Psychoza i nerwica nie zwolni od służby w rosyjskiej armii

Chorzy i niezdolni przejdą kwalifikację

Nowe przepisy mają zmienić zasady przeprowadzania badań lekarskich i kwalifikacji do służby w armii rosyjskiej. Chodzi zarówno o służbę kontraktową jak i pobór zasadniczy. Według źródeł Meduzy zmiany mają dotyczyć również zmian w wykazie chorób, które wykluczają ze służby w wojsku. Mają wynikać z „doświadczeń zebranych podczas prowadzenia Specjalnej Operacji Wojskowej”.

Modyfikacje mają dotyczyć m.in. okresu wydawanych orzeczeń lekarskich. W planach ma zostać skrócony do roku w przypadku okresu mobilizacji i stanu wojennego. Dodatkowo wyższe lekarskie komisje wojskowe mają prawo do uchylania decyzji niższych komisji. Niektóre decyzje i badania mają mieć możliwość odbywania się zaocznie.

Zmiany będą dotyczyć kategorii wojskowych i chorych. Np. osoby zarażone kiłą, które obecnie posiadają kategorię B (ograniczona zdolność do służby - zwolniony z poboru w czasie pokoju) otrzymają po zmianach kategorie b4 (Zdolny do służby z ograniczeniami - przedzielenie do jednostek inżynieryjnych, wojsk kolejowych, logistyka, obrony przeciwlotniczej, łączność etc). Osoby ze zdiagnozowanym nadciśnieniem tętniczym I stopnia, którzy obecnie mają kategorie B otrzymają po zmianach kategorie b3 (zdolny do służby z ograniczeniami - kierowcy, załoga bojowych wozów piechoty, transporterów opancerzonych, wyrzutni rakiet, wojska OPL, siły MSW). Osoby, które chorują na niedoczynność tarczycy, otrzymują kategorie G (czasowo zwolniony z odbywania służby na okres 6 miesięcy). Ponowna diagnoza spowoduje wystawienie kategorii B.

Osoby z umiarkowanie ciężkimi psychozami genetycznymi oraz ciężkie psychozy nerwicowymi obecnie otrzymujący kategorię D (całkowicie niezdolny do służby tak w czasie pokoju jak i wojny) otrzyma kategorię B. Osoby, które już znajdują się w szeregach sił zbrojnych z odkrytym schorzeniem pozostaną w wojsku. Zmiany również mają dotknąć m.in, łuszczycy, która obecnie jako choroba wyklucza ze służby wojskowej. Po zmianach zostanie wprowadzone odpowiednie poziomowanie skali choroby.

Od kilku tygodni coraz głośniejsze stają się przypadki zmuszania rannych rosyjskich żołnierzy do powrotu na front. Braki kadrowe dotykają również Rosjan, którzy ponoszą duże straty przy nacieraniu na ukraińskie pozycje.