Pierwszy taki wyrok: Czech skazany za grabież podczas wojny na Ukrainie

Filip Siman został uznany za winnego popełnienia przestępstwa grabieży na obszarze objętym działaniami wojennymi. Prokurator Martin Bílý zaznaczył, że według jego wiedzy, sprawa Simana jest pierwszym przypadkiem skazania za to przestępstwo w związku z wojną na Ukrainie. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a sam oskarżony starał się usprawiedliwiać, twierdząc między innymi, że działał zgodnie z rozkazami swojego dowództwa.

Przewodnicząca składu sędziowskiego Sądu Miejskiego w Pradze, Hana Krestýnová, oświadczyła, że „oskarżony został uznany za winnego na podstawie nagrań wideo,które sam zrealizował na Ukrainie, oraz na podstawie zeznań naocznych świadków.”

Filip Siman, 27-letni były żołnierz, udał się na Ukrainę pod koniec marca 2022 roku i dołączył do ukraińskiego batalionu ochotniczego Karpacka Sicz. Na Ukrainie służył w Irpieniu i Buczy, gdzie zajmował się patrolowaniem i prowadzeniem tzw. operacji „oczyszczających”. Zgodnie z wyrokiem sądu, podczas wykonywania rozkazów oraz w czasie wolnym przywłaszczał sobie rzeczy należące do cywilów i poległych żołnierzy. Kradł obrączki, sztabki złota i srebra, gotówkę i inne kosztowności. W kwietniu 2022 roku Siman został zatrzymany przez armię ukraińską, a następnie odesłany do Czech.

Simanowi postawiono również zarzut nielegalnej służby w obcej armii, ponieważ zaciągnął się do ukraińskiej jednostki bez zgody prezydenta Czech. Sąd oczyścił go z tego zarzutu.

Proces Simana rozpoczął się w zeszłym miesiącu. Prokurator domagał się dziesięciu lat więzienia, jednak kara została skrócona ze względu na brak wcześniejszych wyroków skazujących wobec oskarżonego.