Reklama

Wojna na Ukrainie

Pieskow: Zachód już wyraził zgodę na uderzenia w głąb Rosji

Autor. Locheed Martin

Dmitrij Pieskow stwierdził, że kraje kolektywnego Zachodu podjęły już decyzję o umożliwieniu Ukrainie atakowania celów na terytorium Rosji.

Według rzecznika Putina, proces jest obecnie „formalizowany” w mediach i ma przygotować opinię publiczną na ten krok. Pieskow wyraził przekonanie, że zaangażowanie krajów zachodnich w konflikt staje się coraz bardziej bezpośrednie i intensywne.

Reklama

Rosyjskie reakcje na możliwe ataki na Krym oraz terytorium samej Rosji stają się coraz bardziej nerwowe. Kreml od miesięcy promuje narrację, według której rosyjska „specjalna operacja wojskowa” jest reakcją obronną na możliwe działania Ukrainy i jej zachodnich sojuszników. Obecnie Kreml twierdzi, że „SpecOperacja” sama w sobie jest odpowiedzią na ewentualne ataki na Rosję. „Sama SWO jest odpowiedzią na możliwe uderzenia w głąb Rosji” – powiedział Pieskow.

Czytaj też

Mimo, że początkowo Stany Zjednoczone wyrażały sprzeciw wobec użycia broni dalekiego zasięgu, coraz częściej pojawiają się głosy, zarówno w USA, jak i w Europie, aby pozwolić Ukrainie na przeprowadzanie uderzeń na rosyjskie obiekty wojskowe, na głębokim zapleczu.

Reklama

Rosja wielokrotnie groziła poważnymi konsekwencjami, w tym eskalacją konfliktu czy użyciem bardziej zaawansowanej broni, jednak w praktyce odpowiedzi na przekraczanie „czerwonych linii” bywały ograniczone lub nie było ich wcale. Używanie gróźb o „czerwonych liniach” wydaje się bardziej taktyką psychologiczną, mającą na celu zastraszenie Zachodu i ograniczenie wsparcia dla Ukrainy, niż faktyczną strategią.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    Nie wiem, czy Ukraina dobrze zrobiła atakując Kursk? Czy nie lepiej było przerzucić te pare brygad do Joensuu i stamtąd zająć Pietrozawodsk, potem Kargopol, Kolmogory i ostatecznie Archangielsk i Sewierodwińsk?

    1. Extern.

      Chyba ci się pomyliły Operacje Specjalne. Nie rozmawiamy o tej z 2027 roku w Finlandii, tylko o tej z 2022 na Ukrainie. A Kursk był politycznie majstersztykiem. Ukraina genialnie poprawiła swoją pozycję wyjściową w tych nadciągających negocjacjach o przywrócenie pokoju których nagle gdy pogorszyła się ich pozycja negocjacyjna to już gołąbki pokoju Rosjanie nagle nie chcą.

  2. Igor Aretano

    Wojna nuklearna będzie

    1. Extern.

      A dlaczego ma być? Przecież: Specjalna Operacja Wojskowa idzie bardzo dobrze. Gospodarka Rosji się rozwija, Finanse publiczne są niezagrożone. Handel zagraniczny rośnie. Poparcie dla działań rządu w społeczeństwie rośnie. Eskalowanie więc tego peryferyjnego dla Rosji konfliktu na poziom Atomowy, co miało by bardzo poważne konsekwencje międzynarodowe nie ma sensu.

    2. Ma_XX

      Chiny zabronią, wowa ściśnie pośladki i tyle tego...

  3. sprawiedliwy

    Podobnie jak casus Kuby za Keneddego - bezposrdenim agresorem jest Rosja (Tak jak wtedy USA) Nie Ukraina (tak jak nie Kuba) Posrednia i glowna prztczna jest dzialnie Zachodu wzgdem Ukrainy (Tak jak wtedy ZSRR wzgede Kuby) jest to niemal idealny przkad z paroma róznicami (np na Kubie nie ma polwuspu gdzie mieszka 70% Amerkanow) W Obu przadkach grozi to 3 wojna swiatwa. Riznica tez ze wtedy umieli sie dogadac dzis Zachod nie chce.. Kuba (dla USA) ma takie znacznie jak Ukraina (dla Rosji) - O ile jednak USa odrazu bylo gowtwe na 3 wojna switawa by nie dopusic do instalacji rakiet - tak blisko swych granic (mimo ze Kuba jako kraj niezalezny miala prawo) o tyle teraz Rosja narazie ogranicza sie do wojny Lokalnej

    1. Wania

      Tylko USA nie instalowały rakiet balistycznych w Ukrainie i nie miały tam baz wojskowych. Co do dogadania, to USA były w stanie dogadać się z ZSRR, natomiast Putin mimo rozmów z USA i wszystkimi politykami najechał na Ukrainę. Przygotowania z jego strony były od 2014 roku a ściąganie wojsk pod granicę pół roku przed inwazją. Liczył na trzydniowa operację a wyszło jak zawsze w Rosji. Wisienką na torcie jest wejście do NATO Szwecji i Finlandii co rujnuje rosyjską retorykę o odsunięciu NATO od granic Rosji. Zamknięcie Bałtyku dla Rosji jest największą porażką polityki Putina. Nigdy do tego by nie doszło gdyby rosyjska armia nie była tak fatalnie dowodzona, wyposażona, wyszkolona, totalnie skorumpowana i rozkradziona. Propagandowo była silna i bez agresji więcej by ugrał. Bezsensowne żądania wycofania wojsk NATO z Polski były po to, żeby zaatakować Ukrainę.

    2. user_1053627

      Rosja się nie ogranicza, rosja nie jest w stanie nic więcej zrobić.

  4. user_1068160

    No czyli luzik, Biden może bez problemów dać już zgodę bo ruskie już to wliczają w obecnie prowadzone działania. Skoro wojna jest odpowiedzią na możliwe ataki wglab Rosji no to od 2 lat już one mogą być prowadzone bez krzyku ruskich że eskalacja...

  5. easyrider

    Nikt nie kazał Moskwie napadać na inne państwo. Nie mogą mieć pretensji, że ktoś broniąc się, zadaje im straty. Przelicytowali.

Reklama