Air Policing to Rosja. Nikt na NATO nie żeruje bo z BAP wszyscy maja zysk. A Balt9wie za BAP zwyczajnie placą.

  2. fx

    $$ brak z pustego to i Putin nie naleje. A Syria będzie się jeszcze latami ciągnąć jak Afganistan bo 2/3 kraju Assad nie kontroluje a i do Ukrainy trzeba dopłacać kilka mld $ rocznie patrz utrzymanie terrorystów + gaz,ropa,prąd.

  3. Tom

    Gra się tak jak przeciwnik pozwala, tak więc w ramach symetrycznej odpowiedzi samoloty NATO powinny rozpocząć naruszanie rosyjskiej przestrzeni powietrznej np. w rejonie Królewca. Ruscy harcują ponieważ widzą że mogą.

Reklama