Kijów nadal bez zgody USA na uderzenia na terytorium Rosji

Naciski te wiążą się ze słowami prezydenta Bidena, który w zeszłym miesiącu zapowiedział, że Ukraina będzie mogła używać amerykańskiej broni na terytorium wroga, ale tylko w okolicach Charkowa i tylko w celach odparcia uderzenia. Presja w tym temacie pojawia się już nie tylko ze strony europejskich sojuszników i samej Ukrainy, ale także wewnątrz Partii Republikańskiej, o czym donosi Politico.

Politycy stronnictwa prezydenta Bidena twierdzą, że obecny „kaftan bezpieczeństwa” nałożony na Ukrainę należy jak najszybciej poluzować. Nikt nie zakłada, że dzień później rakiety amerykańskie polecą w stronę Kremla, a chodzi po prostu o to, by Ukraina nie musiała walczyć z jedną ręką związaną z tyłu - argumentują.