30 000 żołnierzy na wspólnych manewrach Australii, USA i Japonii

Służby prasowe US Army podkreślają, że ćwiczenia z serii Talisman Sabre odbywają się w ramach współpracy wojskowej Stanów Zjednoczonych i Australii w cyklu dwuletnim. W manewrach bierze udział łącznie około 33 000 żołnierzy oraz członków personelu służb, a także przedstawicieli organizacji międzynarodowych, w tym Czerwonego Krzyża. Jak podkreśla agencja AFP, po raz pierwszy w historii w manewrach uczestniczą wojskowi z Japońskich Sił Samoobrony, co jest powiązywane z zagrożeniem ze strony ChRL.

Amerykanie wydzielili do ćwiczeń Talisman Sabre m.in. kilkuset żołnierzy I Korpusu. Podkreśla się, że manewry pozwolą na sprawdzenie zdolności do prowadzenia operacji we współpracy US Pacific Command oraz sił zbrojnych Australii. W ramach ćwiczeń japoński pododdział ma zostać zintegrowany z siłami amerykańskimi, a żołnierze z Nowej Zelandii będą ściśle współpracować z wojskowymi z Australii.

Ze strony sił Stanów Zjednoczonych w szkoleniu bierze udział m.in. grupa lotniskowcowa okrętu USS George Washington i 7 Ekspedycyjna Grupa Uderzeniowa. Amerykanie wydzielili do ćwiczeń m.in. okręty desantowe USS Bonhomme Richard (LHD 6), USS Green Bay (LPD 20), USS Ashland (LSD 48), a także niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke USS Preble (DDG 88), USS Chafee (DDG 90), USS Mustin (DDG 89), USS Fitzgerald (DDG 62) oraz jeden krążownik typu Ticonderoga. W manewrach biorą udział także ponad 200 statków powietrznych i 3 okręty podwodne.

W trakcie szkoleń podejmowane będą działania jednostek lotnictwa, sił morskich, lądowych, a także operacje w cyberprzestrzeni. Założeniem ćwiczeń Talisman Sabre jest sprawdzenie zdolności planowania i prowadzenia działań połączonych w warunkach konfliktu o średniej intensywności, a także operacji reagowania kryzysowego i humanitarnych (we współpracy z organizacjami międzynarodowymi). Talisman Sabre to największe manewry przeprowadzane przez siły zbrojne Australii. Potrwają od 4 do 19 lipca br.