614 dronów i rakiet w nocnym rosyjskim ataku na Ukrainę
Rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę w nocy z środy na czwartek 614 dronami i rakietami; obrona przeciwlotnicza zestrzeliła łącznie 577 obiektów wroga – poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Odnotowano trafienia dziewięciu rakiet i dronów w 11 lokalizacjach, zestrzelone obiekty spadły w trzech miejscach.
Rosja wykorzystała do ataku na Ukrainę 574 bezzałogowce uderzeniowe typu Shahed oraz drony wabiki różnych typów, cztery rakiety aerobalistyczne Ch-47M2 Kindżał, dwa pociski balistyczne Iskander M/KN-23, 19 pocisków manewrujących Ch-101, 14 pocisków manewrujących Kalibr i jedną rakietę nieznanego typu - czytamy w komunikacie sił powietrznych
Obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 577 celów powietrznych: 546 rosyjskich bezzałogowych statków powietrznych typu Shahed i dronów wabików różnych typów, jedną rakietę aerobalistyczną Ch-47M2 Kindżał, 18 pocisków manewrujących Ch-101 i 12 rakiet manewrujących Kalibr.
Czytaj też
- Minionej nocy Rosja ustanowiła jeden ze swoich szaleńczych antyrekordów. Celowali w obiekty infrastruktury cywilnej, domy mieszkalne, w naszych ludzi - napisał na Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
We Lwowie, w zachodniej części Ukrainy, rosyjskie wojska przeprowadziły w nocy ze środy na czwartek atak z użyciem dronów Shahed i rakiet. Zginęła jedna osoba, a fala uderzeniowa uszkodziła dziesiątki budynków – podały władze lokalne. Ostrzelano też m.in. Mukaczewo, miejscowość w obwodzie zakarpackim, w pobliżu granic z Węgrami i Słowacją. Prawdopodobnym celem ataku w tej miejscowości były zakłady amerykańskiej firmy z branży elektronicznej.
W sierpniu Rosja wystrzeliwała dotychczas dziennie w kierunku Ukrainy około 50-100 środków ataku powietrznego. Do ostatniego zmasowanego uderzenia doszło 31 lipca, kiedy rosyjskie wojska użyły 317 Shahedów i rakiet. Rekordowe ataki rosyjskie odnotowano w lipcu: 12 lipca Ukraina została zaatakowana 623 dronami szturmowymi i pociskami balistycznymi, 9 lipca ta liczba wyniosła aż 741.
radziomb
Ukraincy zestrzelili 570 dronów, Polska nie potrafiła zestrzelic jednego. Tak propo jeśli ktoś by sie zastanawiał kto ma skuteczniejszą Armię. Niestety.
Edmund
W zasadzie w Polsce 614 dronów wystarczy, aby zniszczyć wszystkie lotniska z samolotami na nich i dużą część fabryk uzbrojenia albo wszystkie główne bazy wojskowe i budynek MON, siedzibę Prezydenta, Premiera i Sejm. Skoro nie można ich wykryć, to Rosja może twierdzić, że wysłała je Holandia albo Bruksela, bo ,,takie drony można kupić w każdym sklepie z dronami". To jest bardzo tanie.
Edmund
Ale my nie jesteśmy w Polsce w stanie nie tylko zniszczyć, ale i wykryć choć 1 drona z tych 614. Specjaliści w TV przekonują, że to niemożliwe, bo drony lecą wolno i nisko. Tylko w Ukrainie dokładnie wiedzą ile dronów leci, jakie to drony i ile zniszczono.
Edmund
Hipotetyczna sytuacja: 614 dronów eksploduje w 1 lokalizacji na łące. Z budynków w pobliskim osiedlu wypadają wszystkie okna. Komunikat MON: ,,nie zanotowano wtargnięcia w polską przestrzeń powietrzną". Temat w mediach żyje 1-3 dni. W następnym dniu tematem jest grzybobranie w lasach. Agencja Uzbrojenia przygotowuje 1028 analizę nt. dronów.