Siły zbrojne

Rosyjski Tu-22M3. Fot. Alex Beltyukov/CC BY SA 3.0/Wikimedia Commons.

Rosyjskie bombowce startują z Iranu nad Syrię. „Nowa jakość projekcji siły Moskwy” [WIDEO]

Bombowce Tu-22M3 i Su-34 rosyjskiego lotnictwa wojskowego przeprowadziły ataki na cele w Syrii z baz w Iranie. Oznacza to faktyczne rozpoczęcie nowego etapu operacji wojskowej w Syrii.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że bombowce dalekiego zasięgu Tu-22M3 i Su-34 przeprowadziły uderzenia na cele w Syrii po starcie z Iranu, z bazy Hamadan. Zaatakowane miały zostać pozycje tzw. państwa islamskiego oraz organizacji Dżabat an-Nusra w prowincjach Idlib, Aleppo i Deir-Ez-Zor.

W wyniku uderzeń miały zostać zniszczone składy amunicji islamistów, obozy szkoleniowe i punkty dowodzenia, które były używane przez ugrupowania prowadzące operacje w rejonie Aleppo. Bombowce były eskortowane przez myśliwce wielozadaniowe Su-35 i Su-30SM, bazujące w syryjskim Chmejnim.

Należy zauważyć, że użycie lotniska w Iranie stanowi „nową jakość” zaangażowania Rosji w Syrii. Z operacyjnego punktu widzenia pozwala na skrócenie drogi i czasu dolotu do rejonu działań, co potencjalnie ułatwia ich prowadzenie i zwiększa efektywność. Jednakże, rozmieszczenie bombowców Tu-22M3, które pierwotnie pełniły rolę broni strategicznej, a obecnie klasyfikowane są jako maszyny dalekiego zasięgu (po wyeliminowaniu możliwości tankowania w powietrzu, aby sprostać wymogom porozumień rozbrojeniowych – tak, aby nie były w stanie uderzyć na terytorium USA) w Iranie jest bardzo wyraźnym sygnałem politycznym.

Rosja pokazuje, że ma realną możliwość projekcji siły na Bliskim Wschodzie, i to nie tylko w obszarach, gdzie od lat rozmieszczone były jej wojska (jak Syria). Natomiast Teheran przyjmując bombowce sił FR na swoim terytorium demonstruje, że jest gotowy do działań koalicyjnych z Moskwą. W praktyce utrudnia to podjęcie ewentualnych działań przeciwko Iranowi, nawet gdyby np. złamał on ustalenia dotyczące rezygnacji z programu atomowego.

Bombowce Tu-22M3 wchodzą w skład rosyjskiego Lotnictwa Dalekiego Zasięgu. Były używane nad Syrią na przykład po zamachu na samolot pasażerski Airbus A321, który rozbił się nad Egiptem, podobnie jak strategiczne Tu-95MS i Tu-160. W ostatnich dniach, prawdopodobnie w związku z przełamaniem przez rebeliantów okrążenia Aleppo bombowce Tu-22M3 ponownie pojawiły się nad Syrią i wykonują zadania bojowe.

Czytaj więcej: „Niedźwiedzie” wiecznie żywe. Rosja modernizuje bombowce strategiczne

Rosjanie wielokrotnie przeprowadzali ćwiczenia z użyciem naddźwiękowych bombowców Tu-22M3 również w rejonie Krymu i Morza Bałtyckiego (w tym symulowany atak na Szwecję w 2013 roku). Są one uznawane za jedno z podstawowych narzędzi projekcji siły. Mogą bowiem wykonywać uderzenia konwencjonalne i jądrowe, zarówno za pomocą rakiet manewrujących (w tym naddźwiękowych Ch-22) jak i bomb na cele naziemne i nawodne. Obecnie w Rosji stopniowo prowadzony jest program modernizacji tych maszyn.

