Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobota z Defence24.pl: Węgry kontra UE w sprawie imigrantów; Analiza byłego pułkownika SKW w sprawie działalności służb specjalnych; System Patriot pod lupą; F-22 Raptor w Estonii.

Raptory w Polsce fot. USAF
Raptory w Polsce fot. USAF

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, "Żniwo wojny": Viktor Orban zbiera fale krytyki w UE za swoje działania na granicy Węgier, m. in. za zbudowanie płotu, który powstrzymuje nielegalnych imigrantów przed niekontrolowanym przepływem. Premier Węgier zastrzega również, że jeśli Chorwacja nie zacznie lepiej pilnować swoich granic, również taki płot powstanie na granicy węgiersko - chorwackiej.


Robert Tekieli, Gazeta Polska Codziennie, "Służby specjalne do wymiany": Zapowiedź wrześniowego "Nowego Państwa", w którym głównym tekstem będzie analiza pułkownika Andrzeja Kowalskiego - byłego p.o. szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Sam materiał wskazuje na bardzo negatywny obraz służb specjalnych. "Specsłużby wymagają gruntownej zmiany, a w pewnych wypadkach rozwiązania i powołania na nowo."


Gazeta Wyborcza, "F-22 pod Tallinem": Wczoraj pod Tallinem wylądowały dwa F-22 Raptor. Głównym celem przybycia samolotów mają być ćwiczenia NATO. Mają one też okazać wsparcie ze strony USA - krajom Europy Wschodniej - obawiającym się zagrożenia ze strony Rosji. Eksperci podkreślają, że Raptory rzadko opuszczają granice USA i nie mają sobie równych w walce powietrznej.


Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, "Co patriot ma pod baterią": W przetargu na rakiety średniego zasięgu, Polska wybrała amerykański system Patriot. Niebawem ruszy również przetarg na analogiczny system krótkiego zasięgu, w którym również chce uczestniczyć amerykański koncern zbrojeniowy - Raytheon. Krytycy Patriotów wskazują, że wybór tego systemu jest zły ze względu na jego zawodność i przestarzałą technologię.


 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Gottard

    Pierwsze sześć pułków uchodźców przeszły przez Węgry, tylko pare samodzielnych batalionów jeszcze tam zamarudziło ale idą kolejne.Idą także przez przez Italię, Grecję itd. Tylko patrzeć skoordynowanych działań z już uzbrojonymi po zęby uchodźcami rosyjskim na Donbasie , w Kaliningradzie i się nam zacznie. Kiedy EU się ocknie? Znowu liczą na USA?

    1. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Oj tam, oj tam - a my mamy zastępy skautów / Antek M. / oraz pułki generałów.... Mamy czym się obronić.

Reklama