Departament Obrony USA potwierdził przyznanie Boeingowi kontraktu na wyprodukowanie kolejnej partii bomb typu SDB I (Small Diameter Bomb). Podana w komunikacie rządowym wartość kontraktu wynosi ponad 14 mln. USD.
Bomby GBU-39 A/B należą do tak zwanej amunicji letalnej o niewielkim obszarze oddziaływania. Jej powstanie jest pochodną zapotrzebowania wojska na skuteczne środki rażenia przy zminimalizowaniu możliwości powstania strat wśród osób postronnych. By to osiągnąć, zastosowano naprowadzanie GPS z systemem ochrony przed zakłócaniem, odpowiedni system sterowania, przekonstruowano ładunek i zmniejszono jego wagomiar, by ograniczyć zasięg rażenia, ale w samym zasięgu działać z maksymalną skutecznością. By osiągnąć postawione cele, zastosowano ładunek wielostopniowy i skorupę z włókna węglowego.
Minimalizacja zasięgu rażenia pozwala na używanie bomb w terenie miejskim czy podczas akcji związanych z bezpośrednim wsparciem na polu walki. W produkcji znajdują się też wersje DEAD (Destruction of Enemy Air Defences) służące do wsparcia działań zmierzających do osiągnięcia przewagi w powietrzu, a więc przeznaczone do niszczenia: samolotów na ziemi, pasów startowych, stanowisk obrony przeciwlotniczej, lekko opancerzonych pojazdów i budynków.
W komunikacie nie podano dokładniej liczby zamawianych zestawów, składających się z bomby GBU 39 A/B i zasobnika do transportu/przechowywania. Producentem będą zakłady koncernu Boeing w St. Louis. Zamawiane bomby mogą być zrzucane z samolotów F-15E, F-16, Panavia Tornado, JAS-39 Gripen, A-10 Thunderbolt, B-1, B-2,B-52, F-22 oraz samolotów z rodziny C-130, jak AC-130W czy AC-130J
Czytaj też: Lekkie bomby kierowane SDB dla izraelskich F-16
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie