Siły zbrojne
Ćwiczenia u granic NATO. Rosja rozpoczyna manewry "Współpraca 2016"
W Rosji rozpoczęły się w sobotę ćwiczenia wojskowe „Współpraca 2016” - pierwsze z serii zaplanowanych na najbliższe tygodnie wspólnych manewrów Rosji i jej sojuszników z ODKB, które odbywać się będą w pobliżu granic państw NATO.
Ćwiczenia dowódczo-sztabowe, które rozpoczęły się w sobotę w obwodach leningradzkim i pskowskim, w północno-zachodniej Rosji, odbywają się regularnie, ale w tym roku skierowano na nie znacznie większą liczbę żołnierzy i sprzętu.
W manewrach uczestniczy około 6 tys. żołnierzy - są to wojska rosyjskie i kontyngenty z Białorusi, Armenii, Kazachstanu, Kirgizji i Tadżykistanu. Biorą w nich udział utworzone w 2009 roku siły szybkiego reagowania (KSOR) poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB).
Jak podała zapowiadając ćwiczenia moskiewska "Niezawisimaja Gazieta", liczba ich uczestników oznacza, iż grupa wojsk skoncentrowanych w pobliżu granic Estonii i Łotwy będzie trzykrotnie większa, niż podczas analogicznych manewrów w zeszłym roku.
Służba prasowa rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego podała, że manewry podzielone są na dwa etapy. Siły ODKB ćwiczyć będą współdziałanie w ramach międzynarodowej grupy wojsk oraz wykonywanie zadań w sytuacji zaostrzenia konfliktu w przygranicznym regionie kraju należącego do ODKB.
Również w zeszłym roku siły ODKB trenowały tego rodzaju operacje. W tegorocznych manewrach zwiększono jednak udział lotnictwa, wojsk rakietowych i artylerii. Zdaniem eksperta wojskowego gen. Jurija Nietkaczewa, cytowanego przez "NG", jest to związane z rozmieszczeniem w krajach bałtyckich batalionów NATO.
Zaraz po zakończeniu manewrów w obwodach leningradzkim i pskowskim zaczną się - 23 sierpnia - kolejne ćwiczenia, tym razem na Białorusi, na poligonie Obuz Lesnowski w obwodzie brzeskim, w pobliżu granicy z Polską i Ukrainą. Udział w nich wezmą siły pokojowe ODKB (organizacja ta dotąd ich nie użyła), a plan manewrów przypomina, jak pisze "NG", sytuację w Donbasie. Żołnierze z Rosji i Białorusi mają działać "w warunkach przymuszania walczących stron do przerwania ognia".
Ze strony rosyjskiej w ćwiczeniach tych wezmą udział siły Centralnego Okręgu Wojskowego. Użyte zostaną zmodernizowane transportery opancerzone BTR-82AM, moździerze 2B14 Podnos, samoloty bezzałogowe Orłan-10, śmigłowce Mi-8AMTSz Terminator i śmigłowce bojowe Mi-24.
Trzecimi z rzędu manewrami będą wspólne ćwiczenia rosyjsko-białorusko-serbskie Słowiańskie Braterstwo 2016, zaplanowane na przełom września i października, na terytorium Serbii. Wezmą w nich udział żołnierze rosyjskich wojsk powietrznodesantowych, białoruskie oddziały operacji specjalnych i żołnierze brygady specjalnej sił zbrojnych Serbii. Nie podano bliższych szczegółów o celach i zadaniach tych ćwiczeń.
Robin
Jak przyjdzie co do czego to ci sojusznicy będą zajęci podpisywaniem kolejnych umów handlowych z Chinami
PiotrEl
We wszystkich mediach jeden tekst "Ćwiczenia u granic NATO...". Przypadek? :D Swoją drogą popatrz Pan jakie te "Ruskie" chamy - było NATO tysiące kilometrów od ich granic a to rozpychali się, rozpychali i do granic NATO doszli !!!
chateaux
Znaczy Niemcy i Turcja sa tysiace km od Rosji? Co miales z geografi i matematyki?
Artis
Rosja nas nie zaatakuje bo poza Białorusią nie ma tak oddanego sojusznika a z NATO sami nie dadzą rady. Nie sądzę aby kiedykolwiek użyli oni broni atomowej tak samo jak USA. Rosja wydaje prawie połowę swojego PKB na zbrojenie a kończą im się rezerwy złota i nie wróżę Rosji długiego istnienia.
Artis
Rosja nas nie zaatakuje bo poza Białorusią nie ma tak oddanego sojusznika a z NATO sami nie dadzą rady. Nie sądzę aby kiedykolwiek użyli oni broni atomowej tak samo jak USA. Rosja wydaje prawie połowę swojego PKB na zbrojenie a kończą im się rezerwy złota i nie wróżę Rosji długiego istnienia.
natalia
Czy potrzeba już otwierać schrony - skoro tak blisko są NATO . Czyli zagrożenie pewne . Czy nasi wojskowi już postawieni w stan gotowości . Chcę być pewna że nas obronią . Mam dzieci i męża .
Kiks
Dziwny kraj. Na wszystko kasy brakuje, ale na to jest. To jak ma być dobrze. Cóż, niech ćwiczą "chopacy".
mimiko
jacy sojusznicy xD
tankcom
to na te Abrams,y w "polskim maskowaniu"?...ciekawe ile zobaczymy. na defiladzie. potem na flance. a typki o urodzie Azja TYhaj -beja to pokazywali. w szeregach tankistow "milicji" w okolicach Mariupola. i mundurkach jak ruski rzecznik w Syrii. nic nowego