Reklama

Podczas ceremonii, dowódcy oraz załodze ORP, przekazano podarowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę banderę wojenną. 

Obecny podczas uroczystości podsekretarz stanu w MON Bartłomiej Grabski powiedział do zebranych, że zadanie, które stoi przed okrętem oraz załogą jest ważne i odpowiedzialne. - Z jeden strony to ochrona szlaków komunikacyjnych na Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym, ale również zgranie z natowskimi jednostkami – podkreślał w przemówieniu wiceminister.

Polska jednostka stojąca na czele sił NATO podczas operacji, a nie tylko ćwiczeń wojskowych, to powód do dumy i satysfakcji z was marynarzy, ale też wszystkich Polaków. Siły morskie odgrywają niezwykle istotną role w Sojuszu Północnoatlantyckim, realizują szereg zadań od których zależy bezpieczeństwo obywateli państw członkowskich, nie tylko w przypadku ewentualnego konfliktu, lecz także w czasie pokoju

Prezydent RP Andrzej Duda

- Za niespełna dwa tygodnie okręt obejmie dowodzenie stałym zespołem obrony przeciwminowej. Od tego momentu Morze Śródziemne, Czarne, Egejskie oraz wszystkie morza w tej części świata staną się dla członków polskiego kontyngentu zwykłym rejonem działania. (… ) Rejonem ciekawym, ale z drugiej strony trudnym. Od wieków Morze Śródziemne i ten region jest istotny dla naszej kultury, naszego kontynentu zarówno ze względów strategicznych, politycznych, jak i ekonomicznych -  mówił podczas uroczystości dowódca kontyngentu kmdr por. Aleksander Urbanowicz.

Czytaj też: ORP Czernicki okrętem flagowym zespołu NATO.

W uroczystości, która odbyła się w Świnoujściu, udział wzięły rodziny marynarzy. Obecny był też m.in. zastępca szefa BBN minister Dariusz Gwizdała oraz poseł Michał Jach przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony. 

***

Postanowienie o użyciu Polskiego Kontyngentu Wojskowego w składzie Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO – Grupa 2 (SNMCMG2, ang. Standing NATO Mine Counter Measures Group 2) prezydent Andrzej Duda podpisał na wniosek rządu pod koniec grudnia 2016 r. Dotyczy ono działań na Morzach: Śródziemnym, Czarnym i Egejskim od 1 stycznia do 6 lipca 2017 r. Kontyngent będzie liczył do 70 żołnierzy.

W skład zespołu wejdą głównie niszczyciele min z marynarek wojennych państw NATO z basenu Morza Śródziemnego, a sztab grupy, zaokrętowany na pokładzie ORP "Czernicki", będzie złożony głównie z Polaków.

Dotychczas NATO dwa razy, w 2010 r. i 2013 r., powierzało oficerom polskiej Marynarki Wojennej dowodzenie stałym zespołem przeciwminowym SNMCMG1, który operuje na Morzach Bałtyckim i Północnym oraz na Atlantyku. Dowodzenie zespołem, który działa na Morzach Śródziemnym i Czarnym, Polak obejmie po raz pierwszy.

NATO utrzymuje w stałej rotacyjnej służbie cztery zespoły okrętów - dwa złożone z fregat i dwa przeciwminowe. Jak poinformowało Dowództwo Operacyjne RSZ, SNMCMG2, to ostatni z zespołów NATO, w którym polskie okręty nie realizowały jeszcze żadnych zadań.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. oksywie

    smiszna ta MW RP ,ze nawet nie dba o swoich bylych marynarzy co dozyli eki i zabrano im prawo do korzystania z obiektow sportowych tego mini resoru

    1. marcin

      nie dba również o zużyty sprzęt, który mógłby trafić do muzeów lub stanowić stałą ekspozycje w terenie a trafia na złom. Wystarczy zobaczyć co zrobiono z BASami, jednostką rakietową koło Juraty i innymi.