Dron o napędzie wodorowym zainteresuje wojsko?

Na minionym już Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach obecnych było kilka bezzałogowców lądowych, które z racji swoją uniwersalność mogą zostać dostosowane do wielu rodzajów misji. Chyba jednak żaden z nich nie może pochwalić się tak oryginalnym sposobem zasilania jak prezentowany przez polską firmę P.H.U. Lechmar i francuską spółkę HX2-Defense demonstrator technologii drona Hermione.

Na targach prezentowana była odmiana rozpoznawcza wyposażona w głowicę optoelektroniczną oraz bezzałogowy system powietrzny w układzie quadrocoptera. Hermione z racji swoją modułową budowę może zostać przerobiony na pojazd cargo czy nośnik różnego typu uzbrojenia i wyposażenia specjalistycznego.

Konstrukcja funkcjonuje dzięki ogniwom paliwowym zasilanym wodorem, który to przechowywany jest w butli z certyfikatem TPED. Produkowana przez nie energia elektryczna kierowana jest do czterech silników elektrycznych o mocy 8 kW każdy. Hermione wyposażony jest w akumulator o pojemności 25 kWh. Proces tankowania ma zajmować około 3 minut, ewentualnie możliwe jest jego przyspieszenie poprzez wymianę butli z wodorem.

Konfiguracja pojazdu zademonstrowana na targach ma ważyć 700 kg. Ładowność została określona na 300 kg, jednak z racji swoją modułową budowę i mnogość możliwych do stworzenia na jego bazie wersji może ona być znacznie większa i dostosowana do potrzeb zamawiającego. Wymiary Hermione UGV określono na 330 cm długości, 185 cm szerokości oraz 140 cm wysokości w konfiguracji bazowej. Platforma może zostać rozpędzona do 24 km/h.

Bezzałogowiec ma posiadać odpowiedni zapas mocy na maksymalnie 20 godzin działania. Powodem zdecydowania się na tak niecodzienny sposób zasilania pojazdu ma być chęć odpowiedzenia na potrzebę rynku w postaci niskoemisyjnych i modułowych platform. Segment bezzałogowców lądowych z roku na rok powiększa się, a ich zastosowanie nie ogranicza się tylko do potrzeb sił zbrojnych, ale także innych formacji mundurowych. Opisywana konstrukcja była swego czasu sprawdzana przez francuską armię.