Rosyjskie samobieżne moździerze automatyczne w ogniu

Wojna na Ukrainie

Na filmie widzimy ostrzał prowadzony z dwóch tego typu pojazdów powstałych poprzez osadzenie na dachu przedziału desantu MT-LB holowanego moździerza 2B9 Wasilok. Widać dużą szybkostrzelność uzbrojenia głównego, które wręcz zasypuje ogniem ukraińskich żołnierzy, po czym zmienia swoją pozycję zapewne w celu uniknięcia ognia kontrbateryjnego. Samo połączenie nie jest niczym nowym, już podczas interwencji w Afganistanie armia radziecka stosowała je w celu zwiększenia mobilności jednostek wyposażonych w Wasiloki. Nie jest to, może finezyjna konstrukcja jednak pod względem osiągów bardzo skuteczna z racji na przytłaczającą szybkostrzelność moździerza 2B9.

2B9 Wasilok to radziecki holowany moździerz automatyczny kalibru 82 mm, określany niekiedy także armatomoździerzem. Można za jego pomocą razić cele oddalone do 4,2 km przy szybkostrzelności teoretycznej przekraczającej 100 strzałów na minutę. Obsługę stanowi 4 żołnierzy, zaś czas przejścia z pozycji marszowej do bojowej został określony na 1,5 minuty. Jest przeznaczony między innymi dla jednostek powietrznodesantowych, używały go m.in. polskie pododdziały desantowe. Z racji na bardzo dobre cechy ogniowe był on często integrowany z różnymi rodzajami pojazdów w celu zwiększenia jego mobilności. Wasilok był montowany m.in. na transporterach opancerzonych MT-LB podczas rosyjskiej interwencji w Afganistanie. W Kazachstanie podczas targów KADEX 2016 zaprezentowano 2B9 będący integralnym uzbrojeniem systemu artyleryjskiego opartego o BMP-1. Istnieją także wersji zainstalowane na podwoziu samochodu Humvee.