Do Gdańska przybyła czwarta w serii pięciu, a jednocześnie jedna z trzech nie wprowadzonych jeszcze oficjalnie do linii – szwedzka korweta HSwMS „Nyköping” (K34). Pomimo, że formalnie nie wymienia się tej jednostki jako operacyjna, jest to w pełni wyposażony, uzbrojony i przygotowany do działań okręt z bardzo dobrze wyszkoloną załogą.

Więcej: Marindagen Karlskrona 2012

Taka wizyta dla znawców jest niezwykłą okazją do zapoznania się z jednym z niewielu produkowanych seryjnie okrętów, których konstrukcję całkowicie podporządkowano technice stealth. Oznacza to, że okręt jest trudno wykrywalny przez radary oraz systemy obserwacji w podczerwieni. Widać to zarówno po kształcie kadłuba, jego konstrukcji jak i po rodzaju zamontowanego w nim wyposażenia i uzbrojenia.



Korweta przyszła do Gdańska bez wyrzutni torpedowych (które normalnie strzelają przez otwór w lewej burcie) oraz miała na pokładzie zamontowane tylko dwa z czterech kontenerów z rakietami RBS-15 (które są ukryte we wnętrzu kadłuba i strzelają przez właz otwierany na ten czas w lewej burcie). Dla widzów „otworzono” armatę Bofors 57 mm Mk3, której lufa standardowo jest ukrywana w również wykonanej w technice stealth wieżyczce.

Razem z korwetą Szwedzi przywieźli ze sobą na pokładzie lotniczym, i to nie w modelu a faktycznie działające, bezzałogowe śmigłowce Skelder V-200 (koncernu SAAB) oraz Apid 60, na bazie którego powstał Skelder. Prezentowany Skelder miał zamontowaną pod brzuchem głowicę optoelektroniczną i według przedstawicieli producenta może wykonywać loty rozpoznawcze z prędkością maksymalną 140 km/h, w czasie 6 godzin w promieniu 100 km od okrętu. Niestety pierwszego dnia silny wiatr nie pozwolił na pokaz dynamiczny, ale jeżeli pogoda się poprawi taka możliwość będzie być może w dniach następnych.

We wnętrzu okrętu znajdował się również bezzałogowy pojazd podwodny Double Eagle Mk2, dzięki któremu jednostki typu Visby mogą uczestniczyć w działaniach przeciwminowych. Zwracały także uwagę tory przebiegające od śródokręcia do włazu umieszczonego na pawęży rufowej, dzięki którym te korwety mogą w razie potrzeby stawiać miny lub wykorzystywać bomby głębinowe.



Więcej: „Bengbu” – nowa chińska korweta

Wisienką na szwedzkim torcie przygotowanym dla Trójmiasta jest zacumowana przy korwecie nowa wersja szybkiej łodzi desantowo – szturmowej CB90 (Combat Boat) - Stridsbåt 90H. Może on transportować do 21 żołnierzy z pełnym wyposażeniem poruszając się z prędkością 40 w na odległość do 220 Mm. Co najważniejsze Szwedzi często prezentują jej możliwości manewrowe w gdańskim basenie portowym.

Maksymilian Dura