Niemcy się zbroją. Setki miliardów, tysiące wozów i Tomahawki

Niemiecki rząd federalny, planuje zakupy sprzętu wojskowego, głównie w rodzimym przemyśle, ale przy strategicznym udziale sprzętu wojskowego, kupowanego w USA, który znajduje się poza zasięgiem zdolności niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Całość wydatków ma wynieść około 377 miliardów euro.

Zgodnie z artykułem Politico, do roku 2035, Bundeswehra ma posiadać 687 bojowych wozów piechoty Puma, w tym 662 w wersji bojowej, oraz 25 wozów do nauki jazdy, wraz zakupem kołowych transporterów Boxer, inwestycje w tej domenie wyniosą około 88 miliardów euro. Ponadto planowane jest znaczne wzmocnienie obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu w postaci zakupu łącznie 561 artyleryjskich lub artylerysjko-rakietowych zestawów przeciwlotniczych Skyranger 30.

Bundeswehra planuje także wzmocnić rakietowe systemy obrony przeciwlotniczej, planowany jest zakup łącznie 14 systemów IRIS-T SLM włącznie z 396 pociskami IRIS-T SLM, oraz 300 pociskami IRIS-T LFK o mniejszym zasięgu, obrona przeciwlotnicza będzie kosztować niemiecki rząd około 4,2 miliardów euro. Oprócz tego Bundeswehra ma kupić także systemy bezzałogowe, takie jak Heron TP, Luna NG, czy morskie drony uMAWS, łącznie zakupy te kosztować będą 2,375 miliardów euro.

Jak już wspomniano wyżej, Niemcy planują także strategiczne zakupy w USA, chodzi między innymi o zakup dodatkowych 15 wielozadaniowych samolotów bojowych F-35A, które kosztowałyby około 2,5 miliardów euro. Planowane są także zakupy około 400 pocisków manerwujących Tomahawk Block Vb za około 1,15 miliardów euro, a także zakup trzech wyrzutni rakietowych Typhon za około 220 milionów euro.

W USA planowane są także zakupy morskich samolotów patrolowych P-8A Poseidon, planowany jest zakup czterech maszyn za kwotę 1,8 miliardów euro, tutaj należy zaznaczyć że obecnie przemysł w państwach europejskich, nie produkuje odpowiednika samolotu P-8A, a to sprawia że nie ma w ramach NATO, tak naprawdę żadnej alternatywy dla maszyny amerykańskiej, chyba że Niemcy kupiłyby maszynę poza Europą.

Czy plany te uda się zrealizować? Trudno powiedzieć, natomiast należy zauważyć że choć większość zamówień jest zlokalizowana w przemyśle niemieckim, to zamówienia uzbrojenia o znaczeniu strategicznym, lokalizowane są w USA.