 

 

Reklama

Komentarze (18)

  1. Darek S.

    Ja bym zrobił na Ukrainie pilnie przegląd wszelkich specjalistów , a nawet firm, które miały cokolwiek wspólnego z projektowaniem, wdrażaniem do produkcji, jakichkolwiek rakiet. Opłaca się kupić tam nawet całe zakłady, tylko po to żeby dojść do własnych tanich i skutecznych technologii. Tutaj przebicie będzie największe. Nawet jeżeli te rakiety będą trochę gorsze, to być może da się je troszkę podrasować, a armia potrzebuje tego na masową skalę. Jak wszystko co lata ma kosztować tak jak SPIKE, to będzie tego tyle, że nie odegra, to żadnej istotnej roli w razie konfliktu na pełną skalę. My rakiet różnego rodzaju potrzebujemy w setkach ton. Technologie zachodnie, przez to, że drogie doprowadziły do tego, że armie zachodnie, nie są naszpikowane taką ilością wszelkiej maści artylerią rakietową jak armia rosyjska.

  2. Polanski

    Rozumiem, że Rosja coś z tego ma, ale Iran? Jaki interes ma Iran ze zbliżenia z Rosją? Nigdy nie mieli wspólnych interesów.

    1. rozczochrany

      Zakup broni, wymiana handlowa, zakup technologii przemysłowych, współpraca naukowa. Sojusz wojskowy dla zrównoważania wpływów USA, Arabii Saudyjskiej i Izraela. Tylko my Polacy nie umiemy się wznieść ponad historyczne podziały dla własnych interesów. A tak robią przecież z Rosją zarówno Turcja, Niemcy, Węgry i inne kraje.

    2. Judejski

      Iran ma to co Syria - przekaz dla Zachodu, że próba napaści na Iran spotka się z rosyjską odpowiedzią, a Syria pokazuje, że rosyjskie wsparcie to nie blef jak "wsparcie" USA dla Gruzji czy Ukrainy.

    3. Darek S.

      Mylisz się. Iran wychodzi na prostą. Amerykanie już nie odważą się zaatakować Iranu, a jeszcze kilka lat temu mieli taki plan. Ukraińcy marzą o tym, żeby Amerykanie chcieli wystartować z ich lotnisk na bombardowanie czegokolwiek.

  3. polityk

    Davien że ciebie jeszcze na jakiegoś doradcę nie zatrudnili - wiesz wszystko i o wszystkim. Rosja uprawia prawdziwą politykę. I teraz wystarczy policzyć ile to będzie kosztować i jaką ma to realną siłę a ile kosztuje wysyłanie lotniskowca z flotyllą okrętów i jakie to daje efekty. Kasy kupę efektów mało, u Rosjan jak zwykle odwrotnie - kasy mało efektów dużo. Asad zostanie do nowych wyborów, a opozycja się pokłóci i będzie tak jak Rosja i Iran zaplanowali a nie jak wielkie i niezwyciężone USA. Coś ostatnio jankesi dostają mocne ciosy w szczękę - Krym, Turcja, Syria - i to dostają od tej walącej się i upadającej Rosji. - eksperci od siedmiu boleści.

    1. JerzyJerry

      Bo nie mają inicjatywy, Obama to profesor prawa konstytucyjnego z Harvardu

    2. K

      Te "ciosy" w szczękę wynikają li tylko z tego, że USA wycofuje się powoli z Europy i Bliskiego Wschodu. Zauważ, że oni większość swoich sił przerzucają na Pacyfik..... Dla USA Pacyfik zawsze był de facto najważniejszy. Tam skupiają się główne arterie handlowe świata. FR jedyne co pozostało w chwili obecnej to pokazy siły wojskowej bo żadnych innych realnych instrumentów oddziaływania nie posiada. Nie czarujmy się ale Rosja to gospodarczy karzeł... USA pozostało jeszcze jakieś 10-15 lat roli jedynego światowego supermocarstwa, ale świat zmienia się z jednobiegunowego w wielobiegunowy. A do wyścigu w blokach stoi już dawno CHRL....

    3. Piotr34

      "Cisoy w szczeke"-naprawde? Rozumiem ze to Rosja i jej satelici nalozyli sankcje na USA i ich satelitow a nie odwrotnie?I to u wrot USA toczy sie wojna a nie na Ukrainie?

