Tureckie Siły Powietrzne poderwały w powietrze 8 samolotów F-16 w reakcji na lot rosyjskiego samolotu wojskowego Ił-20 wzdłuż ich granic.
Rosyjska maszyna rozpoznawcza wykonywała lot wzdłuż tureckiego wybrzeża Morza Czarnego, jak twierdzą oficjele Ankara. Jest to kolejna informacja, która jest powiązana z napięciem w rejonie Krymu.
Incydent miał miejsce w poniedziałek, jednak zgodnie z oświadczeniem Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych Turcji nie doszło do naruszenia tureckiej przestrzeni powietrznej. Lot rozpoznawczy samolotu Ił-20 mógł mieć na celu przetestowanie czasu reakcji tureckiego systemu obrony powietrznej. Jeszcze w poniedziałek turecki rząd przekazał opinii publicznej jasny komunikat, że stale monitoruje sytuację na Krymie ze względu na obawę o sytuację związanych z Ankarą historycznie i kulturowo Tatarów.
(JSm)
hej ho
I tak powinno być - pogonić dziada
twardyy
Dlaczego tylko ruscy sprawdzają szybkość reakcji innych krajów ? Turcji Japonii itp ?? a czemu te kraje nie sprawdzają szybkości reakcji ruskich ?
x
Jeżeli leciał w międzynarodowej przestrzeni powietrznej , to nie złamał prawa międzynarodowego .
z prawej flanki
podobne podchody odgrywaly sié nad baltyckim niebem jeszcze w latach osiemdziesiátych pomiédzy chociaźby dyźurnymi parami naszych migów 21szych z pulków nadmorskich lotnisk a maszynami obecnych sojuszników z NATO ; ech ,czasy sie zmienily a te gierki powietrzne ciagle takie same..,źadne to ci tam nadzwyczajne incydenty ; tylko rutynowe rozpoznanie środków radiolokacyjnych i szybkości reakcji OPL - w tym gotowości dyźurnych myśliwców. Dziwne tylko ,źe Turczyni aź osiem maszyn poderwali.
Polak
tą ilością maszyn pewnie chcieli pokazac ze podchodzą do tego poważnie albo coś ;p