Wojna na Ukrainie
Białoruś zestrzeliła... rosyjskiego Szahida?
W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że białoruski myśliwiec strącił drona. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie był to Szahid należący do Rosjan.
Jak podaje portal Nexta za pośrednictwem X: Białoruś prawdopodobnie po raz pierwszy użyła lotnictwa do zestrzelenia rosyjskiego „Szahida” (…) jeden z „Szahidów” ponownie wleciał dziś wieczorem na terytorium Białorusi w rejonie jelskim podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę. Po wkroczeniu Szahida w przestrzeń powietrzną Białorusi myśliwiec białoruskich sił powietrznych ścigał drona przez około 20 minut.”
Belarus probably used aviation for the first time to shoot down Russian "Shahed"
— NEXTA (@nexta_tv) August 29, 2024
According to the monitoring project, one of the "Shaheds" again flew into the territory of Belarus in Yelsk district tonight during the Russian attack on Ukraine.
After the Shahed entered the… pic.twitter.com/vBsSICde4m
Na ten moment brak jest dodatkowych informacji na temat potencjalnego strącenia drona. Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce na początku tygodnia w Polsce. W wyniku zmasowanego rosyjskiego ataku na Ukrainę najprawdopodobniej jeden z Szahidów wleciał w Polską przestrzeń. Nie został jednak zestrzelony, a szczątków nadal nie odnaleziono.
Chyżwar
Ano właśnie. Białoruś nie ma problemu ze zdjęciem drona naruszającego ich przestrzeń powietrzną a wypuszczonego przez ich serdecznego przyjaciela. A Polska w takich przypadkach udaje, że nic się nie dzieje i robi dobrą minę do złej gry. Moim zdaniem to kompromitacja.