W ramach ćwiczenia Dragoon Ride do miejsca stałego stacjonowania w Niemczech powrócą transportem drogowym (o własnych siłach) pododdziały, które brały udział w rotacyjnych ćwiczeniach w ramach operacji Atlantic Resolve. W szkoleniu weźmie udział łącznie 9 kolumn, wyposażonych w około 90 transporterów Stryker i pojazdy wsparcia.

Żołnierze US Army będą wspierani zarówno przez jednostki krajów przyjmujących (w wypadku Polski – m.in. Żandarmerię Wojskową), jak i śmigłowce, wydzielone przez elementy 12 Brygady Lotnictwa Bojowego wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych. Kawalerzyści będą obecni również w Czechach. Jak podaje ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych, w jednostkach wojskowych na terytorium RP zostały zaplanowane miejsca na postój i noclegi dla Amerykanów.

Celem „Dragoon Ride” jest zgodnie z zapewnieniami US Army sprawdzenie zdolności logistycznych jednostek wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych, a także zademonstrowanie możliwości przerzutu sił na terytorium krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Ćwiczenie będzie kontrolowane ze stanowiska dowodzenia w Połączonym Centrum Szkolenia Wielonarodowego w niemieckim Grafenwoehr.

Jednostki 2. Pułku Kawalerii zostaną zastąpione w Polsce i krajach bałtyckich przez wydzielone elementy 1 Brygady 3 Dywizji US Army, wykorzystujące m.in. czołgi M1 Abrams czy bojowe wozy piechoty Bradley. Amerykanie planują również rozszerzenie operacji Atlantic Resolve na Rumunię i Bułgarię, co przypuszczalnie będzie się łączyć z ustanowieniem obecności niewielkich jednostek rotacyjnych w tych państwach.