  4. yaro

    o i następna ciekawostka: -------------- Wspierane przez USA Demokratyczne Siły Syrii pozwoliły bojownikom organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie uciec z miasta Manbidż - powiadomił przedstawiciel „Grupy Hmeimim" syryjskiej opozycji Tarek Ahmad. Demokratyczne Siły Syrii — to sojusz uzbrojonej opozycji, do której należą m.in. oddziały kurdyjskiej samoobrony, który prowadzi walkę z PI. „Demokratyczne Siły Syrii, wspierane przez USA, widocznie dogadały się z terrorystami PI i pozwoliły im uciec z miasta Manbidż. To oznacza, że USA wcale nie chcą walczyć z PI, a zamiast tego przedłużają konflikt, wykorzystując religijne i etniczne napięcia w regionie dla swoich własnych celów geopolitycznych" — powiedział Ahmad

  5. yaro

    Za Fox News ------------------- Amerykański generał uważa, że Stany Zjednoczone nie powinny współpracować z Rosją, nawet pomimo istnienia wspólnego wroga. Jego zdaniem stanowiska obydwu krajów mocno się różnią w kwestii stosunku do syryjskiego prezydenta Baszara Asada i „umiarkowanej" syryjskiej opozycji. „Z jakiego tytułu mielibyśmy mieć z Rosją wspólny cel, jeśli nasze strategiczne cele znajdują się na przeciwległych biegunach? Według mnie to bez sensu" — oświadczył Jack Kean. Zdaniem generała, próby współpracy USA i Rosji w Syrii są uwarunkowane tym, że w Białym Domu wielu uważa za rozsądne zjednoczenie dwóch krajów w celu stawienia czoła wspólnemu wrogowi. „Dziś administracja Obamy zaczęła wymieniać się danymi wywiadowczymi z Rosją, przy czym zajmuje się tym po cichu, bez głośnych deklaracji i pomimo sprzeciwów Pentagonu i służb specjalnych" — powiedział Kean.

  6. fun_kawiarzy

    Ah i jeszcze nowa wiadomość. Pamiętam jak jeszcze niedawno na tym portalu naśmiewano się że nowy Tu-160 to będzie złom i nie mają kasy na PAK-DA - ale tutaj ciekawa informacja: "At the end of 2016 the Russian Defense Ministry will receive the first delivery of the renewed NK-32 engines for the Tu-160M2 strategic missile-carrying bombers. According to the developers, the new engine will help the plane fly up to the stratosphere at an altitude of 60,000 feet. "The new NK-32 version can work not only as a reactive plane engine but also as a rocket engine. Thanks to this the Tu-160M2 will be able to cruise at a height where no enemy anti-aircraft system can strike it," said a source at the Russian defense industry. The modernized plane's first flight will take place in 2018" No i Huston, Huston - mamy problem.

    1. Davien

      60000 stóp to 18000m wiec zaden problem tak dla lotnictwa jak i dla pocisków p-lot. Nowe silniki niewiele tutaj zmienią trzeba by przekonstruować cały płatowiec a to jest nierealne, więc zero problemów. PS : aktualny pułap Tu-160 wynosi 51tys stóp .

    2. Huston, Huston mamy problem.

      Badania nad silnikiem NK-32, były prowadzone za pieniądze NASA, na egzemplarzu Tu-144. Tak w ogóle wczoraj Chińczycy wystrzelili satelitę do TELEKOMUNIKACJI KWANTOWEJ, wszystkie szyfry na świecie są do wyrzucenia, Rosjanie żyją jeszcze w epoce Wielkiej Ojczyźnianej, może Fun Kawiarzy wytłumaczy mi dlaczego rosyjskie rakiety są transportowane w pozycji poziomej?

    3. yaro

      no widzisz już wiesz, że to złom @Davien Ci roztłumaczył, a do tego badania trwały nad nim 100 lat bo Rosjanie szybciej nie potrafili takimi są łajzami naukowymi i technicznymi

  7. yaro

    Wygląda NATO, że zachód znów zaspał bo skoro dzisiaj samoloty startują to oznacza że tydzien temu Rosja musiala posłac do Iranu cala logistykę konieczna do obsługi samolotów. To nie tylko kilkaset osób potrzebnych do tego by te kilkadziesiat samolootówmoglo latać, ale to tez setki ton zaopatrzenia, począwszy od bomb - a Tu 22M zabiera ich 24 tony na każdy lot , a skończywszy na śrubkach. Do tej pory mogli zabrać 5 -8 ton bomb bo odległość do przebycia to 3 tyś km a teraz mają 700 km i pełen udźwig jest do wykorzystania. Dziwna rzecz, że NATO nie zauważyło tych przygotowań w Iranie (to nie trwało tydzień tylko parę miesięcy przerzucania zaopatrzenia i innych przygotowań logistycznych) a dopiero po ogłoszeniu tydzień temu mocniejszego zaangażowania się Iranu w wojnę po spotkaniu z Rosjanami. Chyba dlatego nagle Amerykanom zmiękła rura i chcą zasiadać do rozmów z Rosjanami o wspólnej walce z PI ..... Znów Ruscy górą ... Coś bardzo złego dzieje się z polityką USA, że dają się tak rolować.

    1. Pani Dubito

      No o czymś ten Putin z Rowhanim przecież musieli rozmawiać w Baku 8 sierpnia... A z polityką USA bardzo źle dzieje się co najmniej od 8 lat (wcześniej też nie było najlepiej).

    2. Davien

      Rosjanie mają łącznie w siłach powietrznych 98 Tu-22M3 i 84Su-34 więc jest wątpliwe czy wysłali tam kilkadziesiąt maszyn jak z o wiele lepszej bazy Latakia działa 12 Su-34 . Najprawdopodobniej jest po kilka Su i Backfire'ow w tej bazie. PS Gdzie masz powiedziane,że NATO było czymkolwiek zaskoczone, nie wymyslaj czegoś czego nie było. takich przygotowań i przerzutu maszyn nie sposób ukryć. Co do rozmów Rosja-USA to znowu ściemniasz bo to właśnie Rosja wystąpiła z propozycja nie USA Co do zasiegu Tu-22M3 to jego bojowy promień działania wynosi 2400km z ładunkiem 24 ton więc wielkiej różnicy nie będzie.

  8. chorąży

    Ciekawe, czy Iran będzie zainteresowany su-34, a i czy Tu- 22 m3 są na sprzedaż ?

    1. Davien

      Zapewne by był tyle że embargo na broń ofensywną dla Iranu chyba jeszcze obowiązuje ale nie jestem pewien. z tych dwóch to szybciej Su-34 byłby przydatny dla Iranu niż Backfire

    2. tak słyszałem

      Su-34 nie są na sprzedaż. Na sprzedaż jest wykastrowana wersja pod oznaczeniem Su-32. Tu-22M3 na sprzedaż chyba są, skoro Rosja oferowała je Indiom (rozmowy w toku. Lotnictwo lądowe nie chce, morskie chce, lądowe chce zabronić morskiemu...), ale odmawiała Chinom, więc jest nie dla każdego, a Indie są u Rosji wysoko uprzywilejowane (vide dzierżawa atomowej łodzi podwodnej). Czy Iran chce a Rosja sprzeda, czas pokaże. Raczej będzie straszyć Zachód gdy Zachód będzie fikał, że je sprzeda, tak jak latami było to z S-300 i Iskanderami).

    3. st_chorąży

      Można wysnuć wniosek, że Iran rozegrał również swoja kartę z tym stacjonowaniem Rosyjskich samolotów, teraz ktoś się zastanowi dwa razy zanim zechce straszyć Iran atakami bo tam stacjonują wojska Rosyjskie i lepiej nie pchać się jakieś przypadkowe straty żołnierzy lub sprzętu innego kraju.

  9. obserwator

    Bez zbędnego ględzenia i śmiesznych ,,szczytów'' /np. NATO/, Rosja rozmieściła swoje wojska w Iranie. Tak na wszelki wypadek...

    1. Davien

      Kilka samolotów działa z Irańskiej bazy , jakie rozmieszczenie sił, innych wojsk rosyjskich poza lotnictwem i obsługą tych maszyn tam nie ma

  10. yaro

    A pisali, że Iran się z Rosja pokłóci o gaz i ropę, jak widać pisanina sobie a życie sobie

    1. Davien

      Maja wspólne interesy w Syrii więc co dziwnego w tym,że Iran zezwolił kilku rosyjskim samolotom korzystać ze swojej bazy. To nie jest baza Rosyjska tylko dalej Irańska. W sprawie ropy dalej rywalizują co nie przeszkadza jedno drugiemu.

  11. tr3b

    Jeden taki juz spadł w czasie konfliktu rosyjsko - gruzińskiego. Gruzini "zdjeli" go z buka.

