Polityka obronna
Zmiany personalne w ABW
Minister Sienkiewicz powoli, ale konsekwentnie, przejmuje kontrolę nad służbami specjalnymi, zastępując ludzi kojarzonych z Krzysztofem Bondarykiem zaciągiem krakowskim.
Płk Marek Szczur Sadowski został szefem delegatury ABW w Krakowie. To kolejny awans zaufanego człowieka ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Wcześniej stanowisko zastępcy Szefa ABW objął ppłk Jacek Gawryszewski.
Nie jest wykluczone, że jeszcze w tym roku Jacek Gawryszewski zastąpi Dariusza Łuczaka na stanowisku Szefa ABW. Jeżeli taki scenariusz personalny zostanie zrealizowany, wówczas zastępcą Szefa służby może zostać między innymi Szczur-Sadowski.
Warto dodać, że Szefem Agencji Wywiadu pozostaje gen. Maciej Hunia - postrzegany jako lider tzw. grupy krakowskiej w służbach, faworyt ministra Sienkiewicza. Nieoficjalnie wiadomo, że ton obecnym zmianom personalnym nadaje właśnie generał Hunia. Taki układ oznacza oczywiście stopniową utratę wpływów przez grupę białostocką związaną z Krzysztofem Bondarykiem. Nie należy jednak oczekiwać personalnych rewolucji. Będziemy raczej świadkami aksamitnych zmian. Tym bardziej, że nowy układ sił łączy ze starym wiele nazwisk, choćby mecenasa Wojciecha Brochwicza.
Maciej Sankowski
Willgraf
bardzo dobra decyzja panie ministrze Siemoniak , w końcu widać ,że ktoś w tym rządzie wie co robi ! BĘDZIE TERAZ DALEJ Z BRACISZKIEM PRZEMYCAŁ ZŁOTO do Królewca ( ros. Kaliningrad) - ciekawy jestem czy pan Abw-era sam nie stworzył firmy "Amber Gold" na słupa - tak go Tusk chronił żeby miał jakiś stołek... ,a że to co robią służby w tym kraju jest tajne, nawet to co jest przestępstwem to i sadów też się nie bał !
doradca
Wszystkie stanowiska sluzbowe Bondaryka - byly decyzjami politycznymi. Jak uslyszalem 2 lata temu, ze Bondar - historyk - stworzy centrum kryptologii to spadlem z krzesla ze smiechu. Sluchajcie: na WAT od wielu, wielu lat szkoli sie kryptologow i innych - tam jes kadra wyspecjalizowana w tym kierunku a nie pseudo fachowcy o spapranej biografii i udziale w ciemnych interesach. Mysle, ze Bondaryk odchodzi na DOBRE.