    1. t2b

      to potwierdza, że Buk to groźna broń

  12. polandball

    Brawo Rosja. Trzeba zintensyfikować naloty, bo tzw. "rebelianci" wspierani przez USA połączyły siły z terrorystami z Al-Nusry. Jedyni co tam walczą z terroryzmem to Asad, Rosjanie, Iran i Kurdowie.

    1. 1andrzej

      Macie więcej sojuszników, do wymienionych przez ciebie dochodzi jeszcze Korea Płn.

    2. yaro

      100/100 ostatnio podali, że USA straciło 42 żołnierzy pod Aleppo i nagle chcą z Rosją rozmawiać o sojuszu.

  13. Mikele

    Niech bombardują z Iranu. Niech się zbroją i modernizują i niech płacą za to wszystko. Trump raczej nie zostanie prezydentem, więc obecność wojskowa USA w Europie będzie raczej większa, niż mniejsza. Jeśli Wuj Sam będzie musiał przenieść bazę Incirlik do innego państwa, to Macierewicz et consortes, jak ich nie lubię, będą mogli odwalić dobrą robotę zapraszając lotnictwo z ich atomówkami do Polski. Rosyjska doktryna i tak przyzwala na użycie broni masowego rażenia Moskwie jako pierwszej, więc przecież daw razy nas nie zabiją ;)

    1. Michele

      Trump raczej zostanie prezydentem, zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże ....

  14. mgr histori

    Gambit Syryjski-baza woskowa morska+lądowa+powietrzna,Gambit Turecki-współpraca gospodarczo-polityczna-wolna ciesnina Bosfor.dla rosjan,Gambit Irański-niedlugo baza lotnicza i morska+ ktos sie jeszcze dołączy i będzie szach i mat.

  15. zLoad

    Piękna maszyna, chcialbym, zeby polskie promy kosmiczne tak wygladaly. O ile bedziemy uzywac promow a nie innych metod wynoszenia obiektow na orbite.

    1. !?!?

      a celowanie w akwedukty ? objawili To w RuSSia tv?? ..w związku z przełamaniem przez rebeliantów okrążenia Aleppo bombowce Tu-22M3 ponownie pojawiły się nad Syrią."...

  16. Marek1

    To w końcu daesh ma swoje jednostki w okolicach Aleppo, czy nie ?

  17. olaf

    Właśnie czytałem na stronach dziennika MiddleEastEye. Nie wiadomo czy Rosjanie mają zgodę od Iraku na przelot w przestrzeni. Moskwa na razie tylko zażądała (poprosiła - kwestia tłumaczenia) dostępu do przestrzeni powietrznej Iraku.

    1. nikt2

      @olaf W Bagdadzie działa Centrum Koordynacji "ataków na ISIS" Rosjanie dostarczają Irakowi sprzęt, współpracuja wywiadowczo. Uważasz, ze nie dostaną zgody ??

    2. Afgan

      Mają zgodę zarówno Iraku jak i Iranu. W Bagdadzie jest centrum koordynacyjne. Nie słuchaj saudyjskiej propagandy.

    3. horus1993

      Pewnie ją dostanie szyicki rząd Iraku ( idiotyzm amerykanów oddać władze szyitom w kontekście bliskości iranu) to sojusznik Iranu i przychylnie patrzący na rosyjskie poczynania część polityków w Bagdadzie chciała rosyjskich nalotów na terytorium iraku więc hyba nie będzie z tym problemu

  18. analiza liczbowa

    Ciekawe. Bo w ich przypadku nie zawsze skracanie odległości ma sens: mają tak małą prędkość wznoszenia (z dużym ładunkiem bojowym), że Hindusi, którzy analizowali ich zakup, uznali, że z najbardziej dogodnych lotnisk do bombardowania Pakistanu... nie zdołają przed Pakistanem wejść na odpowiedni pułap (przy założeniu bombardowań z dużego pułapu). Dlatego lotnictwo lądowe je odrzuciło. Chciałaby kupić je hinduska marynarka (4 szt.) do dalekich ataków na cele morskie ale torpeduje to lotnictwo lądowe, bo boi się "wzrostu ważności" lotnictwa morskiego o ew. bombowiec strategiczny i atakowanie celów lądowych. Awantury trwają.